Skocz do zawartości

kacper1

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez kacper1

  1. Łańcuch spada z przodu. Rower na gwarancji, więc oddaliśmy do serwisu, który polecili nam w Cieszynie. Serwis jest w sklepie z rowerami elektrycznymi, niestety, nie dali rady usunąć usterki. Nie pomogła konsultacja telefoniczna serwisanta z serwisem w Cieszynie. Trzeba rower odesłać do Cieszyna. Kolejne tygodnie to pewnie potrwa. Firmie się nie spieszy. Rower sprzedany, a myśli, że jak się sprzedało wadliwy/ skłonny do usterek rower to przynajmniej w ramach rekompensaty naprawa powinna być szybka, chyba nie zagościły u sprzedawcy.
  2. Po pięciu tygodniach przypominania się rower wrócił z Cieszyna, prawie w tym samym momencie zepsuł się drugi, damski, Komo. Radość trwała krótko, bo z drugiego, damskiego Komo zaczął spadać łańcuch przy nierównościach nawierzchni, zmianie biegów. Po zgłoszeniu reklamacji okazało się że sklep rowerowy który ma serwisanta nie potrafi usunąć usterki nawet po telefonicznych ustaleniach z serwisantem producenta. Drugi rower powędrował do czeskiego Cieszyna. Wakacje spędziliśmy na oglądaniu mapek ze ścieżkami rowerowymi . Ze strachem myślę, że znajomych namawialiśmy na rowery tej firmy....To forum mam nadzieję służy nie wymianie uszczypliwości tylko informacji. Gdybyśmy znaleźli gdzieś opinie od użytkowników, pewnie zastanowilibyśmy się nad zakupem.
  3. Z przykrością stwierdzam, że kupiłam rower Lovelec Triago Man,który wymagał naprawy po 300 km, odwiezienia go do Cieszyna itd, ponieważ nikt w okolicy nie naprawia rowerów lovelec. Uznaliśmy że cóż, zdarza się. Wrócił po naprawie. Po kilku tygodniach rower odmówił pracy na wycieczce daleko od domu, na prostej drodze. Po telefonicznych ustaleniach z firmą w Cieszynie mąż- pechowy właściciel roweru- zawozi rower do sklepu, który sprzedaje rowery lovelec w Jaworznie, żeby kurier zabrał go do naprawy do producenta. Po kilkunastu dniach brak jakiejkolwiek informacji, kiedy kurier rower odwiezie. Pani, która odbiera telefon kontaktowy w Cieszynie, na pytanie, KIEDY rower wróci, przyznaje, że nie wie, gdzie rower jest. Ze strachem myślę, że znajomych namawiałam na rowery tej samej firmy. Zamiast frajdy mamy kupę stresu. Co mamy dalej robić? Przestrzegam przed kupnem w tej firmie. 2 razy w ciągu kilkunastu tygodni rower wymaga naprawy, firma traci zainteresowanie kiedy już rower sprzeda.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...