Skocz do zawartości

zlatan

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    169
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez zlatan

  1. No dobra, po rozebraniu mam taki widok. Lewe ramię wygląda jakby faktycznie w jednym punkcie było mocno wyślizgane z czarnej farby. Z kolei ten oring był założony poprawnie (gumowym rantem w stronę suportu). Od tej metalowej strony też jest lekko wytarty z farby (ale to chyba nie szkodzi), z kolei gumowa strona wygląda na nienaruszoną. Nie wiedziałem co sensownego z tym zrobić, więc wszystko wytarłem do czysta, nasmarowałem oring i gniazdo na niego naprawdę nieprzyzwoitą ilością nowego smaru i złożyłem z powrotem. Pojeżdżę, poobserwuję. Ale mądrzejszy się nie czuję, no jakieś ślady są, ale co konkretnie trze o co i dlaczego, to nadal nie wiem. Odgłos jest "gumowy", ale ślad wytarcia jest na metalu...
  2. Dzięki! I tak chyba zacznę tylko od lewej strony, bo jestem prawie pewny że to stamtąd jest odgłos.
  3. No właśnie dlatego żeby wykluczyć suport jako przyczynę. Jeździłem z MT501, zaczęło piszczeć, teraz mam 801 i nadal piszczy. @TheJW do zdjęcia prawej uszczelki trzeba rozebrać całą korbę z zębatkami, czy da się ją wyjąć niezależnie?
  4. Miałem suport MT501, wymieniłem na MT801, żaden nie zrobił więcej niż 1000-1500km. Wszystko zawsze porządnie nasmarowane smarem Shimano, podokręcane z odpowiednim momentem. Przy obu jest to samo - no piszczy Znalazłem filmik, na którym ktoś ma bardzo podobny problem do mojego, to jest właśnie taki odgłos, tylko u mnie trochę rzadziej występuje:
  5. Fotka nie jest moja, ale tak, jeżdżę na platformach. Ale nie, na 100% nie jest to but Moje platformy są dość duże, a ja naturalnie układam stopę tak że jest wyraźna przerwa między butem a ramieniem korby.. Po tym jak zaczęło piszczeć, zawsze jeszcze dodatkowo patrzyłem czy to nie but, i zawsze był daleko od korby. W drugim rowerze też mam platformy i tego odgłosu nie ma. Doceniam troskę, ale no nie, to absolutnie nie jest to. To coś technicznego
  6. Tylko podczas normalnego pedałowania nogami. Próbowałem to odtworzyć na stojaku, ale nie ma tego efektu nawet po dłuższym kręceniu. Pisk okresowy i krótki, tak jak piszesz, około 1/6-1/8 pełnego obrotu. Raczej jeden raz na obrót. Faktycznie odgłos przypomina tarcie gumy, ale nie mam tak dobrego ucha by stwierdzić na 100% czy to guma-metal czy metal-metal. Raczej guma.
  7. Taki mam problem, że pojawiło mi się jakieś dziwne piszczenie w rowerze. Chodzi o to, że pedałuję normalnie, jest cisza, i w pewnym momencie pojawia się kilka krótkich pisków zgodnie z rytmem kręcenia korbą i zawsze w tej samej pozycji ramion korby. Popiszczy tak sobie przez kilka obrotów i jest cisza. Po kilku minutach ciszy znowu kilka pisków itd. Piszczenie pojawia się tylko przy pedałowaniu. Nie wpływa na samą jazdę, nic nie chodzi za ciężko ani za luźno, nie przeskakuje, jedyny efekt jest irytująco akustyczny. Zlokalizowałem je w okolicach suportu, chyba z lewej strony. Wymieniłem suport, włożyłem na próbę inne pedały, nic to nie pomoglo. Więc chyba to jakiś problem z korbą, tylko nie bardzo rozumiem jaki, bo w samej korbie nie ma żadnego mechanizmu obrotowego? Suport MT801 BSA, korba Deore T6010 HT2. Jedyne co zauważyłem, to że lewe ramię korby ma taki jakby cienki pierścień (link na dole) dookoła otworu który wkłada się w oś korby, to jest jedyna ruchoma rzecz w tej okolicy. Nałożyłem na niego porządną warstwę smaru (bez wyjmowania tego pierścienia), ale to też nic nie dało. Ten pierścień się jakoś wyjmuje/wymienia? Czy on ma jakieś "strony" i mógł być fabrycznie założony złą stroną? Po co on w ogóle jest? Czy on może się jakoś uszkodzić? Czy to może być przyczyna piszczenia? https://i.sstatic.net/S0nTr.jpg
