Witam wszystkich, potrzebuję pomocy bo już mi się mózg wypalił od ciągłych zmian decyzji.
Mieszkam na przedgórzu sudeckim. Do najbliższych tras Singletrack Glacensis oraz Enduro Srebrna Góra mam jakieś 10 km. Od dwóch lat strasznie wkręciłem się w szybszą jazdę po singletrackach ale od tego sezonu regularnie jeżdżę również po jednej najłatwiejszej trasie flow (D Red line potem F) w Srebrnej Górze. Mam straszną frajdę na to. Oprócz tego jeżdżę z rodziną Singletracki ale wtedy na spokojnie.
Do tej pory ujezdżam kilkuletniego Marlina 6. Z racji trochę wieku, trochę zachowawczo raczej nie planuję przesiadać się na trudniejsze trasy w Srebrnej ani robić jakichś lotów. Postanowiłem zmienić rower, gdyż już mniej więcej wiem jakiego stylu jazdy i po jakich trasach będę jeździł. Mój Marlin to wiadomo
Caly czas mam wątpliwości, czy powinienem iść w stronę rowerów trailowych, czy jednak normalnego MTB.
To co upatrzyłem na obecną chwilę to:
Orbea Laufey H10
Dartmoor Primal Pro 29
Nukeproof Scout (obecnie brak wielkości)
Canyon Grand Canyon 8
Norco Fluid HT1 ( mała dostępność)
NS Bikes Eccentric Alu 29 ( boję się, że tu max L )
Mam 190 wzrostu, Nie boję się zakupów za granicą.
Największe obawy mam o podjeżdżanie na singlach. Wiadomo, że w Srebrnej i na Czarnej jest tylko w dół ale single to również podjazdy. Lubię fajne zajawkowe firmy.
Proszę pomóżcie bo mi łeb wybuchnie. W którą stronę iść.