Będę jutro jechał do sklepu po nową korbę do mojego roweru kross trans 1 2021, korba ma przejechane trochę kilometrów. Jest to fabryczna korba która niestety zaczęła się giąć na największej tarczy. podejrzewam że dlatego iż można na niej jechać najszybciej więc jest największe obciążenie. Irytowało mnie to od jakiegoś czasu bo łańcuch potrafił trzeć o przerzutkę ale tylko na największej. Najczęściej i tak jeżdżę na środkowej.
Próbując zdjąć(wybić) korbę żeby podjąć próbę wyprostowania tych zębów pogięła się cała reszta . Nie miałem tego przyrządu do ściagania korby. Jutro jadę do sklepu kupić jedno i drugie, nie jestem aż tak zły bo zaliczyła już sezon zimowy i zaczęła się giąć a to dalej fabryczna. Szukam raczej jakiegoś shimano w tej cenie czyli jakaś budżetówka może 60 zł. Jeszcze mam dylemat czy wymienić łańcuch i wolnobieg przy okazji, bo kiedyś kupiłem na zapas. Jeden łańcuch kilka miesięcy temu zajechałem ale zostawiłem sobie starą korbę i wolnobieg. A łańcuch wziąłem z poprzeniego roweru ekonomicznie tam była prawie nówka ten łańcuch ale o jeden ząb krótszy niż powinno być wg tutoriali, a ten łańcuch co miałbym zakładać jest ze Srama zębów idealnie z tego co pamiętam, chyba tylko bym musiał spinkę dołożyć i będzie git. Jeden ząb +/- wg was ma duże znaczenie? Fabryczny łańcuch na wykończeniu zaczął przeskakiwać przy naprawdę dużym użyciu siły że prawie nie było to zauważalne, więc obstawiam że wolnobieg mógł dostać po dupie troche a czy korba mogła się odkrzywić od tego za krótkiego łańcucha? Nie wiem.
Nie podejrzewam że suport może być krzywy bo próbowałem napierać i uderzać po korbie przez drewienko, gumowym młotkiem ale i tak jak zdejmę to rzucę okiem.