dzik86 Napisano 2 Listopada 2012 Napisano 2 Listopada 2012 Witam, mam mały problem, jak wypuszczam powietrze, to dalej jest twardy, tzn. nie chce się uginać, jak to możliwe ? Da się coś zrobić, bez rozkręcania ? Dzięki za pomoc/ sugestie
Artwro Napisano 2 Listopada 2012 Napisano 2 Listopada 2012 Pomogę tyle,że po podobnej operacji moja Tora pojechała do serwisu.Czyli pomoc żadna.
kamfan Napisano 2 Listopada 2012 Napisano 2 Listopada 2012 Znaczy wypuszczasz całkowicie powietrze, mocno naciskasz na amortyzator a górne lagi nie chowają się w dolnych? Jaki masz model tej Tory? Starszy niż 2007? Działa Ci blokada skoku? Ja mam taką starą Torę i jeżeli z włączoną blokadą skoku wjedziesz w większą dziurę, to olej potrafi wybić korek zatykający górny goleń z motion control (w modelach do 2007 roku korek jest jedynie wciskany, a nie blokowany pierścieniem sagera), korek wtedy blokuje się w dolnych lagach i amortyzator się nie ugina Jedyne wyjście udać się do serwisu lub zrobić serwis samemu
dzik86 Napisano 3 Listopada 2012 Autor Napisano 3 Listopada 2012 2i regulaminu Tak, powietrze całkiem wypuszczone, a amor dalej nie chce się ugiąć, tzn. chce, ale tak jakby dalej był napompowany Mam stary model; poplock na pewno nie jest załączony. Może inaczej.... która laga może odpowiadać za taki stan rzeczy ? Nie bardzo mi się chce rozkręcać wszystko, bo już to robiłem na początku sezonu.
kamfan Napisano 3 Listopada 2012 Napisano 3 Listopada 2012 czyli masz spuszczone powietrze, uginasz amortyzator, a on powraca do stanu wyjściowego? jeżeli tak to nie jest to wina tego korka, zajrzyj do komory powietrznej, rozbierz na części i złóż ponownie z tym, ewentualnie jak nie chcesz całego amortyzatora rozbierać to wykręć tylko zawór z górnej goleni (tylko uważasz, żeby Ci nie wystrzelił, bo możliwe że problem jest w tym zaworze), obejrzyj czy nie jest uszkodzony, pouginaj amortyzator i wlej z 2 ml gęstego oleju do komory
dzik86 Napisano 3 Listopada 2012 Autor Napisano 3 Listopada 2012 czyli masz spuszczone powietrze, uginasz amortyzator a on powraca do stanu wyjściowego? tak
kamfan Napisano 3 Listopada 2012 Napisano 3 Listopada 2012 to w takim razie zrób tak jak piszę, bo problem jest na pewno w komorze powietrznej
Mod Team Puklus Napisano 3 Listopada 2012 Mod Team Napisano 3 Listopada 2012 Nie wiem dokładnie jak jest w solo air ale po spuszczeniu powietrza powinien sie zapaść.
kamfan Napisano 3 Listopada 2012 Napisano 3 Listopada 2012 dokladnie tak jak mówisz @dzik86 a jeszcze jedno głupie pytanie:P jak spuszczasz powietrze?
BikeSerwisRumia Napisano 3 Listopada 2012 Napisano 3 Listopada 2012 Najprawdopodobniej przyczyna leży po stronie blokady skoku . Prawdopodobnie przepuszcza oring i olej przelał się do dolnej goleni i ten właśnie olej blokuje skok . Żeby zweryfikować po której stronie leży problem wystarczy , spuścić powietrze i odkręcić korek ( otworzyć komorę ) . Nie ma możliwości że będzie tam jakiekolwiek powietrze.
kamfan Napisano 3 Listopada 2012 Napisano 3 Listopada 2012 przeczytaj post wyżej kolegi, kolega mówi, że po spuszczeniu powietrza amortyzator nadal "amortyzuje" czyli można go ugiąć, a póżniej wraca do poziomu wyjściowego, jeżeli faktycznie tak jest to na pewno nie jest to wina oleju
BikeSerwisRumia Napisano 3 Listopada 2012 Napisano 3 Listopada 2012 Fakt , kolega powinien w takim układzie wykręcić wentyl (po prostu końcówką do wykręcania wentyli samochodowych) i wtedy zobaczyć co się dzieje . Aha jeszcze jedno pytanie ? Czy jak wciskasz amor z wypuszczonym wg ciebie powietrzem , to wykorzystujesz cały skok w sposób płynny czy jest taki efekt jakby się utwardzał i jakby załączała się blokada ??
dzik86 Napisano 4 Listopada 2012 Autor Napisano 4 Listopada 2012 Amortyzator działa normalnie, tak jakby było powietrze (ale go nie ma) - fakt, że troche lżej się chowa jak nie ma powietrza. No nic,za jakiś czas rozłoże go i zobacze co jest nie tak. Napisze na forum - może akurat kiedyś się to komuś przyda. Inaczej tego się tego nie da zrobić, bo gdybaniem nic się nie zdziała Dzięki za wszelkie sugestie.
