Dzień dobry,
Jestem trochę nowa w tym środowisku, więc mam nadzieje, że znajdę odpowiednią pomoc.
Posiadam widoczny na poniższym zdjęciu rower typu trójkołowiec marki "DAWSTAR Sewilla 6B" (tak, wiem, marketówka, pan, który pomagał mi robić przerzutki już to podsunął, ale do dojeżdżania do pracy 4 km i na krótkie wyprawy nad jezioro po ścieżkach rowerowych wystarczała aż nadto). Według specyfikacji, model ten posiada 18' ramę i koła 24'.
Niemniej, po sezonie zaczęły się u mnie powolne problemy zdrowotne z nogą, co utrudnia pokonywanie większości tras "pod górkę" (a w drodze powrotnej 1/3 dystansu to dość spora stromizna i nawet na "1" biegu idzie to topornie), stąd pomyślałam o zakupie napędu elektrycznego do samodzielnego montażu - a żeby nie bawić się w rozbijanie całego tyłu, chciałam wybrać taki na przód - akurat, by pomagał pokonywać najtrudniejsze odcinki. Według filmów na necie, montaż tego byłby mało skomplikowany i z pomocą brata, dałabym radę to ogarnąć w jedno popołudnie.
A potem ambicje zaczęły rosnąć i zaczęły się pojawiać pytania, na które liczę znaleźć odpowiednie odpowiedzi.
Chce zacząć od wymiany całego przodu. Cięcie byłoby wykonane w miejscu, gdzie jest obecny spawu dyszla z rurą trzymającą na kierownicę (czerwona linia na zdjęciu 4), a następnie wykonać od zera nową bardziej przywodzącą na myśl te, które mają choppery (zdjęcie podglądowe numer 2) - a więc widelec łączy się bezpośrednio z kierownicą i ewentualnie dorzucić drugi wspornik równoległy do pierwszego, by wzmocnić konstrukcję.
W założeniu, pozwoli mi to z pewnością wstawić większe i szersze koło (planuje 26" z w.w. napędem by jazda była przyjemniejsza), a przy tym znacznie bardziej wydłuży sam rower (koło będzie znacznie dalej, znów jak na zdjęciu numer dwa), a także obniżyć siodełko (lub nawet przekształcić je w siedzisko). Wymagało będzie przesunięcia układu napędowego bliżej przodu - przez co i przedłużenie ramy. Niestety, właśnie to ostatnie tworzy pierwszy problem - bo totalnie z bratem nie mamy pomysłu jak się za to zabrać (wygląd obecnej korby z góry i na zbliżeniu zdjęcie 3 i 4).
Myślałam też o spróbowaniu by i na tył wstawić 26 (w założeniu stworzenia nowych osłon kół), ale nie mam pewności czy mogę po prostu wykręcić stare i nowe 26 się wpasują - zębatka i przerzutki znajdują się jednak w części środkowej roweru, a nie samych kołach (te w swojej budowie przypominają raczej przednie). Czy taka operacja ma szansę sukcesu czy jest skazana na porażkę ze względu na przykład na za niską ramę?
No i ostatecznie: Czy warto się w ogóle bawić w taką kombinatorykę czy pozostać przy koncepcji "wymienić koło na takie z napędem, podpiąć kable i jeździć"?
Pozdrawiam,
Michalina