Synergy Napisano 26 Lipca 2012 Napisano 26 Lipca 2012 Witam was jak sądzicie czy w mtb do xc dałoby radę zamontować korbę 1x, a brakujące przełożenia uzupełnić kasetą (9rz.). Jeżeli tak jaki byłby najlepszy układ na przód i tył by było w miarę dużo sensownych przełożeń?
rzezniol Napisano 26 Lipca 2012 Napisano 26 Lipca 2012 Pewnie ze się da ... Np kolega Kusch jeździ na jednym blacie i daje rade ... Ale to wszystko zależy gdzie i jak jeździsz ... W mojej okolicy w terenie zazwyczaj jadę na środku z przodu 32z i kasetę mam 11 - 34 to mi starcza ... Wiadomo jak czasem człowiek chce pogonić po asfalcie blat sie przydaje ... w bardzo trudnym terenie przy korbie z 1 zębatką może zabraknąć młynka . Zakładam ze teraz masz jakiś rower i widzisz których przełożeń używasz często a których sporadycznie, analiza tego pozwoli ci zdecydować jakie zębatki są ci potrzebne. Pozdro
zelek93 Napisano 26 Lipca 2012 Napisano 26 Lipca 2012 Witam , sam jeżdżę na 1x9 i nie widzę potrzeby większej ilość. Ostatnio byłem w górach znajomy jeździł 22t i z tyłu 3jką-4ką i jechał mniej więcej moim tempem gdzie ja jechałem 32t 2-3. Wszystko zależy od tego na ile masz silne nogi. Może lepszym rozwiązaniem dla Ciebie było by 2x9 ?
Synergy Napisano 26 Lipca 2012 Autor Napisano 26 Lipca 2012 Pewnie ze się da ... Np kolega Kusch jeździ na jednym blacie i daje rade ... Ale to wszystko zależy gdzie i jak jeździsz ... W mojej okolicy w terenie zazwyczaj jadę na środku z przodu 32z i kasetę mam 11 - 34 to mi starcza ... Wiadomo jak czasem człowiek chce pogonić po asfalcie blat sie przydaje ... w bardzo trudnym terenie przy korbie z 1 zębatką może zabraknąć młynka . Zakładam ze teraz masz jakiś rower i widzisz których przełożeń używasz często a których sporadycznie, analiza tego pozwoli ci zdecydować jakie zębatki są ci potrzebne. Pozdro 44 używam żeby tak na drodzę przyspieszyć ale i tak to za dużo jak do głównie jazdy xc, najchętniej poszukałbym czegoś w rozmiarze 34-36, i z tyłu by uzupełnić brak najmniejszego 36 ( w łodzi i okolicach nie potrzebuję aż takich niskich przełożeń) Tylko teraz pytanie jest. Jakie modele się do tego nadają. SRAM XX1 będzie Łohohoho drogi więc on nie wchodzi w grę. @Co do 2x9 myślałem nad tym ale nie jestem pewien z paru powodów. Czy każda przekładnia obsłuży 2x (mam teraz Deore LX) z tym się wiąże wymiana manetki, a poza tym własnie moim zamiarem było pozbycie się przekładni gdyż jest niewygodna nie ma znaczenia jaka.
rzezniol Napisano 26 Lipca 2012 Napisano 26 Lipca 2012 Nie musisz wymieniać manetki do 2x9 ... Wystarczy ze śrubką ograniczysz przerzutkę ... A do 1x9 nada sie praktycznie dowolna korba z odkręcanymi zębatkami ... Wywalasz zbędne zębatki kupujesz nowe kominki lub dajesz podkładkę aby wypełnić lukę po blacie. Pozdroi
Synergy Napisano 26 Lipca 2012 Autor Napisano 26 Lipca 2012 Nie musisz wymieniać manetki do 2x9 ... Wystarczy ze śrubką ograniczysz przerzutkę ... A do 1x9 nada sie praktycznie dowolna korba z odkręcanymi zębatkami ... Wywalasz zbędne zębatki kupujesz nowe kominki lub dajesz podkładkę aby wypełnić lukę po blacie. Pozdroi Dobrze, brzmi ciekawie, a jeżeli założę 1x czy nie będę potrzebował napinacza? Tak właściwie co to jest i po kjego grzyba on?
Bop3 Napisano 26 Lipca 2012 Napisano 26 Lipca 2012 Tak właściwie co to jest i po kjego grzyba on? Może napinacz nie jest potrzebny jak masz przerzutkę z tyłu, ale prowadnica łańcucha na pewno się przyda. Po jakiego grzyba, a po takiego że jak łańcuch lata po kasecie to może spadać z blatu i po to to wszystko, można również wyregulować śrubami tak przerzutkę przednią żeby prowadziła łańcuch równo nad blatem. Na przykład taka prowadnica http://static.rowerowy.com/GetFile/21377/1.jpg albo napinacz z prowadnicą http://img.bazarek.p...b2361704f15.jpg
rzezniol Napisano 27 Lipca 2012 Napisano 27 Lipca 2012 Tak jak Bop3 pisze za prowadnice może robić przednia przerzutka zblokowana śrubkami H, L, tylna robi za napinacz. pozdro
bolbol Napisano 27 Lipca 2012 Napisano 27 Lipca 2012 Faktycznie zależy gdzie jeździsz, ja pod Krakowem nie wyobrażam sobie mieć tylko jeden blat, to za mały zakres przełożeń na duże stromizny. Może weź korbę na 2 blaty, tak jak pisał rzezniol nie musisz zmieniać manetki. Ja z kolej chce mieć dwa komplety kół, jedne w teren, drugie na szose i zależy mi na sporym zakresie, także szosowym właśnie. Dlatego wymyśliłem takie dziwactwo - do kasety 9 11-34 mam zamiar włożyć korby szosowe 50 - 34. Dzięki temu będe miał zarówno zakres "szosowy" jak i przyzwoity terenowy. Minus to mogąca przeszkadzać ewentualnie w tererenie spora koronka z przodu, ale robiłem testy i daje radę.
Bop3 Napisano 29 Lipca 2012 Napisano 29 Lipca 2012 Minus to mogąca przeszkadzać ewentualnie w tererenie spora koronka z przodu, ale robiłem testy i daje radę. Oczywiste że taka wielka zębatka z przodu będzie przeszkadzać w terenie, mi 42t z przodu przeszkadza na wyższych krawężnikach w mieście przy wysokości suportu 315mm
tobo Napisano 29 Lipca 2012 Napisano 29 Lipca 2012 Mam napęd 1x10. Korba 42 kaseta 11-28. Przy manetce 9sp założyłbym kasetę 12-36 (jest taka, bezgrupowa). Przy jeździe tylko w terenie próbowałbym stosunkowo małego blatu trzydzieści parę zębów. To znaczy w terenie górskim, bo na płaskim moja kombinacja sprawdza się bez zastrzeżeń. W teren niezbędna jest przynajmniej przerzutka z przodu jako "trzymacz" łańcucha, bez tego będzie on spadał z blatu. Te wszystkie "bym" dotyczą rozważań czysto teoretycznych, bo wg mnie blat z przodu to za mało w teren.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.