Skocz do zawartości

[Singltrek Świeradów] czy już można jeździć ?


zws

Rekomendowane odpowiedzi

Pisałem już chyba wyżej (albo na "blogu"), kask da się wypożyczyć w Świeradowie, czyli przy samych singlach. Jest wypożyczalnia rowerów i są też kaski osobno.

 

Ścieżki są tak zrobione, że rowerem pod XC da się przejechać wszystko i poczuć fun:) Mijałem babkę na trekkingu ale to już nie jest dobry pomysł ;) Tak jak ktoś pisał, jadąc powoli każdy przejedzie, tylko to już nie będzie takiej frajdy, trzeba się rozpędzić żeby płynnie pokonywać "hopy".

 

Edit: co do dojazdu też już było pisane, można dojechać pod gondole w Świeradowie, jest parking. Z tego parkingu 500m do Zajęcznika, no i może z kilometr do reszty singli, tych po lepiej od Zającznika na mapie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hop jest mnóstwo, ogólnie miejscami trasa wygląda tak góra, dół, góra, dół, góra, dół ;) Trzeba pojechać i zobaczyć. Naprawdę jest dużo frajdy.

 

Aha, pisząc "uskoki" chodzi CI o dropy? Dropów nie ma, ścieżka jest w większości gładka jak szutrowa ścieżka, tylko wąska, kręta, czasem ciężko się zmieścić między drzewami, no i te ciągłe hopki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie jest najfajniejszy to jest prywatność i spokojne przechowywanie rowerów nocleg w Świeradowie? Macie jakieś doświadczenia w tym względzie?

 

Czy oprócz Singletreka jest w świeradowie cokolwiek ciekawego? Czy choć trochę przypomina Szklarską Porębę? Na ile dni w sumie można się wybrać żeby się nie nudzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Wybierałem się na Single od bardzo długiego czasu. Z końcem sierpnia udało się. Będąc z niedawno powiększoną rodzinką w Szklarskiej, urwałem się dosłownie na jeden dzień. Żeby na Singlać być już "rozgrzany" zamiast asfaltową drogą ze Szklarskiej do Świeradowa pojechałem od Zakrętu Śmierci (żółtym szlakiem pieszym) na Wysoki Kamień i dalej czerwonym aż do Polany Izerskiej potem chwilę rowerową "13" i wylądowałem na żółytym szlaku wdrapując się na Stóg Izerski skąd ostro w dół prowadził poniszony asfalt wprost na odcinek dojazdowy polskiego czarnego SINGLA.

 

Mocno rozgrzany (mając ok 40km na liczniku) po ostrych górskich odcinkach zacząłem przygodę z rewelacyjnymi szlakami rowerowymi. Pomyślałem sobie że może być ostro bo zaczynam od czarnego "Nad Czerniawą". W rzeczywistości bardzo przyjemna trasa została przezemnie szybko opanowana. Trzeba się po prostu wczuć w klimat i patrzeć czy gdzieś obok znaku nie pojawił się wykrzyknik. Wtedy warto przenieść paluchy na klamki.

 

Koncepcja SINGLI polega na większej ilości zjadów niż podjazdów, a na odcinkach dojazdowych/łączących ostro pod górkę by nabrać wysokości na poczet dalszej zabawy.

 

Po polskim czarnym przyszedł czas na czeski czerwony Rapicky Okruh, czarny Okolo Medence, i znów czerwone Libverdska strana, Ludvikovsky traverz, Novomestska strana.

Już wjeżdżając na czeski odcinek nazwany Libverdska strana słychać było stłumione grzmoty. Zacząłem częściej spoglądać na kierunek poruszania się chmur, który momentami stawał się bardzo chaotyczny. Na parkingu nad miejscowością Lazna Libverda zastanawiałem się co dalej robić. Burza wisiała w powietrzu, dodatkowo powinienem kierować się w stronę Ojczyzny by dojechać przed zmrokiem chociażby do granicy. Ale tracić taką zabawę - trzeba wykorzystać. 50na50 że burza przejdzie bokiem, a ze zmrokiem poradzi sobie jednowatowa dioda i dodatkowa mocna czołówka. Zatem "Dawaaaaj"!!!

 

Znów zaczęło się od podjazdu by potem ćwiczyć refleks i trakcyjne wyczucie opon. Co do opon to postanowiłem sobie, że następnym razem przyjadę tu na typowych terenowych oponach, bo na moich RaceKing'ach (Conti) straszyłem czeskich rowerzytów, gdy słyszeli jak za ich plecami jakiś wariat hamuje blokując tylne koło. A parę razy było blisko. Uniwersalnośc tych opon jest niewystarczająca by bawić się na maxa.

