[1000-1200] Cross - Alpina, Merida czy Lazaro?

[IndeS]

Ostatnie dni w wolnym czasie spędzam na poszukiwaniu mojego pierwszego w miarę sensownego roweru.

Co prawda przedział cenowy jest z tych niskich ale myślę że taki rower jako pierwszy mi starczy.

Rower ma być do jazdy 2-3 razy w tygodniu po 10-30 Km. Mam około 185cm wzrostu i 90-95 kilo wagi.

Zamierzam nim jeździć po asfalcie oraz leśnych drogach. Bez szaleństw więc nie potrzebuję MTB.

 

Po licznych poszukiwaniach rozważam 3 róźne marki:

 

1. Rower Alpina ECO C10 black/yellow 2012

2. Merida Crossway 5-V N2 2012

3. LAZARO INTEGRAL V3 NA ALIVIO

 

Szukam opini kogoś obeznanego w temacie bo przyznam że jestem laikiem.

Który najlepszy i dlaczego? A może lepiej coś innego w tej cenie?

[Lumperator]

Bramka numer 3, czyli Lazaro. Cała grupa Alivio będzie działać wyraźnie lepiej od tego co prezentują pozostałe dwa rowery. Poza tym reszta też sprawia dość pozytywne wrażenie.

[ILC]

Dodam, że dużo osób skarży się, że w lazaro jest bardzo cienki i słaby lakier.

[IndeS]

Powiem tak, z informacji do jakich dotarłem poprzez znajomych i internet.

Merida całkiem dobra firma, a Alpina to jest prawie to samo co Kellys która też jest uważana za dobrą.

Przyznam szczerze że o Lazaro nie słyszałem. Przeglądając to forum znalazłem ten rower.

Chciałbym żeby rower był dość mało awaryjny nie do końca musi mieć najlepszy osprzęt.

Solidność na pierwszym miejscu.

 

Może ktoś potrafi dokładniej powiedzieć co jest złego w Alipinie (mi się najbardziej podoba) oraz Merdzie?

Jakieś wady zalety rowerów które podałem.

Może ktoś miał i poradzi który warto kupić a który nie.

Jeszcze małe pytanko co sądzicie na temat Giant Revel 5?

Wiem to już nie jest cross a bardzej MTB koła ma 26 ale może warto się nad nim zastanowić?

 

Proszę o jak najbardziej szczegółowe informacje. Jestem laikiem, szukam solidnego roweru na lato (trzeba się spieszyć bo pogoda coraz lepsza)