Skocz do zawartości

marekdam1

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    143
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez marekdam1

  1. No właśnie, skoro już jesteśmy przy temacie: czy te programy treningowe z liczników, zegarków itp są coś warte? Wiadomo, po Garminie za tysiaka spodziewałbym się więcej niż z roweru stacjonarnego za 300, ale zawsze jakoś to omijałem jako gadżet dodawany na potrzeby reklamowe wyłącznie. A może warto? Bo fakt, trenować zamierzam (dla zdrowia, nie zawodów), choć do tej pory raczej oglądałem sobie materiały ludzi pokroju Petera Attii czy San Milana albo ludzi z GCN. (Inna sprawa, że na poziomie takiego lamusa jak ja to wystarczy jazda jak bądź i i tak są postępy )
  2. Dokładnie tym tokiem myślenia idę: raz, a dobrze, na lata. Dwa Gianty 9W mi padły w ciągu kwartału... Swojego X-calibra 8 dopiąłem pod swoje potrzeby na ostatni guzik, teraz myślę sobie kupić licznik z czujnikiem kadencji właśnie i jazda z tematem na pełnej. Cervandes, a jeśli nie muszę iść w najtańszy, to co warto, a gdzie już bez sensu ładować kasę nie będąc prosem? Powiedzmy, że trzymałbym się Garmina, bo planuję przejście z psującego się zegarka Polara na garminowski, do tego czujnik pulsu garmina na klatę (bo się rozciąga, a na polarowski jestem za tłusty xD)
  3. Dzięki. Zdjęcie tej czapeczki Biotex jest mylące i chciałbym doprecyzować: to jest siateczka i tam poniżej nic nie ma, czy jest biały materiał pod tą siatką, tylko w kolorze tła strony i dlatego nie widać?
  4. Cześć! Chciałbym w tym sezonie popracować troszkę nad formą, a nie tylko jeździć for fun. Mam lekki problem z kadencją, a dokładniej tendencję do jazdy ciągle jednym tempem, które jest bardzo wygodne i mogę je trzymać godzinami, przez co jakoś automatycznie, domyślnie, obniżam poziom wysiłku, bo na wyższym biegu musiałbym jechać bardziej mięśniowo. Może też brakuje mi biegu, ale wolałbym się rozwinąć, niż ładować kasę i dopasowywać wszystko pod swoje niskie możliwości. Żeby więc pracować nad kadencją i trenować różne poziomy, muszę ją jakoś mierzyć*. I tu właśnie pytanie z tematu: kupować dodatkowy czujnik kadencji, np. Garmina, by go parować z licznikiem (który też muszę kupić, więc brałbym już spójny zestaw), czy może sensowne liczniki jakoś same wykrywają kadencję po ruchach roweru i warto ładować kasy w obie rzeczy? Jak widzicie, nie mam o tym pojęcia. Wyobrażam sobie, że licznik mógłby wykryć kadencję po ruchach, tak jak sensowny zegarek sportowy potrafi odróżnić, czy faktycznie chodzę/biegam, czy też puls wzrósł np. z nerwów podczas siedzenia. Co więc kupić, by mierzyć obroty? * Niestety na licznik mocy nie mam budżetu, więc pozostaje kadencja, póki co.
  5. Dzięki koledzy! Ja łysy jestem i właśnie czapeczki bym potrzebował, żeby poza samym schnięciem też okryć glacę i unikać odbijania elementów kasku na skórze. Śmiechowo wygląda, jak się ma na głowie wgniecenia i różne inne ślady Pytanie uzupełniające: co dokładnie daje daszek w tych małych czapeczkach? Zakładam, że nie jest dla ochrony przed słońcem więc może dodatkowo coś tam powstrzymuje w razie prawdziwej Niagary na treningu?
  6. No tak, miałem na myśli coś, co zdąży schnąć chociaż częściowo przez lepszy materiał, niż bieda bandana Dzięki za polecajkę, przyglądam się.