  8. Ostatecznie niczego satysfakcjonującego nie znalazłem i kupiłem oryginalne Ergon GA3. To że nie można przełożyć ich na wylot na szczęście nie wynika z tego że tam jest pełna "ścianka" na zakończeniu, tylko po prostu prześwit jest delikatnie mniejszy na końcu. 10 minut roboty metalowym pilnikiem z Castoramy, ta blokująca plastikowa obwódka bardzo wdzięcznie się ściera i mam to co chciałem.
  9. Dokładnie. To tak jakby powiedzieć, że wygodne siodełko to zbędny bajer.
  10. Dzięki za polecenie, ale... no nie. Ta pseudo skóra, te niby-lustrzane wstawki, nie mógłbym patrzeć na swój rower. Szukam czegoś co wygląda bardziej zwyczajnie, zwykła czarna/szara guma
  11. https://allegro.pl/oferta/chwyty-profilowane-lock-on-riderace-rl9328-skrecane-pierscieniami-czarne-17192742929 Mam obecnie takie gripy RideRace jak podlinkowane, takie tam podróbki Ergon GA3. Chciałbym kupić sobie podobne, to znaczy: - o podobnym kształcie, dla mnie idealnym, czyli z taką delikatną podpórką pod dłoń. Nie chcę ani całkiem okrągłych, ani jakichś gigantycznych poduszek. - koniecznie przykręcane. - nieco dziwne, ale kluczowe dla mnie wymaganie - chwyty musi dać się przełożyć w całości przez kierownicę, tak żeby na końcu założyć jeszcze rogi (nie chcę kupować gripów ze zintegrowanymi rogami, bo bardzo lubię rogi te co mam i nie chcę ich zmieniać). Te moje RideRace na końcu otworu mają po prostu samą gumę z dziurką którą bardzo sprawnie da się rozciąć w pożądanym kształcie zwykłym nożykiem do papieru. Oryginalne GA3 mają tam plastik który uniemożliwia założenie gripu na przelot. Zamówiłem też na próbę KLS Token Lockon, ale też mają zatkany otwór plastikiem, a w dodatku kształt gripu od zewnątrz jest jakby "niesymetryczny", lekko ścięty pod kątem, między gripem a rogiem będzie kawałek gołej kierownicy. Dalej w ciemno nie chce mi się szukać. Nie chce mi się bawić w jakieś druciarstwo, równe docinanie plastiku, później jakieś wykańczanie papierem ściernym żeby nie rysowały kierownicy itd. Chcę kupić gripy albo od razu gotowe, albo wymagające tylko drobnej korekty typu właśnie przecięcie gumki. Te RideRace co mam są w idealnym typie, ale niestety są dość marnej jakości, po 2000 km guma na bieżniku jest mocno postrzępiona i w paprochach. Może ktoś się bawił w podobne rzeczy i poleci jakiś model? Dzięki.
  12. Według mnie problem jest tutaj, u samego źródła, próbując dopasować niewłaściwy rower do swoich potrzeb. FS nie bardzo nadaje się na długie wycieczki, między innymi z powodu geometrii (bo nie tylko). Współczesne rowery FS XC/Trail mają geometrię przystosowaną do jazdy w terenie, kontroli na zjazdach, mocnego dociskania przodu (dlatego w takich rowerach masz krótki ten "odwrotny reach" żeby przesunąć rowerzystę do przodu i niejako wymusić to dociśnięcie), a nie do wygodnego siedzenia i spokojnego pedałowania przez 100 km. Jak jesteś uparty i mówisz "doradźcie mi fulla do długich wycieczek", to się nie dziw że ludzie polecają ci XC, bo to generalnie jest rzeźbienie w gównie i nikt ci nie wyczaruje roweru którego pewnie nawet nie ma.
  13. zlatan

