Podbijam.
Dalej nie wiem, co wybrać, bo a) nie umiem ocenić stanu roweru używanego, a z drugiej strony b) nowego nie jestem w stanie przymierzyć.
Ten Triban RC120 z prostą kierką nie wygląda źle, ale nigdy nie jeździłem czymś szosopodobnym. Mam wrażenie, że mi się spodoba, no ale gwarancji nie mam.
Myślę o opcji asekuracyjnej, tzn. crossówka z uginaczem, ale z możliwością blokady. Jeżeli przejeżdżę cały sezon na zablokowanym amorze (co najprawdopodobniej się stanie), to zmienię sobie widelec na sztywny. W ten sposób powinienem uzyskać fitnessa, ale o bardziej trekkingowej charakterystyce.
Czy dobrze kombinuję? Jeżeli tak, to co myślicie o poniższej ofercie?
https://allegro.pl/oferta/rower-crossowy-romet-orkan-6m-2021-meski-20-11471766314
Co do mnie tutaj przemawia:
fajny rozmiar 20 cali, brzmi jak coś w sam raz na mnie
sztywna i lekka korba
opony o dość szosowym bieżniku (konkurencja w postaci np. Lazaro Quantum posiada bardziej terenowe => od razu do wymiany)