[przerzutka przód] Problem z napięciem linki

[Prox]

Cześć,

 

Dzisiaj montowałem nowe klamkomanetki i starałem się wyregulować przerzutkę z przodu. Przeczytałem setki poradników ale nadal mam duży problem. Śruba H nie zmienia mi położenia wodzika, więc może tu jest problem, jednak nie wiem, czy ona zmienia położenie (tak jak L) czy nie. Poprawcie mnie, jeśli się mylę.

 

Problem w tym, że nawet jeśli chcę wrzucać wszystkie 3 biegi na manetce, to albo linka jest tak naciągnięta, że 3 bieg nie wskoczy (nie dam rady tak dźwigni dopchnąć), albo jak poluzuję linkę śrubą przy manetce, to jest większy luz, ale przerzutka nie spadnie na jedynkę. Nie mogę znaleźć złotego środka. Poradzicie coś? Kombinowałem z ręcznym napinaniem linki, kręciłem śrubą bębnową, kręciłem śrubkami H i L. Wszystko na nic - działają w tym momencie dwa biegi (1 i 2).

[Puklus]

H i L nie służą do ustawiania jeno do ograniczania zakresu pracy. Zrób tak: Wkreć L ze 2-3 obroty, naciągnij mocno linke kombinerkami (uprzednio ustawiając manetke na 1) i zakręć linke następnie wykreć śrube L o tyle samo co wkreciłeś. Sruba baryłkowa powinna być na środku ustawiona by niwelować ewentualnie nie prawidłowości.

[Wazaa]

Uwolnij linkę, ustaw manetkę na 1 i regulację naciągu linki przy manetce wkręć do połowy. Kręć śrubą L, aż najmniejsza zębatka korby znajdzie się na środku prowadnika przerzutki (patrząc z góry). Odegnij palcem przerzutkę maksymalnie i kręć śrubą H do momentu, aż największa tarcza znajdzie się pośrodku prowadnika.

Ustaw łańcuch na największej tarczy z tyłu, najmniejszej z przodu, a przednia przerzutka niech będzie nad najmniejszą zębatką. Przykręć linkę, lekko ją tylko naprężając. Zbadaj jak działa, a w razie potrzeby, kręć śrubą regulującą naprężenie linki przy manetce o jeden ząbek i sprawdzaj efekt.. Powinno wszystko grać, jeśli oś prowadnika jest równoległa do biegu łańcucha. Jeśli nie, uwolnij linkę, popraw mocowanie przerzutki na ramie i przykręć z powrotem linkę.

[Prox]

Problem w tym, że jak wykręcę H na maksa, to zewnętrzna blacha jest minimalnie wysunięta za największą tarczę. Czyżby popsuta przerzutka? Dziwne, bo przed regulacją wskakiwała na każdy z biegów i nie było problemu. Teraz nie chce się wysunąć dobrze na zewnątrz... W efekcie Na biegu 1 mam 1, na 2 mam 1 a na 3 mam 2

[safian]

Nie jest uszkodzona, po prostu nie naprężasz wystarczająco linki, zobacz to:

http://www.forumrowerowe.org/topic/42083-regulacja-przerzutki-przedniej/

[Wazaa]

Doprecyzuj. Czy przy uwolnionej lince i wykręconej śrubie H, odginasz palcem przerzutkę i ta, nie może sięgnąć największej tarczy, czy robisz to z założoną linką? Kiedy nie ma linki, w sposób jak opisałem, ustawiasz pełny zakres pracy mechanizmu. Jeśli bez niej, wodzik nie sięga zewnętrznej tarczy, a wcześniej nie było problemu, to coś ją blokuje. Obróć rower do góry kołami i sprawdź, wychylając palcem przerzutkę, czy coś nie dostało się w miejsce, gdzie śruba H styka się z korpusem wodzika i ogranicza jego zakres. To niemożliwe, żeby nagle, samo z siebie przestało pracować jak należy. Chyba, że wymieniłeś suport na krótszy, ale nic o tym nie piszesz.

I jeszcze coś mi przyszło do głowy. Upewnij się, że to śruba H reguluje wychył przerzutki w prawo. Na mojej XT, oznaczenie jest tak mylące, że litery można je dopasować do każdej śrubki.

[Puklus]

Musicie zrozumieć ze te śruby H i L można wykręcić i spokojnie przerzutka będzie działała. L pomaga w ustawianiu prowadnicy w odpowiednimi miejscu aby zakręcić linkę a H aby nie spadał z korby gdy nasza manetka ma jeszcze delikatny zapas linki.

