Skocz do zawartości

Buber

Nowy użytkownik GZ
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    Dolny Śląsk

Osiągnięcia użytkownika Buber

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Pierwszy post

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. A w czym przeszkadza faktura z EU? Też można w koszty wrzucić etc.. Jedyny problem to teoretycznie serwis i gwarancja, ale to też zależy od marki. A ceny wysyłkowe w DE (zwłaszcza) potrafią być o wiele lepsze niż w PL. Niedawno kupiłem karbonowego fulla na Shimano EP801, bateria 630 a waga 24kh, poniżej 3k euro. Także ten..
  2. Wiem że troszkę późna odpowiedź, ale akurat znalazłem ten temat to chciałem się podzielić doświadczeniami. Największe mam z jazdy motocyklem, gdzie zależało mi na dobrej muzyce i komunikatach z komórki. Problem oczywiście pojawia się przy prędkościach, tyle że na rowerze od tam 30km na motongu powyżej setki - szum wiatru potrafi zagłuszyć wszystko. Moje rozwiązanie które zadziałało w moto - zatyczki piankowe (czy inne) do uszu żeby odciąć dźwięki zewnętrzne a potem słuchawki dokostne. I to działa przepięknie. Przy używaniu zatyczek jakość dźwięku z dokostnych się wyraźnie poprawia, nawet trochę basu się pojawia, no ale wiadomo - to nie jest dla audiofilów. Tutaj mała dygresja - dyskusja nt jakości dźwięku PODCZAS jazdy czymkolwiek - czy to moto czy rowerem jest poniekąd bez sensu bo szum otoczenia z bardzo dużym zapasem zniweluje jakąkolwiek różnicę w jakości słuchawek. Ja rozumiem w domu, w cichym parku, ale podczas jazdy? Także ten, chodzi o to żeby coś było słychać i tutaj dokostne działają super. Ewolucja - najpierw miałem Shokzy ale ten pałąk z tyłu głowy jednak był kłopotliwy bardzo w przypadku motocykla, trochę w przypadku kasku rowerowego. Więc znalazłem słuchawki dokostne nauszne bez pałąka - https://www.amazon.com/dp/B0CSNG6JKT i działają tak jak należy, tj, pałąk nie przeszkadza a z ucha nie spadają. I muzyka, czy tam komunikaty ładnie docierają. I tutaj dochodzimy do następnego etapu - czyli słuchawek nausznych (z takim hakiem na ucho) ale nie dokostnych - to jest wg mnie najlepszy kompromis na rower bo jakość dźwięku na pewno lepsza, trzyma się toto ucha, a ilość szumów a wiatru jest do wytrzymania PRZY CZYM jednak coś słychać z otoczenia, co na rowerze bywa istotne. Nie będę polecał jakichś konkretnych modeli, bo tego jest masa, każdy sobie może coś wynaleźć. I jeszcze jedna uwaga, nt słuchawek dokonałowych ( i innych małych) wypadających z uszu - choć to może nie zadziałać z każdym modelem. Kiedyś szukałem co tu zrobić żeby nie wypadały z uszu przy aktywnościach (siłka, itp). Moje rozwiązanie to coś takiego: https://www.amazon.com/Radians-CEP001-R-Custom-Molded-Earplugs/dp/B002XULPSQ9 czyli jakiś rodzaj masy tężejącej którą po prostu oblepiałem słuchawki gdy były włożone do ucha i po utwardzeniu - jakieś tam pół godzinki - były customowe wkładki ze słuchawkami które nie były w stanie wypaść z ucha. To może nie zadziałać z każdym modelem słuchawek - złącza do ładowania? - ale było bardzo skuteczne. A koniec końców, na rowerze teraz jeżdżę w nausznych (z hakiem na ucho) akustycznych - nie dokostnych. Najlepszy stosunek jakości do "upierdliwości". Jakby kto chciał to mogę się też podzielić doświadczeniami z komunikacji pomiędzy dwoma rowerzystami - też wykorzystałem pewne doświadczenia z motocykla i znalazłem (wg mnie) bardzo dobre rozwiązanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...