Mod Team Puklus Napisano 4 Listopada 2012 Mod Team Napisano 4 Listopada 2012 A może masz stalową sprężynę i tylko asyste powietrza ?
dzik86 Napisano 4 Listopada 2012 Autor Napisano 4 Listopada 2012 Przecież Tora 318 solo air nie ma sprężny! no offence...,ale zamiast wystawiać bezsensowne ostrzeżenia, powinieneś zapoznać się dokładnie z tematem.
Mod Team Puklus Napisano 5 Listopada 2012 Mod Team Napisano 5 Listopada 2012 Ja wiem ze nie ma ale czy ty dokładnie wiesz co jest w środku ?? Rozbierałeś? bo to z twojego opisu wynikają niedorzeczne rzeczy Chyba ze np przez czas użytkowania kilka razy juz spuszczałeś powietrze i widelec zjeżdżał do bazy to wiadomo co jest w środku, a jak tylko jeździłeś i wyrównywałeś ciśnienia może być różnie.
dzik86 Napisano 5 Listopada 2012 Autor Napisano 5 Listopada 2012 Jasne że rozbierałem go, ale z tego co widze to Ty zawsze oddajesz do serwisu ? Moge ci nagrać film jak manometr na pompce pokazuje 0, a amortyzator zachowuje się, tak jakby dalej było powietrze, tyle że jest bardziej miekki
Mod Team Puklus Napisano 5 Listopada 2012 Mod Team Napisano 5 Listopada 2012 No i to są objawy asysty skoro rozbierałeś to sprawa jasna. możliwe ze w wyniku zużycia uszczelek ciśnienie a raczej jego cześć powędrowało sobie nie tam gdzie trzeba i to podtrzymuje amor. Ja miałem podobnie miedzy pozytywna a negatywną a damperze ze starości stał sie czulszy bo było przebicie miedzy komorami. tłumik bym wykluczył bo jezeli jest tam MC a jest to ja ze tak powiem jechałem na niemal pustym widelcu ( mały błąd ) tak ze sie zapadł całkowicie chcąc jakoś sie dokolibać do domu zablokowałem widelec podniosłem go ale w przeciągu kilkunastu sec sie chował z powrotem. poza tym nie amortyzował lecz był sztywny jak na blokadę przystało. Myśle ze nie ma co debatować tylko rozebrać i wymienić uszczelki w komorze.
Sagitt77 Napisano 7 Listopada 2012 Napisano 7 Listopada 2012 A spuszczasz za pomocą przycisku na pompce czy ręcznie zaworem? A właściwie to jak pracuje ta Tora w czasie jazdy?
BikeSerwisRumia Napisano 7 Listopada 2012 Napisano 7 Listopada 2012 Co by nie było , trzeba zrobić serwis i wymienić komplet oringów , bo to najczęściej one powodują wszelkiego typu awarie . Nie trzeba zamawiać orginalnych , można kupić w sklapach z uszczelnieniami do hydrauliki siłowej.
dzik86 Napisano 7 Listopada 2012 Autor Napisano 7 Listopada 2012 Tak wiem , jakbym miał kupować oryginalne to chyba bym podziękował Zastanawiam się jeszcze, czy można jeżdzić rowerem w obecnym stanie? - miałem w planie wymieniać uszczelki zimą, bo mi zaczął stukać // raczej nie powinno nic się stać ?
Mod Team Puklus Napisano 7 Listopada 2012 Mod Team Napisano 7 Listopada 2012 Zasadniczo jeżeli widelec nie dobija to nie powinno sie nic stac. Można dobić powietrza i trochę pojeździć ale jak bym tam jednak poczekał do serwisu
dzik86 Napisano 10 Grudnia 2012 Autor Napisano 10 Grudnia 2012 No i po serwisie ... ciekawostką był fakt że po spuszczeniu powietrza nie dało się odkrecić dolnej śruby od SA(kręciła się jak przekręcona), ugiąłem go i wytrysło powietrze łącznie z olejem Powymieniałem wszystkie oringi (niektóre przeciekały), wymieniłem olej, nasmarowałem i jest OK. Dodatkowo na górną goleń dodałem sobie oring i teraz wiem jakie mam ugięcie/SAG - teraz jest pro
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.