Jako, że sprzedaż nie idzie po mojej myśli, coraz bardziej zastanawiam się nad upgradem Marina. Tylko teraz pytanie do tych co się znają i potrafią liczyć. Zdaje sobie sprawę, że zmiana widelca i dampera wpłynie na geometrię, tylko jak do tego podejść żeby zbyt mocno jej nie rozwalić.
- chciałbym wrzucić coś od rockshoxa 150mm na przód w kwocie do 3500zł
- na tył bez pomysłu, może nawet nie będzie potrzeby, chyba że coś do 2000/2500zł również od rockshoxa
chciałbym pozostać przy aktualnej geometrii lub, jeżeli jest możliwość i może konieczność pójścia w którąś stronę to bardziej w tą stronę Enduro.
czego oczekuję?… żeby zawieszenie zaczęło pracować na poziomie w trudnym terenie, już nie mówię o robieniu dropów czy lataniu .. ale chciałbym żeby na kamienistych odcinkach oraz tymi z licznymi korzeniami zawieszenie ogarniało.. lądowanie z łagodniejszych dropów czy jakieś małe hopy również na tak.
Gdyby dało radę - poprawić zawias i zrobić z Marina dobrą maszynkę do lekkiego enduro.
Hamulce, opony na pewno wylecą
piasty obręcze korby itd na razie zostają/ jak padną to będzie się myślało czym je zastąpić, na razie po sezonie jest ok.
Napęd również zostaje bo nie czuję potrzeby wymiany .
Wybijcie mi proszę z głowy ten pomysł, lub zarzućcie propozycjami jak ugryźć temat
dzięki, piona !