Skocz do zawartości

[siodełko] Pęknięte SLR Titanium


bikeman1

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam serdecznie Kolegów

 

Wczoraj stała się niedobra rzecz, oparłem rower o ścianę, wiejący wiatr go przewrócił i tak niefortunnie upadł ze pękła skorupa siodła, tylny róg siodła:/

 

Siodełko to Selle Italia SLR Titanium. Wieczorkiem wstawię zdjęcia. Ogólnie pęknięcie jest na długości około 3cm, na 1cm nie pękło do końca.

 

Czy ktoś mial styczność z podobnym przypadkiem i jak to naprawić bo szkoda siodełka.

Napisano

Takie rzeczy się reklamuje.Mi podczas kolozjii ( oczywiście nie muszą o tym wiedzieć ) flite pękł podobnie-uznali bez problemu.Niestety jeśli dobrze dostrzegam (zestaw kolorów ) Twój SLR to tzw wersja "testowa".I chyba............. gwarancja nie obejmuje.Lecz chyba to nie na pewno.

 

Pęknięcie w tym miejscu raczej eliminuje siodło z dalszego użytkowania.

Napisano

"Pęknięcie w tym miejscu raczej eliminuje siodło z dalszego użytkowania" Chyba tak. Szkoda paprać się ze zgrzewarką albo klejami bo gwarancja wytrzymałości żadna. Wiem że spawa się plastiki ale to chyba gra nie warta świeczki.

bikeman1 próbuj reklamować albo musisz się rozglądać za nowym.

Napisano

Jak gwarancja nic nie da to proponuję spróbować uratować siodełko klejem epoxydowym.

http://www.pattex.pl...t/view/314/193/

Pattex kosztuje poniżej 10 złotych chyba, owszem są też droższe, ale to już kwestia tego ile chce się zaryzykować w uratowanie siodełka.

Kleiłem nim pękniete mocowania spoilera tylnego w moim kombi i trzyma od roku a auto stoi pod chmurką więc mu lekko nie jest i wolno się też nie jeździ :)

Napisano

Takie rzeczy się reklamuje.Mi podczas kolozjii ( oczywiście nie muszą o tym wiedzieć ) flite pękł podobnie-uznali bez problemu.Niestety jeśli dobrze dostrzegam (zestaw kolorów ) Twój SLR to tzw wersja "testowa".I chyba............. gwarancja nie obejmuje.Lecz chyba to nie na pewno.

 

Pęknięcie w tym miejscu raczej eliminuje siodło z dalszego użytkowania.

 

Tak jest to wersja testowa i ciekawe czy podlega reklamacji...

 

Co do zgrzewania itp to w warunkach "domowych" to odpada, bo temp topienia karbonu to jakies 3600st z tego co sie orientuję:/

Napisano

nie polecam wyginania tych prętów tytanowych ,ponieważ ja w swoim san marco uległo wygięciu że aż góra spadła z pretów i potem był problem do wygięcia z powrotem ,odkształca sie za kazdym razem

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...