laz1300 Napisano 24 Stycznia 2012 Napisano 24 Stycznia 2012 Witam mam chęć wstawić amortyzator od simsona Przedni do roweru lecz nie wiem czy trzeba bylo by wspawać nową rure Tam gdzie wchodza stery czy może dało by rade inaczej pokombinować Interesuje mnie tez czy rower nie był by za wysoki z przpdu Prosze o uwagi oraz jeżeli ma ktoś jakies zdjęcia lub inne interesujące rzeczy prosze pisać. Może wydaje sie to głupie ale mam vene i musze to zrobić Pozdrawiam
Fenthin Napisano 24 Stycznia 2012 Napisano 24 Stycznia 2012 Tak, to jest głupie. I w zasadzie to tyle.
Andrew Napisano 24 Stycznia 2012 Napisano 24 Stycznia 2012 Przednie zawieszenie w simsonie nie ma żadnego tłumienia. 2 sprężyny i trochę oleju w dolnych lagach czyli coś a'la tuning XCR.. Amor w MZ jest świetny, ale waży 15kg i jest jakieś pół metra za wysoki!
Kawior Napisano 24 Stycznia 2012 Napisano 24 Stycznia 2012 Słyszałem o zaadaptowaniu sprężyn od MZ do widelców rowerowych, ale o przekładaniu całego amortyzatora jeszcze nie, z tym że to były lata 90 jak downhill jeszcze raczkował. Rower z czymś takim się do jazdy nadawać nie będzie.
zeflo Napisano 24 Stycznia 2012 Napisano 24 Stycznia 2012 U nas jeden koleś parę lat temu próbował coś takiego . Tu masz zdjęcia jak to wyszło : http://www.pinkbike.com/photo/372227/ http://www.pinkbike.com/photo/372228/ Amortyzator pochodził ze złomu , pieron wie od czego . WSK ? Tak jak pisali koledzy wyżej , rower nie nadawał się do jazdy wyczynowej / zjazdu . Był toporny i mało zwinny. Tyle na ten temat. Nie polecam.
laz1300 Napisano 24 Stycznia 2012 Autor Napisano 24 Stycznia 2012 Dziękuje za odsunięcie mnie od tego pomysłu a z czego szlo by wstawic amortyzator zeby bylo dobrze nie mam funduszy na amortyzator za 150 zl i chce cos wykombinowac i jeszcze jedno widzialem na zdjeciach ze ten rower mial amortyzator z motocykla jak idzie to zrobic?
Schwefel Napisano 24 Stycznia 2012 Napisano 24 Stycznia 2012 Z niczego by nie "szło" bo po to są amortyzatory rowerowe żeby je montować w rowerach. Nie masz pieniędzy to jeździj na sztywnym, żadna hańba z tego tytułu. Poza tym amortyzator za 150zł jest amortyzatorem tylko z nazwy. Działające modele zaczynają się od 230zł w górę.
premier2 Napisano 24 Stycznia 2012 Napisano 24 Stycznia 2012 Dokładnie, nie ma sensu pchać się w jakieś pseudo wynalazki, bo może to skończyć się trwałym kalectwem. Swoją drogą, może wyjaśnisz, po co Ci amortyzator?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.