    [Wycena] Składany MTB

    Sprzedane.
  14. Jak używki wchodzą w grę i pasuje wam rozmiar, to ten jest lepszy chyba w każdym aspekcie: https://m.olx.pl/998497019/?bs=olx_pro_listing Mogę ci też dorzucić pasujący bagażnik
  15. Jakieś dwa lata temu miałem krótką przygodę z dętkami TPU, kupiłem różowe RideNow z plastikowymi wentylami. Oszczędność na wadze była oczywiście duża w stosunku do butyli, ale dętki miały dwie potężne wady, dla mnie nie do przeskoczenia. Jedna to fatalne trzymanie ciśnienia, w butylowej po napompowaniu do 3.5 bar po tygodniu spada o 0.5, w TPU zdarzało się że na drugi dzień było już mniej o 1. Druga to absolutnie beznadziejne wentyle, podczas pompowania powietrze uciekało jak szalone, wszystko syczało, manometr pokazywał jakieś wartości kompletnie od czapy, no dramat. Pomyślałbym że to jakaś pojedyncza nieudana sztuka, ale miałem w sumie 4 dętki w różnych kołach i oponach, i wszystkie miały te same problemy. Ostatecznie odpuściłem i wróciłem do butylowych Conti Cross Tube. Moje pytanie brzmi: czy coś się zmieniło na plus i czy myśl produkcyjna w tych dętkach TPU poszła ostatnio trochę do przodu? Cały czas mam gdzieś z tyłu głowy że fajna ta niska masa, ale nic na siłę. Bardziej cenię sobie niezawodność i nieupierdliwość niż lekkość za wszelkę cenę.
  16. Ubrania i buty też jej kupujesz rozmiarem na kilka lat do przodu, bo nie chcesz zmieniać co chwilę? Rower, mimo że oczywiście droższy, to jest ten sam przypadek, pasuje do danego przedziału wzrostu. Jak dzieciak szybko rośnie i jazda na rowerze ma go cieszyć, no to nie ma rady - trzeba go czasem wymienić (rower, nie dzieciaka ).
  17. Potwierdzam powyższe. Sorry za taką reklamę, ale jak jesteś z okolic Warszawy (ew. Łodzi), to mam na sprzedaż konkretnie doinwestowanego Cannondale Trail w bardzo dobrym stanie. Kompletny, uniwersalny i wygodny rower, ma dużo mocowań. Tylko nie ma blokady amora na kierownicy. https://www.olx.pl/d/oferta/cannondale-trail-se-3-rozmiar-l-rockshox-reba-shimano-slx-dt-swiss-CID767-ID15zAGD.html?bs=olx_pro_listing
  18. Ostatnio na kilkudniowej wycieczce rowerowej zaczęło mi coś delikatnie strzelać przy siadaniu i wstawaniu z siodełka - takie pojedyncze cyknięcie za prawie każdym razem. Po powrocie do domu i zdjęciu zacisku sztycy był widok jak na zdjęciach, taka nie za duża ryska dość regularna na samej górze rury podsiodłowej, całkowicie schowana pod zaciskiem, od wewnątrz rury nie ma żadnego śladu. Nasmarowałem sztycę i zacisk od wewnątrz, wszystko skręciłem i cykanie ustało, ale trochę nie daje mi spokoju ta sprawa. Wygląda wam to na pierdołę czy uszkodzenie ramy aluminiowej? Da się to samemu stwierdzić na 100%? Zacisk był dokręcony z odpowiednim momentem kluczem dynamometrycznym, sztyca miała jeszcze duuużo zapasu od minimalnego wsunięcia, na rowerze nie jeździła ciężka osoba. Zastanawiam się skąd to się wzięło.
  19. zlatan

    [Wycena] Składany MTB

    Gdyby ktoś był zainteresowany, to rower wisi na OLX: https://www.olx.pl/d/oferta/cannondale-trail-se-3-rozmiar-l-rockshox-reba-shimano-slx-dt-swiss-CID767-ID15zAGD.html?bs=olx_pro_listing
  20. zlatan

    [rama] Full crossowy ?

    Tylko że kokpit stosunkowo łatwo "podnieść", zakładając mostek z dużym kątem i kierownicę ze wzniosem (osobna sprawa czy rower xc nie zacznie wyglądać trochę śmieszne). Natomiast długiej ramy xc, często z fabrycznie krótkim mostkiem, już bardziej nie "skrócisz". @WojtasTaba a dlzczego właściwie nie kupicie crossa albo rekreacyjnego hardtaila? Przecież podczas jazdy trekkingowej nie będziecie się pchać na jakieś hardkorowe single, a hardtail jest lżejszy, sztywniejszy, prostszy w serwisie itd.
  21. zlatan

    [rama] Full crossowy ?