 

I tak po godzinie 20 dojechałem do polsko-czeskiej granicy a dalej do Świeradowa, gdzie uzupełniłem puste kalorie i ruszyłem w stronę Szklarskiej Poręby. Ostatni odcinek 20km non-stop pod górę, pokonany ciemną nocą o pustym żołądku i liczniku oscylujący wokół trip dst=100km nawet przez chwilę nie zmienił mojego zdania, że było warto!!!

 

Duże brawa dla czeskich sąsiadów, że dali przykład i dla polskich decydentów, że podjęli wyzwanie. Co najbardziej mi się podobało:

- szlaki zrobione z myslą o nas i dla nas - rowerzystów

- mega zabawa i trochę wysiłku (można się spocić)

- pozytywne nastawienie współjeżdżących (wszyscy jeżdżą tam z wielkim bananem na twarzy)

- śmieszne i pozytywne próby konwersjacji w dialogu polsko-czeskim (Ahoj,ahoj)

- względnie dobre oznakowanie SINGLI choć czasami trzeba się skupić, zeby nie przejechać skrętu.

- podoba mi sie to, że pozostaje wielka chęć powrotu na te ściezki

 

Najlepiej mieć cały dzień na zabawę na Singlach. Można podjechać autem, lub przenocować gdzieś w okolicy. A ze Szklarskiej polecam jednak asfald do Świeradowa bo można stracić sporo czasu i energi wybierając "wariant górski".

 

Nie wiem jak z Wwy dojechać na singletrack???

 

 

Jeżeli jedziesz samochodem to polecam szybki i bezpieczny wariant:

 

Warszawa-trasa S8-autostrada A2 do Konina- potem na Kalisz - Ostrów Wielkopolski - Oleśnica - wjazd na obwodnicę Wrocławia A8 w Długołęce - i dalej A4 aż do Legnicy - potem zjazd na Jawor - Jelenia Góra - Szklarska Poręba - Swieradów Zdrój

 

To nieco ponad 500km. Jak wyjedziesz po północy to na godzinę ósmą spokojnie można dojechać.Licząc przerwy na siusiu, kawę i jakieś szybkie śniadanko.

 

Kiedy planujesz tam pojechać?? Być może uda mi się tam wybrać na 4-5 dni ale to dopiero na początku października.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj objechałem prawie wszystkie ścieżki i mam kilka spostrzeżeń. Po pierwsze czarne single nie są wcale trudniejsze technicznie (jak wynika z opisu na stronie), tylko bardziej wymagające kondycyjnie, bo w większości przypadków pną się lekko w górę. O wiele bardziej wymagające technicznie są niektóre odcinki ścieżek czerwonych, gdzie zjeżdżając można osiągnąć sporą prędkość i wylecieć z trasy (było sporo śladów świadczących o takich niezamierzonych przejażdżkach w ciemny las). Trzeba też bardzo uważać na GRZYBIARZY. My wyskoczyliśmy zza zakrętu przy ok. 40km/h, a tu pani z koszyczkiem maślaków na środku ścieżki, całe szczęście uskoczyła, bo na hamowanie nie było szans... I darła się jeszcze za nami że zawału można dostać. Ja prawie dostałem! :w00t: Tutaj pytanie do Was, gdyby stało się (odpukać) jakieś nieszczęście, to kto ponosi za to odpowiedzialność? W sumie ścieżki nie są opatrzone zakazem wstępu dla pieszych i sporo niedzielnych turystów może się tam kręcić, szczególnie teraz. Podejrzewam że w przypadku jakiegoś potrącenia, winny będzie rowerzysta. Mam rację?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ścieżki są ścieżkami, nie ma na nich żadnych zakazów czy innych ustaleń, nie są terenem prywatnym, nie są to drogi publiczne, rower nie jest pojazdem mechanicznym itp. więc moim zdaniem "Kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia". Winę oceni już sąd ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Byłem wczoraj na Singletreku i okazało się, że jest otwarty przynajmniej jeden odcinek, którego nie ma nawet na oficjalnej stronie. Polecam więc podjechać sobie do Centrum Singletrek i wziąć papierową mapkę. Po czeskiej stronie doszedł dość długi kawałek czarnego szlaku. Wczoraj skupiliśmy się właśnie na czarnych ścieżkach po czeskiej stronie, co miało tę zaletę, że mimo sporych tłumów na innych ścieżkach, na czarnych było zupełnie pusto. Technicznie czarne ścieżki nie są jakoś dużo trudniejsze od czerwonych, ale parę fragmentów może przyprawić o przypływ adrenaliny. Kondycyjnie jednak wymagają dużo więcej. Powiem tylko tyle, że zrobiliśmy zaledwie 40 km, bo kamień rozpruł mi oponę tak, że dalsza jazda była niemożliwa, a i tak mieliśmy ponad 900 m w pionie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...