Skocz do zawartości

[1500 - 1600zł] Rower MTB do jazdy rekreacyjnej (lasy, leśne ścieżki)


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Szukam jakiegoś roweru dla siostry. Rower ma być głównie wykorzystywany do jazdy rekreacyjnej, jakiś las, ścieżki leśne, czasem po asfalcie. Jednym słowem na ciepłe wypady za miasto. Myślałem (spodobał) jej się Kross Level A4. Co o nim sądzicie ? Ew. doradźcie coś innego. Budżet to koło 1500 - 1600 zł.

Napisano

Geometria XC będzie nieco lepsza w lesie (szczególnie zróżnicowanym) i nie trzeba jeździć agresywnie. Dodatkowo Hexagony są dość drogie w stosunku do tego co oferują.

Napisano

Las nie las, chodzi o takie drobne wycieczki z chłopakiem. Jakieś ścieżki, drobne szlaki. Czysto rekreacyjne, ważne aby rower nie rozpadł się po miesiącu.

Napisano

A może coś używanego mam rower składany na ramie krossa a4 cały na osprzęcie deore i z hamulcami hydraulicznymi jak byś był zainteresowany to pisz na priv MAŁA CENA !!

Napisano

Romet Jolene 2. Za 1500 zł możesz go mieć,dzisiaj. Super osprzęt za tę cenę. Oczywiście,nowy.

 

Wysyłane z mojego ALCATEL ONE TOUCH 991D za pomocą Tapatalk 2

Napisano

co do stwierdzenia, że do losowego lasu nie jest polecany rower crossowy, to mozna sie zgodzic, ale jedynie po czesci , jesli chodzi o sedno tematu: mozna wnioskowac, ze chlopak tej dziewczyny, dla ktorej wybierany jest rower nie bedzie jej raczej zabieral w tatry na romantyczna przejazdzke:) dlatego moim zdaniem sporo lepszym wyborem bedzie rower typu cross, niz typowo gorski level a4. Co sie tyczy samego A4 to jest jak najbardziej ok, trzeba jedynie wziac pod rozwage czy na pewno jest to dobry typ.

Napisano

Cross ograniczy dość wyraźnie możliwości poruszania się w lesie (patrz ogumienie). Las potrafi zaskakiwać... Nie muszą to być Tatry...

 

 

Napisano

Wiele osób posiada typowe górskie rowery, a w las zapuszczają się tylko z przymusu i to raz w miesiącu. Rowere crossowy byłby najlepszym rozwiązaniem. Ogumienie nie będzie stawiało tak dużych oporów toczenia na asfalcie jak gumu typowego górala. Przy niewielkich umiejętnośćiach techniczym leśne ścieżki z korzeniami a także niewielkie górki można pokonać na crossie :)

Pozycja na rowerach górskich jest także mniej wygodna.

Cross jest najlepszym rozwiązaniem na niedzielne wypady, szczególnie dla kobiety :)

Napisano
Przy niewielkich umiejętnośćiach techniczym leśne ścieżki z korzeniami a także niewielkie górki można pokonać na crossie

 

:blink: Nieprawda! Cross będzie wymagał dużo więcej umiejętności w dziedzinie panowania nad rowerem niż MTB. Chyba że jesteś zdania iż na oponie 1,5" (dostosowanej na szosę) w terenie jeździ się lepiej niż 2.1 (dostosowanej na teren). Jeździłem trochę po lesie na oponie 1.75, więc wiem co mówię. Ba! Mój kumpel jeździ razem ze mną po Kampinosie na Crosstrail Vision... Daje radę... Tylko pytanie po co na siłę udowadniać, że się daje radę, jak można spokojnie sobie jechać i delektować lasem, zamiast walczyć z oponą drogową na korzeniach lub w piasku.

Oczywiście nie neguję faktu, że crossem nie da się jeździć, bo się da. Ubita ścieżka - fajnie się jedzie... Tylko że nie zawsze i nie wszędzie są takie ścieżki. Mając mtb w lesie, jedyne co ogranicza to umiejętności. Mając crossa w lesie ogranicza sprzęt i umiejętności.

 

Pozycja na rowerach górskich jest także mniej wygodna.

 

Koszernie zaprojektowany cross nie będzie wcale bardziej wygodny niż mtb. Chyba że kupi się pseudo-crossa, z regulowanym mostkiem od trekinga i lekko giętą kierownicą (są takie, zwykle te najtańsze, typu Lazaro Integral, Unibike Flash).

Napisano

Hmm, może nie do końca trafnie przelałem swoje myśli na ten wpis, za co przepraszam :)

Jednak tak czy inaczej, wzorowałem się na moim znajomym który posiada crossa i bardzo sobie chwali jazdę po lesie. ( czytaj. ubite ścieżki, dróżki, żwirówki, singielki ) Wiadomo, że nikt nie zapuści się z takim rowerem na trasy typowo maratonowe gdzie jest masa górek i kopnego piachu. Zresztą wiadomo, że dziewczyna w "trudniejszy" teren nie będzie chciała się pchać, chociaż... :woot:

Napisano

Myślę, że autor może zwrócić uwagę na propozycję firmy GIANT. Model Sedona z oponkami 26 cali do tego np. Geax Mezcal 26x1.9.i mamy idealny kompromis.

W rowerku mostek jest regulowany, więc można nawet podczas wycieczki zmienić pozycję. Oponka nie za szeroka, także na asfalcie niewielkie opory a w lesie da radę.

Napisano

Nieprawda! Cross będzie wymagał dużo więcej umiejętności w dziedzinie panowania nad rowerem niż MTB. Chyba że jesteś zdania iż na oponie 1,5" (dostosowanej na szosę) w terenie jeździ się lepiej niż 2.1 (dostosowanej na teren).

Autor pisał o rekreacyjnej jeździe więc wątpię, że bierze pod uwagę cięższy teren.

 

Koszernie zaprojektowany cross nie będzie wcale bardziej wygodny niż mtb. Chyba że kupi się pseudo-crossa, z regulowanym mostkiem od trekinga i lekko giętą kierownicą (są takie, zwykle te najtańsze, typu Lazaro Integral, Unibike Flash).

Chyba dawno nie przeglądałeś oferty rowerów tego typu. "Koszerne" crossy to zdecydowana mniejszość i znacznie wyzsza półka cenowa. Producenci idą wyraźnie w kierunku bardziej rekreacyjnej pozycji tych rowerów a gięta kierownica lub/i regulowany mostek to już standard. Np. u Krossa nawet najdroższy Evado za 4k ma regulowany mostek, u Meridy jest on do modelu 500-D podobnie jak gięta kierownica. Pozycje na crossie można od biedy porować do MTB pokroju Haxagona ale nie do sportowego Levela. Do rekreacyjnej jazdy zdecydowanie wygodniejszy będzie cross.
Napisano
Chyba dawno nie przeglądałeś oferty rowerów tego typu.

 

No niestety przeglądam i włos mi się na głowie jeży... Wybacz, ale nawet na pierwszy rzut oka jest różnica pomiędzy cross'ami Krossa a "crossami" pokroju Lazaro Integral (bo o takich tu mowa), czy przytoczony Unibike. Jest różnica pomiędzy krótkim regulowanym mostkiem, a mostkiem długości łokcia, "dygniętym" na 60 stopni (celowo przerysowuję). Takich "crossów" to ja nie kupuję, ani nie polecam jako rowerów crossowych.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...