Shimano Tourney, dziwne i denerwujace ocieranie, cykanie, tykanie. Wzrasta podczas obciazenia, jazdy na wiekszej kadencji, jazdy na nierownosciach i pedalowaniu. Przerzutka wyregulowana. Regulacja sruba barylkowa nie pomaga. Wszystko wrzuca i zrzuca bez problemu. Hak prosty. Wozek prosty. Gdy wrzuce na trzeci blat z przodu, dzwiek ustaje. Nie, to nie ocieranie o przednia przerzutke. Probowalem srubka b, wyglada na to, ze ona nic nie robi. Nie mowcie, ze to wina tourneya, bo tak nigdy nie mialem.
Mialem taki incydent, lancuch wpadl w szprychy i sie rozkul, oddalem do serwisu, zrobili, ale wlasnie pojawil sie ten dzwiek. Nie mam pomyslu co to moze byc. Ten dzwiek wzrasta gdy wozek sie rusza.
Naped 3x7, przod tourney tz, tyl tourney, wolnobieg.