Skocz do zawartości

delfin150

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez delfin150

  1. 15k km to już kawałek dystansu. Jak generalnie je oceniasz po takim czasie? Widzę, że gravelking sk też ma wersję z +, ciężki wybór 😆
  2. Cześć, szukam opon do "zamleczenia" z przedziału 700x40c - 700x45c. Najchętniej chciałbym żeby były mega szybkie, nieprzebijalne i nie gubiły trakcji w błocie, ale takich rzeczy to nie ma nawet w filmach, więc zapytam inaczej. Które opony przy jednoczesnej bardzo dobrej odporności na przebicia mają względnie przyzwoite opory toczenia? Semislicki to minimum, bo lubię wpaść rowerem w delikatny teren, preferuję lekki bieżnik, oby nie jakiś bardzo gruby czy wysoki. Cena nie gra roli. Z własnego researchu wyszło mi że gravelkingi ss+ wpasowują się w powyższe kryteria, dużo dobrego słyszałem też o cinturato M. Wiem że to już większy bieżnik, aczkolwiek ponoć toczą się bardzo przyzwoicie i są ciężkie do przebicia. Czy biorąc pod uwagę te kryteria macie jakieś swoje typy, które wydają się być oczywiste?
  3. @kamilodirt Tutaj poprosiłbym aby bardziej doświadczeni koledzy potwierdzili tą tezę, albo wyprowadzili mnie z błędu, natomiast raz na jakiś czas słyszę że dane mleko musi się polubić z daną oponą, tzn. że mleko X nie zalepia albo słabo zalepia dziury w oponie A, ale w oponie B od innego producenta zalepia wszystko jak leci i działa super. Jeśli to prawda, to musisz to wziąć pod uwagę ;).
  4. Panowie, gravel kupiony. Leci do mnie Lapierre Crosshill 5.0. Specyfikacja bardzo podobna do Krossa Eskera 6.0, dropper i (dla mnie) piękny biały kolor. Nie ukrywam, że czuje nieco wręcz dziecięce podniecenie. Będzie jeżdżone
  5. O Panowie, dziękuje za tak liczne odpowiedzi. Na pewno mam co analizować :). Jednocześnie niestety z tego co widzę, to jest taka posucha w tych popularniejszych rozmiarach że masakra. W obranej przeze mnie cenie i rozmiarze (mam 185cm więc pewnie L/XL) jedyny dostępny i sensowny wybór to rondo ruut al1 2x. Rozważałem jeszcze Bianchi via nerone 7 allroad, ale tam niestety wchodzi koło 40 max, a ja raczej będę się poruszać w oponach 700x40-45c.
  6. Cześć. Jestem na etapie szukania gravela do 7 - 8.5k zł. Nie chcę się jednak pytać o konkretny model, a oddzielić marketingowy bełkot od użytecznej wiedzy i prosić Was o poradę co realnie wpływa na jakość jazdy gravelem? Chodzi mi głównie o klasę komponentów, ale też wagę samego roweru. Moje główne zagwozdki to: 1. Mam wrażenie, że producenci chwalą się głównie przerzutkami i hydraulicznymi hamulcami, jednocześnie oszczędzając (przynajmniej w cenie do 7 - 8.5k zł) na innych, czasem mniej widocznych częściach. Czy takie komponenty jak suport, korby, piasty, tarcze hamulcowe, koła, sztyce, sztywne osie mają realne przełożenie na jakość, przyjemność z jazdy przy założeniu że rower będzie używany czysto amatorsko i w 80% rekreacyjnie (Warszawa i okolice, więc raczej płasko)? Czy w tym budżecie rowery mieszańce, poskładane z grx 400, prowheel, microshift, fsa są serio takie złe i szukać pełnych grup shimano czy srama, czy jednak amator tutaj nie odczuje różnicy? 2. Co realnie (oprócz różnic w wadze) mogą dać mi elementy z grupy grx 800/600 względem 400? Czy np. przesiadając się z takiego eskera 6.0, który ma dużo elementów z grupy 800, 600, na podobnego gravela o podobnej wadze, który jest cały oparty o grupę 400 poczuje jakieś różnice podczas rekreacyjnej eksploatacji, czy będzie to dla mnie na pograniczu placebo? 3. Kiedy zaczyna się odczuwalna różnica jeśli chodzi o wagę roweru? 90% graveli w wyżej wymienionej półce cenowej to aluminium i waga całości między 10-11kg. Czy za wszelką cenę szukać roweru bliższego tej pierwszej wartości, czy to raczej nie ważne i czy to będzie np. 10.2 kg czy 10.8 kg to i tak będzie mi się jeździć podobnie? Dziękuję tym którzy przeczytali ten przydługi post do końca, mam nadzieje że uda się odpowiedzieć na te pytania. Serdecznie pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...