  7. Cześć! Chciałbym zakupić coś, co spełni rolę ochronki przed zalewaniem oczu potem podczas dłuższej niż 1-2h jazdy, także a może zwłaszcza, na stacjonarce. Wiem, że chyba takiej czapeczki używają szosowcy, ale nawet nie wiem jak się to nazywa. Jeżdżę na rowerze MTB i takowym kasku, stąd pytanie - czy na te potrzeby też coś takiego jest? Nie planuję przesiadać się na szosę ani zmieniać kasku, więc coś muszę dobrać. I tak, próbowałem bandany, ale pod kask wchodzi tylko taka najcieńsza, która co prawda opóźnia, ale o paręnaście/dziesiąt minut nieuchronne przeciekanie. O wetknięciu pod kask opaski czołowej z under armoura nie ma niestety mowy. Co począć? Czego używacie?
  8. Nie mogę już edytować powyższego, więc dubel wjeżdża. Jeszcze pozostaje kwestia tarcz. Czym one realnie się różnią, jeśli zakładamy porównanie dwóch różnych w tej samej wielkości, które będą pasować do tych hamulców? Albo inaczej, na leniwca: jakie wziąć do tych Deorek?
  9. Uff to świetnie, Boże uchowaj od tych brązowych, beżowych i białych obręczy na boku opony. Może to nie tak ważne, jak jakość i wykonanie, ale jako grafik, nie mogę przeżyć tych akcentów na czarnej oponie. Dzięki bardzo, szukam i zamawiam! BTW rozumiem, że tutaj iść w tubless i mleczko? Czy inaczej się nie da? Dla pewności pytam, żeby się w serwisie nie okazało, że mnie facio zapyta, jakie dętki do tego
  10. Uff to dobrze, bo średnio te amory teraz uśmiecha mi się kupować. Zmieniam na razie tylko hamulce i opony, minimum sezon z tym pojeżdżę bo z Judy jestem zadowolony. Notabene specjalnie dopłacałem parę groszy, żeby go mieć a nie jakiegoś santoura, czy inną sprężynę o wartości piwa.
  11. Dzięki. Bernstein skojarzyło mi się z nazwiskiem, myślałem że to coś w stylu wersja Mercedesa AMG itp.
  12. MTB ale mniejsze, szybsze. Gonię tę znienawidzoną uniwersalność, więc dobrze że to napisałeś, bo jeśli któreś z tych opon, które biorę pod uwagę są typowo gravelowe i gdzieś będę musiał prowadzić, to odpadają. Prowadzić mogę tylko pod pionową górę, gdzie indziej rower jest do jazdy W tej chwili wpierdzielam się w największe błoto i choć rozumiem, że nie da się mieć i tego i prędkości na szosie, to chcę celować w środek. Nie wyobrażam sobie schodzić z roweru, bo pasek piasku się gdzieś pojawił. Także dzięki za zwrócenie uwagi. Czyli co, z tych co wysłałem to chyba Race King, MTB ale mniej oporne? EDIT: Jeśli Race King to który? Tutaj dwa pytanka. Po pierwsze, czym się różnią te dwie poniżej? https://www.sbike.pl/pl/products/opona-continental-race-king-29x2-2-protection-tlr-bernstein-edition-11076.html https://biostern.abstore.pl/opony-mtb-continental-race-king-pt-29x2-2-zwijana,c106,p11645,pl.html Te drugie są tańsze i w całości czarne. To tylko różnica kosmetyczna, czy rzeczywiście jest to coś innego? Nie znoszę tych brązowych, beżowych i białych obręczy na oponach, więc byłoby cudnie, gdyby jednak były całkowicie czarne. Może detal, dla mnie ważna rzecz. I drugie pytanko: w pierwszym linku, w opisie jest informacja o dwóch wariantach: Cross King lub Mountain King. Czy to warianty kolorystyczne jak wyżej, czy coś innego się tu zmienia? I co oznacza Bernstein edition?
  13. Czyli rozumiem, że mam kolejny wydatek na horyzoncie. Z tego co mówisz o grubościach goleni wynika, że jest ryzyko złamania w razie ostrego hamowania przy dużych przeciążeniach? Kurde, czy te hamulce są aż tak ostre, że to się może zdarzyć? Nie jeżdżę w typowym MTB bo mnie życie i czas wolny zweryfikowały, ale chciałbym mieć poczucie, że jak znajdę czas i możliwość to mogę. Tak filozoficznie trochę, bo już nie o hamulcach: czy przypadkiem nie jest tak, że zamiast wymieniać amor lepiej wszystko sprzedać, a nowych hamulców nie montować i kupić klasę wyższy rower? 🤔 Zakładam, że dobry widelec z dwójkę mnie wyniesie, hamulce 500 w promocji, opony kolejne 500. A za rower dałem 4200...
