Skocz do zawartości

[fotorelacja] Główny Szlak Sudecki


detonator

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Kłaniam się,

 

Udało się przejechać i tym samym zdobyć drugi najdłuższy górski szlak w Polsce.

W 8 dni przejechaliśmy całe Sudety, które jak się spodziewaliśmy, są piękne.

 

Pokonaliśmy około 430 km i 12 km przewyższeń.

Pogoda aż niemożliwie dopisała i generalnie sprzęt również nie zawiódł.

 

Karkonoszy jednak nie polecamy na rower. Raz, że to Park Narodowy, gdzie jest zakaz jazdy rowerem, a dwa, że szlak przez owy park, kompletnie nie nadaje się do jazdy.

 

Zapraszam do galerii, wraz z opisem:

https://picasaweb.google.com/101977155750520821072/GOwnySzlakSudeckiCzyliW8DniPrzezSudety?authuser=0&feat=directlink

 

 

Kilka zdjęć

 

22__376473.jpg

dsc06774__494191.jpg

dsc06739__1087.jpg

dsc06854__753543.jpg

dsc07116__324227.jpg

dsc07223__621858.jpg

44__525630.jpg

dsc07271__181737.jpg

dsc07443__732061.jpg

dsc07444__131161.jpg

Napisano

Pozazdrościć :) W długi majowy weekend dreptałem tam z kolegami śpiąc pod chmurką. Niestety pogoda nas nie rozpieszczała i mówiłem, że następnym razem wrócimy tam z rowerami ;) Super

Napisano

Zgadza się. Podyktowane było to tym, że obawialiśmy się o naszą formę, a porządny sen jak wiadomo, sprzyja regeneracji, stąd "wysoki" standard noclegów :teehee:

 

Nie mniej jednak, dwa noclegi w schronisku były :thumbsup:

 

Poprzednia wyprawa GSB była bardziej " dzika"

Napisano

Poprzednia wyprawa GSB była bardziej " dzika"

 

Widziałem. Zatem jako już doświadczonego górołaza, chyba mogę tak cię zatytułować bo z rowerem na niejedną górę się wgramoliłeś, jaki plecak używałeś do swoich eskapad.

 

Pytam bo chociaż w sakwiarstwie jestem specu to w plecakach rowerowych ...szczypiorek.

Napisano

Gratuluję wyjazdu! Super, że udał się i przyjechało się bez problemu.

Jak ogólnie szlak się prezentował technicznie? Większość jest bez problemu do przejechania? Widzę, że kamieni nie brakowało :)

Widoki i pogoda zacna :)

 

Wysłane za pomocą Tapatalk.

 

 

Napisano

Widziałem. Zatem jako już doświadczonego górołaza, chyba mogę tak cię zatytułować bo z rowerem na niejedną górę się wgramoliłeś, jaki plecak używałeś do swoich eskapad.

 

Pytam bo chociaż w sakwiarstwie jestem specu to w plecakach rowerowych ...szczypiorek.

 

Generalnie mam dwa plecaki. Pierwszy, to Camelbak HAWG na wypady do 3 dni oraz drugi Wolf Gang Walker 30l na wypady powyżej 3 dni.

Z tego drugiego, czyli tego z którym jechałem m.in GSS jestem niezadowolony. Paski Się luzują, źle pomyślane miejsce na bukłak, za wysoki komin, czyli efekt walenia plecakiem po kasku przy zjeździe i jeszcze kilka innych pierdół.

 

Nie pomogę w wyborze, ale coś mi się obiło o uszy, że bardzo przemyślany plecak to Deuter TransAlp

Sam chyba będę zmieniał, więc zainteresuje się tematem.

 

Gratuluję wyjazdu! Super, że udał się i przyjechało się bez problemu.

Jak ogólnie szlak się prezentował technicznie? Większość jest bez problemu do przejechania? Widzę, że kamieni nie brakowało :)

Widoki i pogoda zacna :)

 

Wysłane za pomocą Tapatalk.

