Skocz do zawartości

[Kraków i okolice] Stan duktów leśnych i polnych (polowa kwietnia 2013)


maciejas

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wybieramy się za tydzień w Jure pojeździć tamtejsze szlaki, jednak jestem zaniepokojony stanem dróg gruntowych w mojej okolicy (głównie przemrożony śnieg).

 

Czy moglibyście opowiedzieć jak wyglądają w tej chwili trasy gruntowe w okolicach Krakowa (jeszcze lepiej -  na obszarze samej Jury)?

 

Z góry dziękuję!

macias

Napisano

Jak wyglądam za okno to widzę śnieg. Polne drogi to z powodu odwilży zaczyna być grzasko. Szlaki na już w wielu miejscach są jeszcze pokryte lodem. Pewnie przez tydzień odtaja ale ni jest źle bo są kamienisto blotne. W zeszłym roku o tej porze świetnie się już jeździło - było twardo i tylko lekko mokro. W długi weekend majowy wysyp luda był ogromny.

 

Ps. Mieszkam 6 km rowerem od Ojcowa.

Napisano

witam,

ja bym jeszcze się wstrzymał z jazdą w teren u nas na jurze, na większości szlaków jest śnieg, lód a w najlepszym wypadku błoto  :verymad:​ Sam też już nie mogę się doczekać kiedy wreszcie wjedzie się spokojnie do lasu, ale z tego co widać to jeszcze przynajmniej ze 2 tygodnie (obym się mylił).

Napisano

Tak jak napisał y4recky. W lasach jeszcze można spotkać śnieg i błoto. Mam nadzieję, że sprawdzą się przepowiedznie szamanów od pogody i słoneczna pogoda utrzyma się jeszce trochę tak by można spokojnie wjechać w las.

Napisano

W okolicach Chrzanowa, Jaworzna, Rudna, Tenczynka, Puszczy Dulowskiej, Mysłowic, Imielina, Dziećkowic śniegu nie widać. Były jeszcze podmokłe miejsca ale w 90% już sucho. Dziś pokręciłem w okolicach Lipowca i jest git.

Napisano

  maciejas - Daj znać czy wyprawa się odbyła i jeśli tak  to zdradź może gdzie przejechaliście i jakie były warunki, rozważam dolinki w ten weekend i ciekawi mnie stan szlaków  :teehee:

Napisano

Trasy zaliczone w obszarze między Olsztynem a Morskiem.

 

Pierwszego dnia lało przez cały dzień - więc trasy były mokre. W następne dni obyło się bez deszczu.

Śniegu oczywiście już nie ma. Sporadycznie można natknąć się na błotko - w lokalnych obniżeniach terenu, na ścieżkach rozjechanych przez samochody i ciężki sprzęt. Dość dużo ścieżek piaszczystych, ale wszystkie dało się przejechać.

 

Bilans zysków i strat:

- niecałe 200km

- 2 łańcuchy zerwane 4x

- 2 haki pogięte

- 1 SLX przerzutka do wymiany

 

Generalnie - POLECAM!!!

 

https://plus.google.com/photos/105721410752995885479/albums/5870140397263745345?banner=pwa

 

 

Napisano

dzięki za info, straty jak po deszczowym maratonie.

Ja planuje w ten weekend objechać obszary Krakowskich dolinek (więc trochę inny kawałęk Jury),  wczoraj zajrzałem do dolinki Racławki (trenując podjazdy w Paczółtowicach) i wygląda spoko, więc i będkowska, kobylanka, prądnika i inne okoliczne dolinki mam nadzieję też będą ok, chociaż z będkowską to przesadziłem, bo to przecież od kilku lat wyasfaltowana aleja radnych z Krakowa a nie dolinka.

Jeszcze raz dzięki za info i zapraszamy w nasze tereny częściej  :thumbsup: .

Napisano

Trasy zaliczone w obszarze między Olsztynem a Morskiem.

 

Bilans zysków i strat:

- niecałe 200km

- 2 łańcuchy zerwane 4x

- 2 haki pogięte

- 1 SLX przerzutka do wymiany

 

Generalnie - POLECAM!!!

 

Czy każdy wypad w teren kończysz takim wynikiem bo chyba do normy tego zaliczyć się nie da. Ja przynajmniej bym się tym za bardzo nie chwalił.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...