Skocz do zawartości

[oświetlenie] Lampka 2 x XM-L 1600lm


heniekkrol

Rekomendowane odpowiedzi

Nasz skromny projekt DIY. Założeniem była mocna lampa w rozsądnej cenie. ( niestety ceny na poziomie 300, 400 funtów za wypaśnego exposure'a czy lupine'a mogą zniechęcać )

Chcieliśmy oświetlenie, które zapewni maksimum komfortu w szybkim terenie bez potrzeby doświetlania czołówką.

Duży zasięg i szeroki kąt doświetlenia. Powstało 1600 lm. w wersji x2 ( triple się chyba w końcuuuuu zrobi ).

Cenowo wyszło "prawie" jak u firmowych producentów - też kilkaset, ale złociszy zamiast dolarów czy funtów.

 

Jeśli ktoś jest zainteresowany, mogę temat rozwinąć ( mam jeszcze sporo szpeja bo zamawialiśmy z okładem )

 

j9tuz5.jpg

11cczt5.jpg

2rxzixd.jpg

1428z1x.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ponad rok temu zamawiałem oświetlenie DIY, wyszło ponad 500 zł (właściwie bez ceny robocizny) 3 diody xp-g, ok 1000 lm.

2. W tym roku kupiłem chinola, zwie się inton t6x2 i na papierku ma ok 2000 lm, cena ok 300 zł u producenta, dystrybutora (w Chinach).

 

Opłaci się bawić w samodzielne wykonywanie wszystkich elementów? Bo gdybam że wykorzystując tego chinola można stworzyć coś naprawdę dobrego (jeśli kogoś nie satysfakcjonuje to co oferuje oryginalnie, a jest naprawdę nieźle) nie bawiąc się w np produkcję korpusu. Wasza lampa jest na kierownicę, czyli waga modułu nie ma takiego znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opłaci się bawić w samodzielne wykonywanie wszystkich elementów? Bo gdybam że wykorzystując tego chinola można stworzyć coś naprawdę dobrego (jeśli kogoś nie satysfakcjonuje to co oferuje oryginalnie, a jest naprawdę nieźle) nie bawiąc się w np produkcję korpusu.

 

Nie opłaci się - o ile nie chcesz pozostać na poziomie tego co można zrobić na tokarce i potem doszlifować ręcznie to koszty godziny pracy na obrabiarce numerycznej to około 100 pln. arę lat temu gdy powstał pierwszy raven to obudowa po wykończeniu kosztowała ok 200 zł za sztukę :).

 

rav1.jpg

Teraz aby zrobić fajną obudowę koszty raczej nie będą niższe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tobo

możesz podrzucić jakiś link do tego ustrojstwa - inton t6x2 ?

 

Ta nasza obudowa nie jest może jakoś bardzo odbajerzona ( vide - cudaczne kształta, polerki itp. ) ale celem było obniżenie kosztów i to się udało - kosztowała spoooro mniej niż 200zł.

Co do opłacalności - ja nie znalazłem te kilka m-cy temu nic uczciwie przeraczającego 1000lm w rozsądnej cenie. Tym bardziej ciekaw jestem tego inton t6x2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.alibaba.c...roduct_en&fsb=y

 

Występuje z diodami różnych binów, ja mam najbardziej "podłe" t6.

Obudowa jest masywna (za ciężki moduł jak na kask) i mocowany do kierownicy tylko na gumowy oring, ja zaadoptowałem mocowanie od błotnika żeby usztywnić konstrukcję (nie zdejmuję z kierownicy) i jest ok. Dla domorosłego magika problem jeszcze łatwiej da się na pewno rozwiązać. Aku nie trzyma w trybie max 3 godzin (jak było podane w przypadku mojego egzemplarza). Płynna regulacja mocy plus trzy stopnie zindeksowane + migacz - ja go jednak nie używam bo jest w trybie max. Regulacja zintegrowana we włączniku, potencjometr z "klikaczem". Dostępność o wiele lepsza niż włącznik na ms - wystający potencjometr łatwiej obsłużyć nawet w bardzo grubych rękawiczkach. Włącznik jest podświetlony, dwa tryby informacyjne, fioletowy i czerwony, plus migający czerwony "na wykończeniu" aku. Nie zaglądałem do środka, ale wygląda bardzo ok jak na te pieniądze i oferowaną realnie moc. Porównywałem z ms 870, ms 808e, niteriderem 1500 i 3000 i tylko 3000 był mocniejszy jednak nie tak bardzo.

Akumulator zapakowany w gumowy "kondonik". dwie połówki naciągane na siebie; do tego futerał na rzep i klamerkę, pasi na kierownicę między mostek a dźwignię hamulca. Złączka bateria-moduł bardzo mocna i szczelna nawet lekko wciśnięta, po wciśnięciu całkowitym bardzo trudno rozłączyć.

 

Ja kupowałem w Norwegii, więc drożej niż bezpośrednio z Chin, ale wg mnie i tak warto. Jenopalnikowy oferowany był za ok 250 zl także w Norłeju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna i niebrzydka rzecz. Za 100 baksów powiadasz ? Jedyna irytująca rzecz w tych konstrukcjach to włączniki na korpusie lampiona.

Nagła zmiana światła w terenie albo awaryjne przygaszenie celem nie oślepienia kogoś i się robi padaka.

 

Ja stałem wobec alternatywy dwóch magiców P7 ( ok 80$ za sztukę wtedy chyba ) i się wolałem pobawić.

 

Zestawik taki zamknęliśmy w ~360 złociszach.

 

96g3v9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie spotkalem sie z problemem przy zmianie swiatla w terenie a przygaszanie by kogos nie oslepic tez nie stanowi problemu - wlacznik jest latwo dostepny i duzy, wg mnie obsluguje sie go latwiej niz w magicach, szczegolnie w grubych rekawiczkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...