Zaryzykowałem i kupiłem korbę FC-TY301 48/38/28. Odciąłem dwie najmniejsze tarcze (wystarczyło zeszlifować nity) zostawiając tylko największą 48. Powiem, że wygląda to całkiem nieźle. Zamiana z 1 rzędowej 36 na 48 robi robotę. To rower elektryczny na dojazdy do pracy i jednak przyjemniej jedzie się nie kręcąc tak szybko, przecież jest wspomaganie to i cisnąć nie trzeba zbyt mocno. Myślałem nad zmianą wolnobiegu z 14-28 na 14-34 ale okazuje się, że nawet pod górę 20% da się jechać na układzie 28/48, oczywiście ze wspomaganiem. I jeszcze jedna ważna rzecz to linia łańcucha jest teraz nawet lepsza niż przy korbie 1 rzędowej. Poprzednio na zębatce 14 łańcuch był dość mocno przekoszony, teraz jest przekoszony w drugą stronę na zębatce 28. Rower 95% trasy robi na zębatce 14 więc jest teraz lepiej (linia prosta jest w tej chwili na zębatce 16, drugiej).
Korba 50zł Shimano aluminiowa, wiadomo to najtańszy produkt, ale trudno w tej cenie znaleźć 1 rzędową.
Mam jeszcze jednak problem ze spadającym łańcuchem, sporadycznie ale jednak. Występowało to również wcześniej przed zmianą korby i miałem nadzieję, że po zmianie na większą łańcuch nie będzie spadał. Co dziwne i tu mogę mieć zarzuty do firmy Romet, to nie zmieniałem łańcucha. Skoro długość pasuje do tarczy 48, to chyba jednak był za długi z tarczą 36. Tak samo linia łańcucha była ustawiona na zębatce 24, a na 14 której używa się najczęściej, łańcuch był po skosie.