Skocz do zawartości

[1000 PLN] trekking/cross 21"


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć wszystkim,

 

Forum solidnie (mam nadzieję) przeglądnięte i wybór roweru sprowadziłem do kilku egzemplarzy.

 

Szukam roweru, którym będę jeździł w 80% po asfalcie (głównie do pracy 15km w jedną stronę), ale jeśli czas i pieniądze pozwolą, to chciałbym go kilka razy wrzucić na dach, pojechać na południe i pojeździć po ubitych szlakach górskich - czysto krajoznawczo bez szaleństw.

 

Pomnożyłem, podzieliłem i wyszlo mi, że przy wzroście 186cm powinienem kupić coś w rozmiarze 21".

 

Oto moje typy:

 

Kellys Viper 1.0

Lazare Senatore V4

Merida Crossway 5-V N2 (na aukcji podają rozmiar w cm, więc w sumie nie wiem, czy nie jest za maly...)

 

Kross Hexagon X6 (również nie mogę się doczytać rozmiaru...)

Lazaro Evolution 2

 

Mój problem polega na tym, że nie wiem, czy decydując się na rower bardziej "szosowy", jak podany wyżej Kellys Viper czy Merida, będę mógł bez problemu poruszać się po ubitych kamienistych drogach górskich - obawiam się po prostu, że cienka opona nie będzie się do tego nadawała. Oglądałem bieżnik Meridy w sklepie i dla takiego laika jak ja, to ta opona wygląda jak łysa :)

 

No i odwrotnie - czy kupując rower typu Kross Hexagon, nie stracę za dużo na komforcie podróżowania z powodu większych oporów toczenia itd?

 

Bardzo proszę o pomoc w wyborze i wskazanie modelu z lepszy osprzętem. Jak widać po linkach, poluję raczej na jakieś okazje z wyprzedaży - takie czasy :)

 

Pozdrawiam

Clint

Napisano

Z tych, które tu podrzuciłeś to tylko te Lazaro mają sens jako rowery z kasetami, a nie wolnobiegami, które bym odradzał ze względu na żywotność i mały zakres przełożeń.

Jeśli będziesz jeździł w większości po asfalcie to skłaniałbym się do większych kół, czyli te 28". W lazaro opony mają 38 mm czyli to nie tak wąsko znów i bieżnik poradzi sobie w lekkim terenie spokojnie.

Za to 26" na trasy asfaltowe to oporują, wyją (chociaż niektórzy lubią) i trudniej na nich utrzymać wyższą prędkość.

Napisano

Oto moje typy:

 

Kellys Viper 1.0

Lazare Senatore V4

Merida Crossway 5-V N2 (na aukcji podają rozmiar w cm, więc w sumie nie wiem, czy nie jest za maly...)

 

Kross Hexagon X6 (również nie mogę się doczytać rozmiaru...)

Lazaro Evolution 2

 

Z tego co podałeś wg mnie najlepszym zakupem będzie senatore V4 ;)

Lepszy napęd w porównaniu do poprzedników.

Hamulce masz V-BRAKE "hamujące" a nie spowalniające jak w przypadku pozostałych modeli z tarczowymi hamulcami - klocki wymienisz sam bez zbędnych nerwów na regulację.

 

Co do opon to pamiętaj że rowery crossowe są na tyle fajnym rozwiązaniem, że oponę możesz założyć zawsze odrobinę grubszą z bardziej "agresywnym" bieżnikiem.

To co jest powinno jednak w zupełności wystarczyć na podane przez Ciebie ubite kamieniste ścieżki.

Napisano

Dzięki za odpowiedzi!

 

No to mnie zaskoczyliście, bo myślałem, że polecicie Krossa lub Kellys - Lazaro (i sama aukcja) sprawiają wrażenie noname'a i byłem przekonany, że wskażecie jedną z uznanych marek. No chyba, że Lazaro jest uznaną marką, a ja po prostu o tym nie wiem i niepotrzebnie obawiam się, że rama mi się złamie w trakcie jazdy ;)

 

Poprawcie mnie, jeśli źle rozumuję, ale z tego co piszecie, lepiej omijać rowery z najzwyklejszymi tarczowymi hamulcami, ponieważ są mało skuteczne?

Napisano

Dobty hamulec tarczowy będzie kosztował tyle co cały Lazaro :)

Mam Lazaro Integral w specyfikacji 2011 i praktycznie identyczny profil jazdy, uwierz mi w takiej jeździe sprawdza się tylko cross, na asfalcie MTB przegrywa w każdym aspekcie, natomiast ułomności crossa w takim jak piszesz terenie nie mają znaczenia. Dodatkowo śledzę aukcje tego sprzedawcy od czasu jak u niego kupiłłem rower, ceny są praktycznie stałe przez cały rok (ogólnie rowery podrożały o ok 100PLN od 2011).

Zamienisz pedały na zwykłe "520-ki" i zrobisz z tego roweru (Integral) małego potworka :)

Edit: Lazaro jest produkowany przez Trans-Rower polską firmę produkującą rowery Kands.

Napisano

Dokładnie opinie o Lazaro są bardzo dobre i mają równie dobry stosunek ceny do jakości.

 

A powinieneś omijać rowery z wolnobiegiem, czyli takich które mają mniej niż 3x8 napęd (24 biegi) i osprzęt Shimano Tourney, bo to plastikowe przerzutki do miejskich rowerów są.

Co do tych hamulców to mechaniczne tarczówki np. w tym Krossie też by działały i do dobrze, ale dobre V-ki będą hamować równie skutecznie a są tańsze i w zamian dostaniesz lepszy rower. Akurat w tych rowerach tarcze to głównie chwyt marketingowy a nie jakaś zaleta wielka.

Napisano

Wielkie dzięki! Rozwialiście chyba wszystkie moje wątpliwości i to bardzo szybko. Do zobaczenia w dziale "jaki kask kupić" ;)

 

Wybór padł na Lazaro i po weekendzie dokonam zakupu oraz krótko opiszę wrażenia na forum, bo z jazdą testową może być problem w tych warunkach.

 

Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam!

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...