Skocz do zawartości

[katowice] wypady w góry. Cz. 2


Mieciu

Rekomendowane odpowiedzi

Z Bielska do Leskowca kieruję się cały czas szlakiem czerwonym? Ile to+/- kilometrów? Jak wogóle wyglądają szlaki w Beskidzie Małym jeśli chodzi o przejezdność? Nigdy tam nie byłem, a wiem że w Śląskim czy Żywieckim są szlaki gdzie jest non stop wypych ;)

 

Choćby taka "ósemeczka" z Porąbki przez Puszczę na Kocierską a potem Potrójna, Łamana Skała, Gibasy, z powrotem Kocierska, czerwonym na Żar, Porąbka ma trochę ponad 60 km. Wcześniej z BB na Przegibek do Porąbki a powrót tak samo. Odbicie Z Łamanej Skały na rejon Leskowca ma w jedną stronę z 5km i jest bardzo łatwe. Technicznie trasa nie jest bardzo trudna ale z buta też trochę zrobić trzeba. Na to nie ma rady. Co do stanu szlaków nie nie może być gorzej niż w niektórych miejscach w Żywieckim.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie, myślę że którąś opcję wybierzemy, jazda na Leskowiec i Jałowiec, a później powrót asfaltem do Żywca to też nie głupi pomysł ;) Plan na ten rok to poznać wkońcu ten Beskid Mały więc czasu na pewno nie braknie na eksplorację tamtych terenów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin odradzam jechać od początku czerwonym bo w zasadzie do Gaików będzie cały czas wypych. Lepiej podjechać na przegibek asfaltem lub zielonym na przełaj ( całość w siodle ) a następnie z parkingu niebieskim na Gaiki i dalej czerwonym . Z Leskowca można też kierować się na Oczków a z tamtąd do Żywca na pociąg. Proponuję niedzielę gdyż teoretycznie ma być najlepsza pogoda a w długi weekend ma się ochłodzić i padać  :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Marcin odradzam jechać od początku czerwonym bo w zasadzie do Gaików będzie cały czas wypych. Lepiej podjechać na przegibek asfaltem lub zielonym na przełaj ( całość w siodle ) a następnie z parkingu niebieskim na Gaiki i dalej czerwonym . Z Leskowca można też kierować się na Oczków a z tamtąd do Żywca na pociąg. Proponuję niedzielę gdyż teoretycznie ma być najlepsza pogoda a w długi weekend ma się ochłodzić i padać 

 

Tomek, ja jestem elastyczny :) Jak ktoś poleci fajny szlak to możemy nim jechać, ja Beskidu Małego nie znam, kieruję się tylko mapą, a tam nie jest zaznaczone czy jest jazda czy z buta :)

Co do soboty czy niedzieli to wszystko mi jedno, dzieci nie mam, a i kobieta mi nie zrzędzi nad głową ;)

 

 

 

moim zdaniem to trasa na ok 80km , dacie rade ?  B. Mały wcale nie jest taki prosty do jazdy trochę przewyzszen jest

 

80km to już trochę dużo, aczkolwiek Beskid Mały jest o tyle fajny, że zawsze trasę można skrócić i choćby wrócić asfaltem, wszak zegarek i licznik prawie każdy ma ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

dla frajdy i widoków jeździmy.
 

 

No i świetnie ;)

 

Gdyby trasa na jutro była wstępnie planowana, to od siebie odradzam wycieczkę w pasmo Jałowieckie jako następny etap tego samego dnia. Co prawda zjazd z Jałowca do Koszarawy a potem mykanie asfaltem przez Przyborów w stronę Żywca jest bardzo przyjemne, lecz 'podejść' Jałowiec od Lachowic/Stryszawy będzie bardzo ciężko po tylu km w terenie (przynajmniej dla mnie) 

 

Jak już będzie tak daleko, podrzućcie ktoś na priv numer telefonu do siebie gdybym miał Was nie znaleźć rano. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema,

 

A możecie mi zdradzić z jakiej miejscowości startujecie w Beskidzie? i na która tam planowo będziecie? Z chęcią się dołącze ale mi łatwiej będzie podróżować autem z Zabrza. Mogę zgarnąć jeszcze jedną osobę z rowerem jak ktoś jest chętny.

 

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochód to o tyle źle, że trzeba do niego wrócić w to samo miejsce gdzie się go postawiło, a pociąg to można i z powrotem do Bielska, Żywca czy nawet Wisły. Druga sprawa, że pociąg taniej wychodzi szczególnie jak na studenckim się jeszcze jedzie

Spontan jednym słowem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się jutro melduję na dworcu i uderzamy w Beskid Mały :) Jeśli pogoda będzie taka jak dziś to i tak wypas ;) Zapasowe klocki w razie czego w plecaku pojadą ;)


Ja wiem, że pociągiem wychodzi taniej ale wy panowie macie taką opcję a Małopolsce jest to raczej nie realne. Dlatego pytam czy ma ktoś w planach np. rejon Zawoi, Gorce, Wyspowy. Nie koniecznie przecież na jeden dzionek.

 

Tutaj jest problem zw. na transport, w Śląskim i Żywieckim mamy co najmniej kilka stacji aby rozplanować trasę. Póki góry są dla nas radością, a nie odhaczaniem zdobytych miejsc to raczej będziemy się skupiać na tych trzech Beskidach. Aczkolwiek mam w planach Pieniny na wakacje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wygląda tam dziś 

http://www.czarnygron.pl/ski/kamera_online  http://gorazar.webcamera.pl/  a więc jutro zapowiada się fajny trip :D

 

A powrót z Leskowca myślałem zrobić taki jak tutaj http://www.bikemap.net/pl/route/2525606-oranie-beskidu-malego/#/z13/49.7394,19.33507/google_hybrid tylko od Oczkowa kierować się na Żywiec 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...