Skocz do zawartości

Kettler

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    905
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Kettler

  1. Dzięki za szybką odpowiedź 🙂 Swoją drogą po co w robią wyżłobienie pod gąbki skoro ich potem nie montują 😞 Jakbym chciał zostać ze względów budżetowych przy Suntour przy skoku 70 mm to który z nich polecasz ? Chciałbym mieć możliwość od czau do czasu rozebrać i przesmarować sprężynę powietrzną.
  2. Cześć Odgrzewam temat aby nie zakładać nowego. Mam taki sam amortyzator w moim rowerze krosowym który mam od nowości w związku z tym następujące pytania: 1. Rozebrałem go stwierdziłem brak gąbek/uszczelek pankowych chociaż jest miejsce na nie. Czy to normalne w tym amortyzatorze ? 2. Jakbym chciał dokupić gąbki to jaki rozmiar. 3. Co polecacie w zamian tego amortyzatora bo mam wrażenie, że kończy mu się żywot a nic w nim się nie rozbiera. Koło 28 cali, mocowanie qr 9mm, oś 100 mm, skok do 100 mm może być używane.
  3. Witam wielbicieli dwóch kółek 🙂 W ostatnim poście napisałem "oddaje amortyzator do serwisu". Niestety okazało się, że czas na naprawę to 50 dni roboczych czyli 10 tygodni. Nie jestem wielbicielem jazdy w zimę ale mam nadzieje że w marcu warunki pozwolą aby pomału zacząć się ruszać a przy tym czasie oczekiwania rower miał bym gotowy na połowę kwietnia. Absolutnie nie mam pretesji do serwisu wiadomo jak ktoś czeka np. z ostrzeniem nart na dzień przed feriami to może się zdziwić 😞 Zdecydowałem się sam prze serwisować cześć powietrzną amortyzatora i postaram się podzielić kilkoma informacjami które może się komuś przydadzą w podjęciu decyzji czy robić to samemu czy raczej oddać do serwisu. Najpierw koszty: 1. Koszt profesjonalnego serwisu całego amortyzatora to 270 zł plus 30 zł koszty wysyłki bez wymiany uszczelek kurzowych. 2. Koszt mniej profesjonalnego serwisu czyli mojego: - komplet uszczelek amortyzatora powietrznego (Seal Kit 32 FLOAT Na Rebuild) 135 zł, dwie uszczelki Crush Washer 20 zl, koszt wysyłki 15 zł razem 150 zł - olej FOX 20 WT GOLD 100 ml 20 zł, smar SRAM butter 20 zł, wysyłka 10 zł razem 50 zł, ponieważ ilość oleju i smaru wystarczą co najmniej na dwa razy koszt 25 zł. 3. Rzem 175 zł bez oleju i ewentualnych uszczelek do tłumika plus mój czas,którego nie liczę zwłaszcza, że jest dziwna zima, cały czas pada deszcz i popołudniami nie bardzo jest co robić. Sama naprawa. 1. Na stronie FOX-a wszytko jest genialnie pokazane i opisane krok po kroku wystarczy wpisać kod amortyzatora. 2. Naprawy niezbędne są podstawowe narzędzia również wymienione na stronie Foxa. 3. Z nietypowych rzeczy potrzebny są: - klucz nasadowy 26 mm do odkręcenia topcap-u, niestety zwykły z kompletu nie łapie dlatego użyłem specjalnie kupiony ze zeszlifowanym rantem. - zacisk do wału 10 mm (shaft clamp) do przytrzymania osi sprężyny powietrznej w celu rozkręcenia, ponieważ takowej nie posiadam zrobiłem ją sam z dwóch połówek twardego drewna dodatkowo wyłożonych gumą z dętki aby się nie ślizgało. - coś do podgrzania wału i śruby w celu zdezaktywowania kleju do gwintów. - raczej trudno będzie poradzić sobie bez imadła - generalnie dobrze robić to w pomieszczeniu gdzie nie boimy się rozlanego oleju lub śladów po smarze z dala od czujnych oczu małżonki 🙂 4. Trudne momenty: - sporo namęczyłem się aby zdjąć pierścień ustalający (sprężynujący) aby dobrać się do sprężyny powietrznej ale tylko dlatego że nie wiedziałem jak to robić. - mimo podgrzania trudno było odkręcić śrubę zabezpieczoną klejem przykręconą do osi sprężyny powietrznej - należy zwrócić szczególną uwagę na prawidłowy kierunek jednego z oringów. 5. Nie wymieniłem uszczelki kurzowe bo są w dobrym stanie, gąbeczki za poradą jednego forum wyprałem w płynie do mycia naczyń wysuszyłem i nasączyłem olejem. Posumowanie: - zajęło mi to trzy wieczory po 2-3 godziny, teraz pewnie bym się uwinął w jeden . - jak ktoś lubi taką zabawę, ubabrać się w smarze i w oleju oraz ma niezbędne zaplecze i czas to polecam bo satysfakcja jest niesamowita. - świadomość, że teraz można w każdej chwili rozebrać amortyzator, wymienić olej i przesmarować sprężynę powietrzną - jeżeli ktoś nie ma czasu, narzędzi i zaplecza to lepiej wydać te 300 zł i mieć święty spokój bo finansowo wychodzi to bardzo podobnie. Pozdrawiam jak koś ma jakieś pytania to chętnie odpowiem 🙂
