Skocz do zawartości

[Maratony] ŚLR 2012


Franio

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Mnie to słabiutko poszło, ale był to mój pierwszy start na długim dystansie. Trasa dała mi nieźle w kość, były też drobne problemy techniczne. Do ok. 30km jechało mi się świetnie, ale później opadłem z sił i zaczęły mnie wyprzedzać tłumy osób (chyba był wśród nich nawet marsman - na końcu płaskiej szutrówki). Celem na Daleszyce było dojechanie do mety i udało się. Reasumując, miejsce open: 67. Kategoria MJ: 1 :D Teraz już wiem co w trawie piszczy, więc następnym razem powinno być lepiej.

 

Punkxtr, relację już wczoraj czytałem. W normie, czyli wyśmienita. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba bylo zagadać;p

po ok 500km przejechanych w tym sezonie jechałem raczej na spokojnie. bardziej w celu oceny na ile jestem słaby.

skręcając z Głowackiego ( ok 1,4km od startu ) byłem trzeci od końca...

później było już tylko lepiej :)

przed defektem dość długo jechałem w okolicach Katarzyny Galewicz. maraton ukończyła na 35 miejscu open. jestem bardziej wytrzymały niż szybki. myślę że na końcówce jeszcze kilka miejsc do przodu mógłbym się przesunąć.

ale to było przed defektem. z drugiego bufetu z uszkodzoną przerzutką potoczyłem się najkrótszą drogą do Daleszyc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czasem można wyczytać o tym jak to FlyWeighty i im podobne nadają się tylko do projektu lekkiego roweru. nie jadę do Sandomierza ale gdybym jechał to na właśnie na "330". w Pińczowie sprawdziły się idealnie więc i w Sandomierzu dały by radę. a jak się na tym zapiernicza :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W ubiegłym oku trasa była strasznie słaba. Nuda, nuda i jeszcze raz nuda, do tego jazda w sadach po trawie z kretowiskami. Ale finalnie chyba się wybiorę; dzisiaj zdecyduję.

 

w tym roku bedzie podobnie :) , widziałem po części trasę , jest już oznaczona od paru dni , no i tak jak pisze Punkxtr jazda po sadach i trawie , przez ostatnie dwie nocki nieżle lało a i dzisiaj nie wieje optymizmem więc możecie sobie wyobrazić jak będzie , ja nie startuje , nie mam roweru na taką trasę , jesli nie pojedziemy rowerami do Baranowa bo jest taki plan to będe na strówce przy starcie . pozdrawiam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, jak wrócicie w całości i szczęśliwie do domów po Sandomierzu,to podzielcie się wrażeniami :) Ja znowu siedzę w domu, 10 km od linii startu,ale ponownie nie dane mi było się spróbować pierwszy raz w maratonie(w zeszłym roku matura, a dzisiaj powrót do Warszawy na uczelnię,po długim weekendzie w domu).Chociaż może to i lepiej, nie zrobię sobie wstydu,bo forma bardzo licha. Tak,czy siak-szerokości i przyczepności ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Chociaż może to i lepiej, nie zrobię sobie wstydu,bo forma bardzo licha. Tak,czy siak-szerokości i przyczepności ;)

Grzeniu jak już będziesz na miejscu to daj znać na pw , formę Ci podniesiemy :) , przejechałem z rana przez starówkę ,wszyscy się dopiero szykowali do staru , ja z ekipą pojechałem na Baranów Sandomierski i wracałem wąwozem Salve Regina to pare Bikerów mnie wzieło pod górkę ,szacunek i pozdrowienia dla tych co startowali , pogoda się udała i teren pewnie trochę podsuszyła także żle tak nie było . pozdrawiam startujących .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Witam. Chcialem sie dowiedziec, czy jesli wlace pieniadze przekazem pocztowym, i robi to za mnie moja mama to czy w nazwie zleceniodawcy mam wpisac swoje dane czy mamy? ;D Rozumiem ze w tytule przelewu trzeba wpisac etap i miejscowosc w ktorej jest maraton.. Pomoze mi ktos z tym bo nie chce nic spierniczyc.. ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...