Zefir123 Napisano 4 Września 2012 Napisano 4 Września 2012 Witam wszystkich. Po ostatniej jeździe zauważyłem jakiś problem w moim przednim amorku. Jestem zielony co do rowerów i raczej dopiero zaczynam przygodę wtajemniczania się w te tematy. Mam w moim limberku http://www.domenasportowa.pl/product-pol-20954-Amortyzator-przedni-SR-SUNTOUR-SF11-XCR-RL-W-P.html . Otóż problem jest w tym, że gdy chcę np. wybić się do góry (do np. bunny hopa) to przy wysuwaniu z powrotem słychać taki metaliczny dźwięk, zauważyłem też, że po wciśnięciu amorka i zaciśnięciu blokady(nie wiem czy tak można robić) Jest taki odgłos jakby odssało się powietrze i blokada puszcza po czym dalej działa, że nie da się wcisnąć amorka, ale na maxa wysuniętego. Przyglądałem się też dzisiaj i zauważyłem brak jednej śruby, którą pokazałem strzałką na tym zdjęciu http://w236.wrzuta.pl/obraz/3UzBuKI5V1c/amorek. Czy może ktoś mi spróbować pomóc na odległość? Najbliżej serwis limbera mam 25km więc jak będę wiedział co się stało to mogę do nich zajechać.
Przemek06 Napisano 4 Września 2012 Napisano 4 Września 2012 Najlepiej było by rozebrać na części pierwsze i zobaczyć co i jak, zawsze można zanieść do serwisu może mają jakieś usługi w twojej okolicy dotyczące amortyzatorów: )
PoleK Napisano 4 Września 2012 Napisano 4 Września 2012 jezdzisz bez sruby mocujacej lagi?? chcesz stracic zeby? Wkręc tam czym prędzej dobrą śrubę M5, najlepiej wykręc 2 i kup podobną!!
lyndowss Napisano 4 Września 2012 Napisano 4 Września 2012 Zajrzyj sobie na specyfikację tego amortyzatora na stronie producenta! Ten amortyzator służy to ATB i XC! Nie do freeride'u czy co Ty z nim tam robisz. Śrubę musisz kupić koniecznie i ją zamontować. Obstawiam, że to przez to tak Ci stuka. Jeżeli długo już tak jeździsz to może coś uszkodziłeś w środku, ale wątpię, bo tam nie ma co uszkodzić za bardzo. To z blokada jest normalne, że wysunie Ci się i potem zablokuje na max wysuniętym amortyzatorze. Mam tak samo. U mnie nie syczy, więc prawdopodobnie uszkodziłeś blokadę w jakiś sposób. Jak wkręcisz z powrotem śrubę to sprawdź czy dalej syczy.
Zefir123 Napisano 4 Września 2012 Autor Napisano 4 Września 2012 Limberem przejechałem już trochę ponad 600km, nie wiem kiedy i jakim cudem mogła odpaść ta śrubka. Wiem, że służy do ATB, ale chciałem się nauczyć BH, żeby nie musieć później przywalać w krawężniki(ostatnio i tak trochę przywaliłem bo w jednym miejscu w mieście jest tak chamsko za wysoko postawiony i jeszcze z górki się zjeżdza ... na szczęście tylnie koło nie poszło). Bez tej śrubki dużo nie jeździłem max z 10-15km, od razu się wystraszyłem jak usłyszałem ten dźwięk. Edit: Odkręciłem drugą śrubę i już rozumiem, że to mi stukał po prostu ten drugi log luźny ;/ Mam nadzieję, że nic się nie stało, a taką śrubę zaraz poszukam u ojca w szafie na 100% znajdę. Ja się za dużo nie znam, ale to co tam rozkręciłem to nie wyglądało, żeby coś się uszkodziło. Czy na tym rowerze nie powinienem robić bunny hopów ? I skakać na lekkich hopkach/schodach ?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.