  4. Dziękuję panowie za bardzo pomocne rady.🙂 Muszę przyznać, że nie wziąłem pod uwagę kwestii starzenia się gumy w uszczelkach i smarów. Z tego co obserwuje obecna ich jakość jest fatalna, czasami się zastanawiam czy nie jest to robione specjalnie, podobnie w paskach zegarków. Jutro zawożę amortyzator do serwisu bo ceny kompletów uszczelek są zaporowe. 🙂 A z inne beczki ale trochę w temacie jakości gumy w dzisiejszych czasach. 1. Jeżdżę na dętkach Schwalbe Extra Light wiem, że są różne opinie ale do tej pory nie miałem problemów chyba, że ją przeciąłem przy dobici. Do czasu...... ostatnio kupiłem 3 sztuki i dwie założone ciekną jak sito po tygodniu stania nie ma połowy powietrza. 2. Kilkuletnie opony nadają się do kosza bo guma parcieje i zaczyna pękać... W piwnicy mam rowerek mojego syna za kołami na stary typ wentyli taki z gumą wentylową, który stał zakurzony przez 20 lat ,z czystej ciekawości napompowałem oba koła - trzymają powietrze już drugi miesiąc a guma w oponach jest w bardzo dobrym stanie 🙂
  5. Dziękuje serdecznie za podpowiedzi myśle że takiemu celowi służy to forum. Wiem że najprościej oddać do serwisu ale do momentu gdy problem dotyczy uszczelek czy przesmarowana nie ma to sensu. Ostatnio przestał mi działać amplituner Yamaha. Zadzwoniłem do serwisu, 150 zł za sprawdzenie plus ewentualne części plus koszty wysyłki w obie strony. Poszukałem na Elektrodzie, okazało się że winny był kondensator, który kupiłem za 2 zł i sam wymieniłem. W tym amortyzatorze raczej jest coś takiego jak na zdjęciu. Czy tego elementu może też dotyczyć problem uszczelek ? Czy można gdzieś takie kupić ? Będę wdzięczny za pomoc 🙂
  6. Tak jak pisałem rower nie był praktycznie jeżdżony. Czy ktoś ma jakiś pomysł co może być przyczyną takiego zachowania się amortyzatora.
  7. Pojechałem do serwisu okazało się że nieprawidłowo założyłem element do, którego mocuje się linkę przy damperze. Po 5 min pracy serwisanta i 20 zł kosztów damper działa jak trzeba 🙂
  8. Witam serdecznie: 1. Jestem posiadaczem od nowości roweru z amortyzatorem FOX Performance Series 32 Float 27,5 120 z 2016 r. 2. Według specyfikacji ma on mieć 120 mm skoku. 3. Do pewnego momentu rzeczywisty długość robocza wynosił 120 mm. 4. W pewnym momencie spadła do jakiś 80 mm przy normalnym dla mnie ciśnieniu około 60 PSI (moja waga to 60 kg) 5. Jeżeli dopompuje amortyzator do wyższego ciśnienia skok nieznacznie się powiększa ale nie da się osiągnąć właściwej długości roboczej. 6 . Rower jest bardzo mało jeżdżony przy małym serwisie poza niewielkim zabrudzeniem uszczelek kurzowych wszystko było jak nowe. 7. Problem wystąpił przed tym serwisem. Czy ma ktoś jakiś pomysł co się mogło stać, będę wdzięczny za pomoc i rady 🙂
  9. Witam Zamarzyło mi się wymienić damper w moim Canyonie na posiadający zdalną blokadę. Udało mi się znaleźć nowy nie używany leżak magazynowy z 2015 taki jak w tytule 2015_14, FLOAT-A E-S, CTD Remote Up LV, Wheeler, R.A.M.P., 7.500, 2.000, CF, Climb F Rozmiar zakres pracy pasował idealnie ponieważ jest to taki sam damper jak poprzedni tylko w wersji ze zdalną regulacją. Przed założeniem postanowiłem mu zrobić mały serwis aby sprawdzić czy jest odpowiednia ilość oleju itd. Po rozkręceniu okazało się że wszytko jest ok, olej jest wszytko jest po prostu nowe. Schody zaczęły się przy skręcaniu ponieważ bardzo trudno było przykręcić z powrotem puszkę ponieważ tłok stawiał bardzo duży opór udało mi się ale musiałem użyć całego mojej masy. W tym samym dniu prze-serwisowałem stary damper przed sprzedażą i nie maiłem żadnych problemów ze skręceniem. Po założeniu do ramy mógłbym właściwie jeździć bez powietrza w puszce, teraz mam jakieś 40 psi przy wadze 60 kg i dopiero przy takim ciśnieniu uzyskuje SAG 20 % ale amortyzator ciągle jest bardzo sztywny. Czy może ktoś się spotkał z takimi objawami i czy można z tym coś zrobić. Wiem że najprościej wysłać do serwisu ale jest sezon na jeżdżenie a serwisy są zawalone robotą. Ewentualnie czy mogę teraz jeździć i wysłać damper jesienią Będę wdzięczny za porady.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...