Skocz do zawartości

TrollRowerowy

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    28
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez TrollRowerowy

  1. @Mateusz_Brycki Ostatnio sprzedałem Krossa level, po 7 latach za więcej niż płaciłem za niego nowego w sklepie ;) 

    Jeżdżony w zimie, w soli, nikt się nim jakoś nie przejmował. Stał pod chmurką. Nic nie ściemniałem, nie pucowałem pod sprzedaż jak był tak poszedł. 2 dni ogłoszenie wisiało. Mogłem sprzedać drożej. Takie mamy czasy.

     

    Am100s teraz kosztuje prawie 8k. Rower w lepszym stanie nie zawsze jest w lepszym, zazwyczaj jest po prostu podpicowany pod sprzedaż.

    • +1 pomógł 1
  2. @Mateusz_Brycki no I spoczko, fajnie. Pewnie miało to też odzwierciedlenie w cenie ;) 

     

    Te same akcje można robić w tym am'ie i gonić go 1k drożej. Można też przykolorować, coś tam tanim kosztem ogarnąć i też gonić 1k drożej. 

    A można po prostu opisać co jest do zrobienia (w miarę uczciwie, choć nie wiem czy tam jakiejś miny nie ma) i sprzedać taniej. 

     

    Widzisz, ja np widząc ogłoszenie w którym ktoś zakłada nowy blat i łańcuch, gada coś o serwisie amora raczej zakładam że albo z czymś ściemnia albo coś próbuje ukryć. Wole sobie takie rzeczy ogarnąć sam po zakupie. Wiem co mam.

     

    Ale mogę być spaczony, za dużo samochodów przed zakupem sprawdzałem. Za dużo zadbanych perełek widziałem :) 

  3. No tak, lepiej zakatować, zamaskować i sprzedać jako igiełkę :P 

    Taki rynek samochodowy i jak widać rowerowy ;) Polak to lubi 10 letnie diesle jeżdżone do kościoła i po bułki ;)

    Widzę że nic się w tej materii nie zmienia.

     

    A tak btw, ktoś kupi ten rower, pojeździ chwile, naprawi co nieco i pójdzie jako igiełką za rok :P 

    • Haha 1
  4. Czarny jest na starej ramie, geometrii. (nowy 50s jest za 6800)

     

    Są osoby które taki rower kupują do parku i jeżdżenia nad Wisłą, ale to pewnie mały promil i zazwyczaj ich nie sprzedają ;) 

    Te rowery nigdy nie mają lekko. Dalej uważam że cena za niego jest ok, a jak coś można kupić nowego 50s za 6800.

    • Haha 1
  5. @Mateusz_Brycki Chyba się czepiasz, ja jak sprzedaje rzeczy często po prostu nie chce mi się ich naprawiać i zostawiam to kupującemu. Opuszczam cenę z lenistwa i braku czasu. A tu gostek przynajmniej opisał co jest a nie jakaś ściema ;) (nie mam nie wspólnego ze sprzedającym, jakby był taki pół roku temu to pewnie bym kupił :) 

    Tak wiem, każdy robi regularne serwisy. Roweru, samochodu itp. :) 

    • Haha 1
  6. Dodatkowe NNW odpowiednie może dać nam dużo :)

    Np na nartach, rozwalasz więzadło, idziesz prywatnie do placówki która się w tym specjalizuje. Ogarniają praktycznie wszystko w terminach dyktowanych przesłankami medycznymi a nie kolejką. Płacisz za to jakieś 15k ale wszystko dostajesz z powrotem z nnw. 

    Przerabiane w rodzinie. Bez nerwów, kolejek, użerania się. Tylko trzeba te 15k wyłożyć. 

  7. Ten Burley kosztuje teraz 3500, za 4100 da się kupić Thule chariot Cross 1.  (pink or blue sklep z kodami którymi spamują co weekend)

    Mam thule cross1, wcześniej chwilę miałem lite1.

    Pasażer ma półtora roku, od października już jeździmy. W sumie najważniejsze dla nas jest w miarę płaska pozycja w crossie przy opuszczeniu (temu zmieniłem) i możliwość spania ( w lite głowa niebezpiecznie spadała do przodu) bo zasypia praktycznie po 10-15 minutach jazdy w dzień. 

    Myślę że te 600zł dopłaty wróci przy sprzedaży używki. W ogóle używaną lite1 sprzedałem ostatnio drożej niż płaciłem za nią we wrześniu. 

    • +1 pomógł 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...