 

 

Kamienie, a w sumie miejscami głazy, to główna zmora Karkonoszy. Tak jest w miarę "czysto" 

Technicznie szlak nie jest trudny. na pewno dużym plusem tego szlaku, jest duża ilość pobliskich miejscowości. nie trzeba tym samym brać wody na cały dzień i jedzenia, jak ma to miejsce w Bieszczadach, czy Niskim.

  • Mod Team
Napisano

 

Udało się przejechać i tym samym zdobyć drugi najdłuższy górski szlak w Polsce. W 8 dni przejechaliśmy całe Sudety, które jak się spodziewaliśmy, są piękne. Pokonaliśmy około 430 km i 12 km przewyższeń. Pogoda aż niemożliwie dopisała i generalnie sprzęt również nie zawiódł.



+1 za relację

Po opisach fociszonów, to widzę, że pomimo pogoda ogólnie dopisała, to i tak bagienka i wiaterek dały się we znaki. :P
Fajne też zmagania z Błędnymi Skałami - składaliście kierownice? :D
No i jak ze Strażnikami Parków - nie było żadnych mandatów?

Pzdr
Napisano

Dzięki za informacje! Super, że jest przejezdny i aż tak nie trzeba się martwić o zapasy wody /jedzenia.

Sam właśnie przymierzam się do przejechania GSS i na pewno będę dokładnie śledził ten wątek :)

 

Wysłane za pomocą Tapatalk.

 

 

Napisano

Genilna wyprawa. A powiesz ile nadlozyliscie nieplanowanych kilometrow, jesli to nie tajemnica? Szczerze zazdroszcze takiej wyprawy ;)

 

tapnięte z komóry

 

 

Napisano

Generalnie mam dwa plecaki. Pierwszy, to Camelbak HAWG na wypady do 3 dni oraz drugi Wolf Gang Walker 30l na wypady powyżej 3 dni.

Z tego drugiego, czyli tego z którym jechałem m.in GSS jestem niezadowolony. Paski Się luzują, źle pomyślane miejsce na bukłak, za wysoki komin, czyli efekt walenia plecakiem po kasku przy zjeździe i jeszcze kilka innych pierdół.

 

Nie pomogę w wyborze, ale coś mi się obiło o uszy, że bardzo przemyślany plecak to Deuter TransAlp

Sam chyba będę zmieniał, więc zainteresuje się tematem.

 

 

 

Kamienie, a w sumie miejscami głazy, to główna zmora Karkonoszy. Tak jest w miarę "czysto" 

Technicznie szlak nie jest trudny. na pewno dużym plusem tego szlaku, jest duża ilość pobliskich miejscowości. nie trzeba tym samym brać wody na cały dzień i jedzenia, jak ma to miejsce w Bieszczadach, czy Niskim.

na wady Wolf Gang Walker 30l można zaradzić. Luzujące sie paski...można wymienić albo paski albo sprzączki. Zbyt wysoki komin plecaka mi nie przeszkadza gdyż nie jeżdżę w kasku.

Deuter TransAlp ,,, plecaczek ładny ale drogi. Bardziej mi w oko wchodzi Husky-Boarder-35l

 

Więc pokonanie GSK na rowerze można nieco zmodyfikować czyli ominąć głazowiska i zakazy i jednocześnie opracować noclegi bliżej natury chociaż nie koniecznie pod namiotem

Napisano

 

 

+1 za relację

 

Po opisach fociszonów, to widzę, że pomimo pogoda ogólnie dopisała, to i tak bagienka i wiaterek dały się we znaki. :P

Fajne też zmagania z Błędnymi Skałami - składaliście kierownice? :D

No i jak ze Strażnikami Parków - nie było żadnych mandatów?

 

Pzdr

 

W jakikolwiek sposób nie nakłaniam do łamania prawa i jazdy rowerem w miejscach zakazanych. Rowery w Parku Narodowym prowadziliśmy :P

Przed samym Parkiem Narodowym, zakupiliśmy bilety. Najlepiej wtedy podejść bez rowerów, kasków itp.