 

Jak byś zrobił tak jak pisałem wyżej to byś miał 1, 1>2, 2>3, 3 i odwrotnie. Oczywiście nie zawsze wyjdzie za 1 razem i trzeba próbować, ja tym sposobem zawsze ustawiam ( napinam wstępnie linke). Możesz zrobić tez tak ze śrube L zostaw w spokoju wkręć baryłkę na max, zakręć linke i wtedy reguluj.

[Wazaa]

Puklus, rozumiemy to, ale kolega ma problem z zakresem pracy mechanizmu. I trzeba to zrobić od podstaw. Czyli usunąć wszystkie ograniczenia - śrubki regulujące, linkę i sprawdzić czy ma pełny wychył. Z tego co pisze, wychodzi, że nie ma. Jak znajdzie powód i przywróci prawidłowe działanie, przyjdzie czas na regulację.

[Puklus]

Zajrzeć w pantograf i zobaczyć czy "odboje" czyli miejsca pantografu służące do ograniczania dochodzą do śrub H i L jak nie to co im przeszkadza. Zdjąć łańcuch by nie wadził, odkrecic linke i paluchem za dźwignię zmiany naciskać/ciągnąć i patrzeć ile sie wychyla prowadnica. powinna bez śrubek H i L praktycznie dotykać ramy i wychylić sie daleko za 3 zębatkę.

[Prox]

Zdjąłem linkę, wykręciłem na maksa H. Przy maksymalnym odginaniu od ramy, zewnętrzna blacha prowadnicy wystaje 1-2mm za największą zębatkę. A powinna wystawać o wiele dalej...

[skjaatel]

Niekoniecznie powinna dalej wystawać. Ale jeżeli w tym tkwi problem to może pomóc wymiana suportu na model z krótszą osią.

[Wazaa]

Jeśli sprawdziłeś i nic nie blokuje przerzutki, a także nie zmieniałeś suportu, być może, ona tak ma i zdawało ci się, że wcześniej wychylała się bardziej. Choć i ja mam wrażenie, że kiedy zakładałem swoją, wychodziła więcej niż 2 mm, poza dużą tarczę. Żeby być pewnym, musiałbyś odczytać oznaczenie korby i znaleźć w necie, jakiej długości suport jest jej dedykowany. Wówczas zmierz swój i będziesz wiedział na 100%, czy masz kompatybilne klamoty.

Póki co, spróbuj ją teraz ustawić, jak pisałem w pierwszym poście, z tym, że śrubę H ustaw w największym wychyleniu. Może będzie pracować. Jeśli nie, poszukaj krótszego suportu, jak radzi skjaatel. Oczywiście, jeśli między najmniejszą tarczą, a tylnym widelcem jest tyle miejsca, że krótsza ośka nie spowoduje ocierania zębatki o ramę.

Jak ustawisz na sucho i będzie chodzić na wszystkich tarczach, zapamiętaj która śruba odpowiada za wychylenie przerzutki na zewnątrz, a która w kierunku osi roweru, a także, w którą stronę kręcić, aby odpowiednio zwiększać, lub zmniejszać zakres pracy wodzika. Podczas jazdy może się okazać, że mimo wcześniejszego ustawienia na oko, łańcuch spadnie albo nie przeskoczy i wtedy trzeba będzie podciągnąć, lub popuścić odpowiednią śrubę. Tylko podczas jazdy można dokładnie wyregulować skrajne położenia.

[Prox]

Jeśli sprawdziłeś i nic nie blokuje przerzutki, a także nie zmieniałeś suportu, być może, ona tak ma i zdawało ci się, że wcześniej wychylała się bardziej. Choć i ja mam wrażenie, że kiedy zakładałem swoją, wychodziła więcej niż 2 mm, poza dużą tarczę. Żeby być pewnym, musiałbyś odczytać oznaczenie korby i znaleźć w necie, jakiej długości suport jest jej dedykowany. Wówczas zmierz swój i będziesz wiedział na 100%, czy masz kompatybilne klamoty.

Póki co, spróbuj ją teraz ustawić, jak pisałem w pierwszym poście, z tym, że śrubę H ustaw w największym wychyleniu. Może będzie pracować. Jeśli nie, poszukaj krótszego suportu, jak radzi skjaatel. Oczywiście, jeśli między najmniejszą tarczą, a tylnym widelcem jest tyle miejsca, że krótsza ośka nie spowoduje ocierania zębatki o ramę.