  14. Co jest nie tak z Judy w tym kontekście? Że za miękki, czy jak? Amor też kiedyś chcę wymienić, ale na razie poszedłem w hamulce, bo duża promocja w linku od jednego z kolegów powyżej, oraz oponki wybierane w innym temacie. Widelec zeżre niestety więcej pieniążków, więc trzeba dłużej pokminić. BTW waga na ten moment zbliża się do setki, temat sprzed roku
  15. No dobrze, coś tam poczytałem i myślę, że jednak Conti Terra Hardpak będą zbyt łyse i nie chcę aż tak przeginać w stronę slicków. Rozważam więc z Waszych propozycji dwie: Conti. Terra Speed PT 700x45C Czarna - Biostern oraz Race King (tu: zwijana, jest ok?) https://biostern.abstore.pl/opony-mtb-continental-race-king-pt-29x2-2-zwijana,c106,p11645,pl.html Cena ta sama, zdaje się taniej niż w CR. Wklejam jeszcze link do mojego roweru. Czy będą pasować obie? Jeśli tak, to którą wybrać, gdy są aż tak podobne? https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-górskie/rowery-cross-country/x-caliber/x-caliber-8/p/35069/
  16. O kurteczka, tak patrzę teraz i nawet te Hardpacki są blisko połowę mniej "oporne", jeśli dobrze to czytam, niż obecne stockowe Maxxisy. Nic dziwnego, że mam średnią prędkość 15 km/h a puls 130 ehh. Chrismel, to co napisałeś przekonuje mnie i pogłębię research, a może i kieszenie. Rzeczywiście wg tej logiki to właśnie casual, a nie pros dostaje najwięcej korzyści, czego się nie spodziewałem. Dzięki bardzo!
  17. O proszę. I to jest coś, co zmienia moje spojrzenie na sprawę. I mówisz, że nawet casualowo zobaczę różnicę wartą olania opon za stówę? Co prawda nie bieduję i jak trzeba to zapłacę, ale nie mam żadnego doświadczenia, by stwierdzić, że faktycznie dużo mi to daje. Zdaję się na was, rozważę każdy pogląd
  18. Opon za dwie i pół stówy sztuka na bank nie wezmę, bo robię 2-3k km rocznie i w żaden sposób mi się to nie opłaca Rozmawiajmy o modelach tańszych. Wspominacie koledzy o górkach i lekkim terenie. Wywracając więc dla pewności pytanie: czy biorąc Terra Hardpack, wjazd w jakiś park czy przypadkowo napotkane błoto nie spowoduje przegięcia w drugą stronę i nie zniszczy mnie? Bo wiadomo, szybkość fajnie mieć, ale też ważne jest zastrzeżenie, że to jednak nie jest szosa i szukam tego złotego środka. Może to już bieżnik przesadzony i jednak brać coś grubszego? Nie znalazłem niestety na Youtube przejażdżki i testu, jedynie prezentacja bieżnika. Tak wizualnie mi siedzi, ale oglądać na sucho to sobie można latami Mówię konkretnie o tych, chyba że one też mają różne inne wersje, które powinienem obadać? https://www.centrumrowerowe.pl/opona-continental-terra-hardpack-pd30125/ Edit: Tu wspomniana prezentacja na sucho:
  19. Moja obecna opona w X-calibrze 8 2023 to Maxxis Ardent Race, przystosowana do zastosowania bezdętkowego Tubeless Ready, obudowa EXO, stopka zwijana, 60tpi, 29x2.35", więcej info o rowerku, rozmiar mam M: https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-górskie/rowery-cross-country/x-caliber/x-caliber-8/p/35069/ Na tę Terra Hardpack też właśnie zerkałem, wydaje się ciekawą hybrydą. No i cena, jednak pińcet złoty za ogumienie dla casuala trochę mierzi
  20. O super, dokładnie tego mi było trzeba. Obczajam opinie, ale pod kątem szybkości ludzie stawiają na Terra Speed, patrząc pobieżnie po reddicie. Zaciekawiła mnie jedna wypowiedź z tych opinii: jeden model na przód, drugi na tył. Ma to sens? Robi się tak w ogóle? EDIT: No tak, terra speed nie ma na 29 cali, to sobie pojeździłem 🤣 To może od innej strony podejdę. Co uzasadnia do amatorskiej jazdy oponę za 250zł względem na przykład takiej za sześć dyszek? Pytam bez ironii, nie znam się i chciałbym wiedzieć, za co jest sens płacić, a za co nie https://www.centrumrowerowe.pl/opona-continental-race-king-pd7103/
  21. Dzięki Panowie, tylko właśnie tu jest pytanie: na ile niezawodne będą liczniki z bajerem za 1/10 ceny najlepszych marek? Jak mówię, uszami wychodzą mi już sprzęty budżetowe, które padają po chwili i choć wiem, że nawet za dwa koła można trafić pechowy model (nawet w Twoim temacie ktoś ma taki problem ), szanse mimo to teoretycznie maleją.