    Ja pierdzielę, do roweru za prawie 19 tysięcy wrzucać Rebę i hamulce MT500... Znaczy to są spoko części, ale to zupełnie średnia półka, której spodziewałbym się w rowerze z ceną bez tej jedynki z przodu. Trek widać nadal nie ma problemu żeby się cenić.
  22. Ja nie wiem, ty czytać nie umiesz? Ale ty napisałeś: Jeżeli sprzęt nie ma śladów użytkowania to "wystarczy". Jeżeli ma, to sprzedawcy może "nie wystarczyć". Mnie, i chyba większości którym chce się tu z tobą gadać, chodzi o to, że 14 dniowy zwrot nie jest jakimś magicznym prawnym zapisem, który pozwala zwrócić towar niezależnie od wszystkiego, w tym od stanu tego towaru. I tak, jest możliwe że pojeździsz rowerem te 14 dni i nie zrobisz na nim żadnych śladów, albo tylko go ubrudzisz i domyjesz - ale mało prawdopodobne, bo rower jest sprzętem trochę z definicji narażonym na jakieś uszkodzenia z samego faktu jego używania. Nawet jak przejedziesz ostrożnie tylko 20 km to jest jakieś ryzyko, że coś stutknie o ramę i coś tam odpryśnie, że lekko natniesz opony o kamyki itd. Możesz nadal oczywiście próbować oddać ten rower w ciągu 14 dni, zawsze możesz próbować, ja ci nie odmawiam tego prawa, ale wtedy sprzedawca ma prawo powiedzieć, że oddajesz rower ze śladami użytkowania, on już dalej będzie nie mógł sprzedać tego roweru jako nowy i nie przyjmuje zwrotu. Chodzi o to, że kupując rower przez internet dobrze mieć tę świadomość, że przetestowanie (inne niż przeturlanie się dwóch metrów po pokoju) prawdopodobnie będzie wiązało się ze zrobieniem śladów użytkowania i odzyskanie kasy z tytułu 14 dni będzie trudniejsze niż w przypadku np. kupienia ramki na zdjęcia która będzie sobie stała na półce przez te dwa tygodnie. No taki charakter tego towaru. Chyba więcej nie mam do dodania. Dzięki za rozmowę.
  23. Jeżeli zauważysz że produkt przyszedł z niewidoczną wadą typu słaba bateria, ale nie ma śladów użytkowania, możesz zwrócić w ciągu 14 dni, nie mówiąc sprzedawcy że ta wada tam jest - jak będziesz miał fart, to sprzedawca po zwrocie nie sprawdzi tego, nie dopatrzy się tej wady i odda kasę. Możesz też zwrócić w ciągu 14 dni i powiedzieć jaki jest problem - zazwyczaj sprzedawca przyjmie towar, bo też zależy mu na opiniach itd, ja przynajmniej nigdy nie miałem z tym problemów. Jak nie przyjmie, to zostaje ci reklamacja. To samo w przypadku gdy produkt od razu po rozpakowaniu ma widoczne wady/rysy. Sprzedawca zawsze może powiedzieć że to ty zrobiłeś te szkodę, no i w sumie ciężko mu się dziwić, bo dlaczego miałby ci uwierzyć? Natomiast używanie produktu tak że zrobisz na nim wyraźne ślady i próba wcisnięcia go z powrotem sprzedawcy w ciągu 14 dni i pójście w zaparte "masz to przyjąć i oddać hajs bo takie mam święte prawo i żaden inny kontekst tej sytuacji mnie nie obchodzi" jest głupim sk*rwysynstwem. Nie masz wtedy takiego świętego prawa i raczej nie oczekiwałbym że sprzedawca się z tobą zgodzi. Absolutnie w żadnym poście nie padło oczekiwanie żebyś rozwiązał ten problem. Przeciwnie, mam wrażenie że lepiej byloby jakbyś już nie dzielił się mądrościami jak rozwiązujesz swoje zwroty
  24. Ty serio nie odróżniasz możliwości zwrotu w ciągu 14 dni od reklamacji/gwarancji, czy tak tylko trollujesz? Jeżeli kupisz rower którym pojeździsz przez tydzień i porysujesz ramę, a w tym czasie stwierdzisz że bateria nie trzyma tyle ile powinna, to co zrobisz, zwrócisz towar z tytułu tych 14 dni, bo "hehe, już nie chcę tego roweru, taki jestem sprytny, takie mam prawo"? Wtedy sprzedawca powie "hehe, no ja też jestem sprytny, zniszczyłeś ramę, są ślady użytkowania, nie przyjmuję zwrotu, nie oddaję pieniędzy, jak chcesz się kłócić to rób to przez reklamację". I według mnie to sprzedawca ma wtedy rację.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...