Jak ustawisz na sucho i będzie chodzić na wszystkich tarczach, zapamiętaj która śruba odpowiada za wychylenie przerzutki na zewnątrz, a która w kierunku osi roweru, a także, w którą stronę kręcić, aby odpowiednio zwiększać, lub zmniejszać zakres pracy wodzika. Podczas jazdy może się okazać, że mimo wcześniejszego ustawienia na oko, łańcuch spadnie albo nie przeskoczy i wtedy trzeba będzie podciągnąć, lub popuścić odpowiednią śrubę. Tylko podczas jazdy można dokładnie wyregulować skrajne położenia.

 

Wymieniałem suport, ale długość osi pozostała ta sama, korba także ta sama. (Suport 122,5mm). Przedtem chodziło, z tym suportem także. Problem zaistniał, gdy zmieniłem klamki i manetki na klamkomanetki.

[Wazaa]

Skoro grzebałeś przy suporcie, to zostaje jeszcze jedna możliwość. Nie wiem, jak jest z oktalinkiem, ale jeśli masz kwadrat, to końcówki, na których mocuje się korby nie są równe. Mogłeś założyć go odwrotnie. Obróć go o 180 stopni, załóż korbę i sprawdź, czy pomogło i wodzik wyjdzie za tarczę. To ostatnia szansa. Jak nie pomoże, to się poddaję. Problem nie do rozwiązania przez Internet. Zanieś do serwisu i znajdą przyczynę.

[Prox]

Skoro grzebałeś przy suporcie, to zostaje jeszcze jedna możliwość. Nie wiem, jak jest z oktalinkiem, ale jeśli masz kwadrat, to końcówki, na których mocuje się korby nie są równe. Mogłeś założyć go odwrotnie. Obróć go o 180 stopni, załóż korbę i sprawdź, czy pomogło i wodzik wyjdzie za tarczę. To ostatnia szansa. Jak nie pomoże, to się poddaję. Problem nie do rozwiązania przez Internet. Zanieś do serwisu i znajdą przyczynę.

 

Tak, mam kwadrat, jutro więc go obrócę i sprawdzę.

[Puklus]

Sugerujesz ze suport z 2 roznymi miskami lewa i prawą wkręcił odwrotnie ?? Nie wiem na 100 % ale 99% suportów to BSA. skoro na 122.5 działało to działać powinno nadal. manetka nie powinna mieć nic do rzeczy. Jaki to model tych klamko manetek ?? Poza tym do serwiusu bym sie tak nie spieszył bo tam zazwyczaj pracują ignoranci co jak nie wiedzą o co kaman mowią ze ten typ tak ma i idź pan stąd.

[Wazaa]

Masz rację, ja mam ITA i oba gwinty prawe, dlatego łatwo obrócić, Jeżeli ma angielskie gwinty, to się nie da. Zapomniałem, że to mój rower jest nietypowy.

Nie próbuj kolego wkręcać na siłę! Najpierw sprawdź, czy Twój suport ma prawy i lewy gwint, czy oba prawe. W pierwszym przypadku nie da się wkręcić odwrotnie, natomiast w drugim można się pomylić i przełóż.

Oczywiście, że jeśli dotąd działało, to nadal powinno. Cudów nie ma. Ale jeśli kolega twierdzi, że nie działa, to co byś poradził? Ja już nie mam pomysłu.

[Puklus]

Poradził bym przyjrzeć sie manetce bo:

- suport taki sam

- przerzutka taka sama

 

a nie działa przerzutka sie wychyla tyle samo i odległości takie same wiec cała wina moze leżeć w nowej manetce.

[Wazaa]

Można się przyglądać manetce, to nigdy nie zaszkodzi, ale problem w tym, że nawet bez linki i śruby ograniczającej wychył, przerzutka kolegi nie ma pełnego zakresu nad wszystkimi blatami.

Denerwuje mnie to i nie daje pokoju nadal. Przypomniałem sobie, że są suporty angielskie ze zdejmowanymi obiema miskami. Sam mam taki, który kupiłem omyłkowo, nie wiedząc, jaką mam mufę. Kinex takie robi. Sprawdź kolego Prox, nawet jeśli masz angielskie gwinty, czy w Twoim suporcie można zamienić miski stronami i obróć je, jeśli się da. Potem załóż korbę i spróbuj palcem wychył szyny.