  22. Dzięki, znam te strony, ale problem właśnie jest z tym, jakie opony brać pod uwagę, bo o tym pojęcia nie mam, a wydaje się, że możliwości są tysiące
  23. Dzięki, panie kolego. Z ciekawości: czy tarcze są niezależne od hamulców, a jedynie od montażu na piaście i na przykład mógłbym dwusetki z proponowanych przez Ciebie Deorek założyć do obecnego hamulca stockowego w moim X-calibrze 8?
  24. Cześć! Pod koniec sezonu padł mi polecany jakimś cudem Giant 9W, po prostu przestał sobie liczyć i się nawet włączać (łaskawie pokazuje godzinę), więc przesiadłem się na tę chwilę na Stravę, by już nie kupować we wrześniu czegoś co w zimie tylko leży. Nie chcę się bawić aplikacjami i ciągle zerkać na telefon, bo rower służy mi tak za sport jak i za relaks z dala od komunikacji, pracy i ludzi Chciałbym mieć coś, do czego mogę mieć zaufanie, co nie stwierdzi mi nagle, że ma ochotę przestać liczyć, a nawet się włączać (nie, baterie nie padły, bo przejeździły z 30 godzin max i wymiana nic nie zmieniła). Wszelakie cyferki działają na mnie motywacyjnie, więc tak jak zegarek liczy mi kroki i poziom aktywności dziennej, tak chciałbym mieć też licznik, który śledzi i pamięta niezawodnie moje przejazdy. Niestety zegarek Polara nie ma takiej funkcji - pamięta tylko ostatni przejazd i tygodniową sumę. Miesięczną/roczną muszę sobie liczyć sam. No i jak w temacie, nie interesuje mnie nawigacja. Licznik nie musi być turbo skomplikowany, ale zdecydowanie niezawodny (tak, powtarzam to 3 raz). Często widuję na Youtube ludzi z bardzo charakterystycznym Garminem na uchwycie mocno wystającym przed kierownicę, natomiast to chyba już odjechany GPS w pakiecie? Fajnie by było też znaleźć coś z dużym cyferblatem faktycznie, choć kolorowy wyświetlacz totalnie zbędny. Co wybrać? Budżetu celowo nie podaję na sztywno, bo jest właściwie drugorzędną sprawą. Wolę kupić raz i niech mnie to to przeżyje. Nie chcę znowu kupy za 100 zł, jednocześnie mając nadzieję, że gdy odmawiam sobie GPSa i kolorków, nie wyjdę poza czterocyfrowe sumy
  25. A tarcze jakie wziąć? Czy do tych hamulców i mojego roweru nadadzą się dwudziestki, przynajmniej z przodu? Tak wizualnie jak i dla pewności, żeby już nie zmieniać, jak uznam, że przydałoby się więcej przy 18-tkach. EDIT: Dobrze widzę, że te deorki mają klamki na jeden palec? Bardzo by mnie to cieszyło. EDIT 2: Chyba jednak dwa palce potrzebne, sądząc po opisie. Widzę, że 203mm tarcze też pasują. Tylko jakie? 🙄
×
×
  • Dodaj nową pozycję...