Skocz do zawartości

Czcibor

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    97
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Czcibor

  1. Bo też "polowałem" wczoraj na żurawie, tylko nie miałem tak bajecznego tła jak Elkaziorro:
  2. Bo mam aparat do rzyci, a tam takie cudowne żurawie sobie hasały, a mnie tylko na tyle było stać:
  3. No niestety, mam daleko Decathlon, muszę bazować na Waszych sugestiach i podpowiedziach.
  4. A możecie polecić jakąś cienką czapkę na takie przejściowe okresy, bo jak wyjeżdżam o 16 to jest ciepło, ale po 3 godzinach jazdy jest ciemno i już uszy marzną, i mam komin ucięty na pół i służy mi za taką prowizoryczne nakrycie głowy, ale co czapka to zawsze czapka ?
  5. Po tygodniu przerwy spowodowanej pogodą 66 km, czas 2h, 23 min, średnia 27,8.
  6. Jeśli chodzi o Moody Blues, to uwielbiam ten utwór:
  7. Tak, o tych co kupiłeś mowa, tylko kolorystyka była bardziej pastelowa. A przy okazji, miesiąc temu dostałem takoż rękawice Rogelli, i nie polecam tego modelu: https://www.rogelli.pl/rekawiczki-rowerowe-rogelli-ducor-czarne/ Możesz wkleić linka tych felernych rękawic, ku przestrodze innych ???
  8. Ja czekam za korbą, miała dzisiaj przyjechać, a dopiero ją wysłali, od soboty na "odwyku"...........
  9. Rękawiczki fajne, 3 sezon na nich śmigam i dopiero teraz zaczęły mi się przecierać, te wkładki żelowe są usadowione w idealnych miejscach, jak dla mnie.
  10. No ten, tego, klawisz w klawiaturze mi się omsknął, a Ty tu od razu teorie spiskowe od razu dokładasz...
  11. Wygląda jakby jelenie swoje trofea łowieckie wywiesiły................
  12. A to tak na pożegnanie wakacji, mało znane, a szkoda:
  13. Klimchuk super, wychowałem się w tym czasie, to się przyjemnie słucha, ale czy taka muza ma przyszłość ???
  14. " I tylko ten wiatr....................", przez dwie godziny jazdy, ten utwór kołatał mi się w głowie:
  15. Nogę masz chyba mocną, skoro się z "koniami" zadajesz....... Swoją drogą tam pewnie ze dwa kilo cukru w kostkach w plecak włożyłeś, żeby konia przywabić?
  16. Na moment przed wczorajszą nawałnicą, dobrze, że miałem wiatr w plecy, bo by było nieciekawie............:
  17. To utwór nieodzownie kojarzący mi się z końcem wakacji, miłościami, zauroczeniemi, które przegrały z odległością, lub szarością życia codziennego:
  18. Od maja jeżdżę w nich, nic się nie dzieje, kuzyn kupił sobie do biegania, i bardzo mi przypasował i krój i materiał, do października można w nich śmigać. Oczywiście mam pod nimi gacie z pieluchą. https://www.decathlon.pl/spodnie-run-dry-id_8488040.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...