Skocz do zawartości

[pęknięta rama] da radę pospawać?


Jogurcik

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Czołem wszystkim, mam mały problem. Otóż wczoraj w moim rowerku ,,komunikacyjnym'' wracając ze szkoły pękła mi rama, przy główce, częściowo w miejscu łączenia rur i częściowo sama rura. Z związku z tym mam do was pytanie, czy da radę to pospawać bez ubytku na wytrzymałości (ważę ponad 90kg, a nowa rama to nieduży wydatek, więc w razie czego wolałbym dla pewności wymienić, jeśli ma być to niepewny interes ze spawaniem ) Załączam dodatkowo zdjęcia pokazujące pęknięcie w kilku stron, z góry dzięki za pomoc ;)

 

http://tinypic.com/r/s63clj/6

http://tinypic.com/r/343p3ip/6

Napisano

To nadaje się na złom.To nie pęknięcie tylko złamanie ;) Lekki nie jesteś i pospawana rama na bank pęknie jeszcze raz w tym samym miejscu.

Napisano

Nie robiłbym tego na twoim miejscu (nie spawałbym), bałbym się o życie - zero przyjemności z jazdy. Może jakoś po wzmocnieniu tego stalowymi profilami dałoby radę, ale chyba szkoda zachodu. Sam spaw w tym miejscu jaki by nie był, jest słabszy od oryginału, który pękł.

 

Żyj długo i szczęśliwie.

Napisano

Da radę pospawać o ile nie jest skorodowana ta rura (sama z siebie nie pękła). O wytrzymałość się nie martw, chyba że zamierzasz skakać na tym rowerze (sądząc po przerzutkach to chyba jakaś szosa). Jeżeli zdecydowałeś się na spawanie, to szukaj spawacza spawającego metodą TIG. Wszelkie elektrody i migomaty możesz sobie odpuścić. Chociaż migomatem bym to pospawał tak samo dobrze (wygasły mi już uprawnienia), to po przeszlifowaniu na płasko nie dopuścił bym tej ramy do użytku (mam uprawnienia do kontroli wizualnej spoin). TIGiem po prostu przetopisz cały materiał i wytrzymałość po takim spawaniu będzie taka jak materiału ramy, a przy tym nie będziesz miał później problemów z wyglądem ramy i funkcjonalnością (tam w środku przecież idzie rura sterowa która nie powinna się o nic obcierać).

Napisano

Tylko Panowie od spawarki zapomnieli o jednym. Skoro rama która, jak słusznie zauważył kolega wyżej, nie jest szczególnie obciążona, pęka w taki sposób oznacza tylko jedno. Rama jest tak zmęczona życiem że nawet prawidłowo pospawana będzie pękać gdzie indziej. Przez przypadek może okazać się mało zabawne gdy pęknie w innym bardziej obciążonym miejscu jadąc z górki.

 

Oczywiście jak się ma uprawnienia spawalnicze to pojęcie zmęczenia materiału nie jest obce? O odrobinie logiki nie wspominając.

Napisano

rama ma ponad 25 lat, i właśnie podejrzewam, że z tego powodu pękła. Znalazłem już nową, spawać nie będę, nie lubię czuć dyskomfortu psychicznego podczas jazdy, dzięki wszystkim za pomoc ;)

Napisano
Rama jest tak zmęczona życiem
Jedyne co się mogło stać, to tyle, że rdza zeżarła ramę od środka. Konstrukcje stalowe przy prawidłowej konserwacji nie mają terminu przydatności do użycia, chyba że są policzone na konkretne obciążenia w warunkach specjalnych (rowerem nie jeździ się w hucie ani w żadnym żrącym środowisku). Rama rowerowa ma tyle spawów, że prawidłowo pospawana i zabezpieczona jest nie do zajechania (przez rowerzystę oczywiście, nie kierowcę w ciężarówce).

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...