Skocz do zawartości

[WPKiW Chorzów] wspólne rowerowanie, ustawki, treningi, rekordy.


Stujumper

Rekomendowane odpowiedzi

O widzę a Mateusza dziś poniosło na Trzy Stawy. Ejże, a gdzie dobre wychowanie, trzeba przyjechać na WPKiW przywitać się i dopiero jechać na KOMy.

Ale nieźle strzeliłeś tę porostą koło lotniska 50km/h śrenia no no... niczym Sagan....! :w00t:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O widzę a Mateusza dziś poniosło na Trzy Stawy. Ejże, a gdzie dobre wychowanie, trzeba przyjechać na WPKiW przywitać się i dopiero jechać na KOMy.

Ale nieźle strzeliłeś tę porostą koło lotniska 50km/h śrenia no no... niczym Sagan....! :w00t:

Powiedział ten co pojechał do domu nawet ręki nie podając na do widzenia xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam, głupty gadacie mości Arturze. :ermm:  Tak jakoś myśl o chłodnej wodzie w basenie na mnie zadziałała, że nie zdązyłem się pożegnac, fakt gdzie moje maniery.

 

Ale pętelka na trzech stawach chyba godna. http://www.strava.com/segments/7204954?filter=overall oczywiście prowadzi Mirek, a Mateusz trzeci, zaraz za Sławkiem.

Trzy stawy nie są tak daleko dla Sandry, jak myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam byłem, byłem ;) Na Kandsie po 18:45. A tak przy okazji pozdrawiam kolarza który gdy przejeżdzał ryczał na mnie, bo za wolno jechałem (nie 5km/h tylko ze 15km/h ;)) Kurde poza tym 3 pętle (tylko jak dla mnie), to męczarnia (nie miałem żadnego napoju ze sobą i nie robilem wiekszych przerw).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to był ten kolega co dziś za mną leciał na podjeździe. Spec s-works kolarzówka i niezły wytop łydy, jak by miał Strave odpaloną to na pewno podjaz by zrobił na KOM albo blisko. Bo ja leciałem 31 srednią pod górkę a on wyszedł zza mnie na 300m przed bażantem i tyle go widziałem. :icon_redface:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Późno dziś wyjechałem i już mi się nie chciało do parku jechać.

 

Co do prostej to nieźle sypać musiał Sławomir Pabian, średnia 60 km/h. Ja przy moich 50 km/h przy końcówce już ostro się zaginałem, wiec ten KOM jak na razie dla mnie nieosiągalny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj na pętli celowo omijałem podjazdy i pojechałem przez las odrazu na zjazdy, musze bardziej kondyche wyrobić ^^ 60km/h? Na szosówce czy mtb? A tak poza tym widziałem dziś tych policjantów - na koniach byli, no no, na pewno mnie złapią za prędkość ^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tam Panowie kolarze trenujecie co miedzy burzami??

Ja sie dziś wybrałem do parku na trzy kółeczka i lipa z forma, bo na podjeździe wzdłuż zoo ledwo 3:20s wykrecilem :(

A ludzi dzisiaj więcej niż w Boże Ciało na procesji... Co ich tak wzięło na jeżdżenie?!

Tylko trzy pętle bo warunki do bani-mokro, ślisko i pełno gałązek połamanych na szlaku.

 

Trzeba wznowić treningi jak sie pogoda poprawi... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tam Panowie kolarze trenujecie co miedzy burzami??

Ja sie dziś wybrałem do parku na trzy kółeczka i lipa z forma, bo na podjeździe wzdłuż zoo ledwo 3:20s wykrecilem :(

A ludzi dzisiaj więcej niż w Boże Ciało na procesji... Co ich tak wzięło na jeżdżenie?!

Tylko trzy pętle bo warunki do bani-mokro, ślisko i pełno gałązek połamanych na szlaku.

 

Trzeba wznowić treningi jak sie pogoda poprawi... ;)

Pierdzielisz :D fajnie się dziś jechało :D mi mokry asfalt nie przeszkadza Btwinek sprawuje się dobrze na tej nawierzchni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...