Błędne skały ominęliśmy, choć przy skręceniu kierownic dało by się to zrobić. Wjechaliśmy tylko na początek Błędnych Skał i wycofaliśmy się.

 

 

Genilna wyprawa. A powiesz ile nadlozyliscie nieplanowanych kilometrow, jesli to nie tajemnica? Szczerze zazdroszcze takiej wyprawy ;)

 

tapnięte z komóry

 

Hmm nawet tego nie liczyłem, ale doszło z 14 km do Bystrzycy kłodzkiej wymienić szprychę. Gdzieś tam pomyliliśmy zjazd i nadłożyliśmy z 2 km, a gdzie indziej skróciliśmy z 3 km.

Generalnie będzie z 20 km + do tego odcinek Paczków- Głuchołazy.

 

na wady Wolf Gang Walker 30l można zaradzić. Luzujące sie paski...można wymienić albo paski albo sprzączki. Zbyt wysoki komin plecaka mi nie przeszkadza gdyż nie jeżdżę w kasku.

Deuter TransAlp ,,, plecaczek ładny ale drogi. Bardziej mi w oko wchodzi Husky-Boarder-35l

 

Więc pokonanie GSK na rowerze można nieco zmodyfikować czyli ominąć głazowiska i zakazy i jednocześnie opracować noclegi bliżej natury chociaż nie koniecznie pod namiotem

 

 

No właśnie, te walenie po kasku jest najgorsze, dlatego muszę się zebrać i kupić coś odpowiedniego.

 

GSS można zaplanować znacznie bardziej na "dziko" :thumbsup:

Napisano

Pozazdrościć wyprawy, świetna relacja, aż miło się ogląda. Widoki fantastyczne, początek poznaje, bo to moje rejony, ale Śnieżkę odwiedziłem już tylko na piechotę, a dalszych terenów w ogóle nie widziałem. Oj też bym się na coś takiego przejechał! :)

  • Mod Team
Napisano

Pogartulować pomysłu
Plus za relację.
Lat temu z 15-18 Główny Szlak Sudecki zrobił (ówczas z "dziewczyną", dziś małżonką) tylko, że piechotą :) 14 dni czyli tempo ciut wolniejsze
Może kiedyś przyjdzie to powtórzyć kołami (choć na liście pozycja gdzieś pewnie w drugiej dziesiątce)

Roberto - widać test czytałeś z uwagą ale pod tyłkiem nie miałeś tego :) stąd zachwyt
Co do plecaków - tylko rowerowe, żadna tam "uniwersalne, górskie czy nie daj boże wspinaczkowe" - jeśli chce się bezpiecznie i wygodnie wozić 35l (da się) dobytku na garbie to tylko z dobrym plecakiem. Vaude, deuter czy evoc są drogie ale wytrzymają długi długie lata odwdzięczając się dobrym komfortem, sensownym podziałem w środku i trwałością.
 

Napisano


@anarchy,

w plecakach rowerowych jestem zielony i tego nie będę ukrywać chociaż z plecakiem 60 l odbyłem niejedną wyprawę. Ponieważ kręcą mnie góry ale także kręci mnie rower więc chciałbym jedno z drugim połączyć. Wiem, że sakwy na enduro nie za bardzo się sprawdzają a wożenie na plecach dobytku jest mordęgą to chciałbym zainteresować się bikepackingiem. Jest to swego rodzaju ekstremum ale chyba warto spróbować.


 

  • 4 tygodnie później...
Napisano

 

Co do plecaków - tylko rowerowe, żadna tam "uniwersalne, górskie czy nie daj boże wspinaczkowe" - jeśli chce się bezpiecznie i wygodnie wozić 35l (da się) dobytku na garbie to tylko z dobrym plecakiem. Vaude, deuter czy evoc są drogie ale wytrzymają długi długie lata odwdzięczając się dobrym komfortem, sensownym podziałem w środku i trwałością.

 

Ja właśnie kupiłem kilka lat temu uniwersalny plecak i do teraz się z nim męczę :thumbsup:

Tak jak piszesz, tylko dedykowany plecak.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...