Skocz do zawartości

Deco_10

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    43
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Deco_10

  1. Hej, myślę o jakimś zorganizowanym wyjeździe tygodniowym w celu pojeżdżenia po tamtejszych trasach MTB (Alpy, Dolomity, Turcja lub inne). Jest kilka firm coś takiego organizujących, nie chce wstawiać linków bo to nie jest wpis reklamowy, więc mam pytanie czy ktoś korzystał z takich wyjazdów, jeśli tak to prosiłbym o napisanie kilku słów z jaką firmą, kierunek, czy polecacie, czy raczej odradzacie. 

  2. 9 godzin temu, chudzinki napisał:

    To widzisz czy masz złudzenie...?

    Nigdy nie robiłeś za dzieciaka tzw falującego ołówka/długopisu? Nasze oczy mają swoje ograniczenia.

    Na pewno są drgania tak jak pisałem wyżej a do tego dochodzi efekt wizualny wyginających się lag amorka. Ile w tym faktycznego wygięcia a na ile to złudzenie to pewnie trzeba byłoby konkretnych pomiarów.

    Rower mam od zeszłego roku, pierwszym upgradem i tak miały być hamulce, bo to zdecydowanie najsłabszy element tego fajnego roweru, więc po wymianie razem z tarczami zobaczę jak się to będzie zachowywać.  

    Dzięki za pomoc

  3. Posiadam rower z amortyzatorem jak wyżej i mam taką wątpliwość, a mianowicie gdy zjeżdżam w dół to przy prędkości powyżej 30 km/h gdy zaczynam hamować przednim hamulcem to widzę jak przedni amortyzator zaczyna jak gdyby wpadać w takie drgania przód-tył. Przy tej prędkości złudzenie jest jakby ten amortyzator się wyginał do przodu i do tyłu.

    Czy to jest normalne dla takich amorków z małą średnicą lag tj 30 mm jak ten Markhor czy może to nie powinno tak wyglądać i np problem może być z tarczowym hamulcem, który nierówno chwyta i stąd takie drgania. Często mam takie wrażenie, że te lagi zachwilę pękną a ja zaliczę spektakularną glebę.

    Czy amorki o średnicy 32 lub 34 mm zachowują się Wam lepiej?  

  4. W dniu 29.07.2021 o 14:42, Mavver napisał:

    Deco- a gdzie kupowałeś?

    W sklepie: https://aventurasport.pl/ z Wrocławia. Jak dostali właściwą korbę z meridy to dałem im namiary na lokalny sklep, który też handluje Meridą, żeby dogadali się między sobą co do ceny za wymianę, tak abym nie musiał wysyłać go z powrotem do Wrocławia.

    Co do czasu realizacji, też na początku mówili o tym, że będę musiał czekać nawet 2-3 miesiące ale gdy już złożyłem reklamację to poszło to dość szybko. Z tym, że ja od razu po zakupie sygnalizowałem im w mailu że jest coś nie tak z tą korbą i szybko złożyłem oficjalne pismo.

     

    • +1 pomógł 1
  5. W dniu 8.07.2021 o 16:35, Na_Rowerze napisał:

    Czy udało się komuś z Was pozytywnie zakończyć reklamację i usunąć usterkę?

    Ja zakupiłem rower 500 Lite na początku maja, wymiana na dobrą korbę trwała nie cały miesiąc bo już z początkiem czerwca miałem wymienioną korbę. Teraz nic nie ociera, do teraz przejechane 500 km, ok 12000 metrów przewyższenia, 2 maratony i wszystko gra. Całkiem niezła ta deorka M5100. 

  6. BMC w tamtym sezonie wypuścił cieszącego się sporą popularnością hardtaila Twostroke. Wśród nich był naprawdę fajny aluminiowy 29er, którego sam szukałem ale już nie dało się kupić:

    https://bmc-switzerland.pl/produkt/twostroke-al-two-2021/

    Cena w Europie była ustalona na 1199 Euro

    Na rok 2022 wiedząc, że w ubiegłym roku sprzedały im się na pniu te rowery ustalili nową cenę: 1670 Euro :), za dokładnie ten sam rower tylko w innym malowaniu.

    Podwyżka 39%, niczym Specialized.

  7. Cytat

    Piszesz o LP, jakiś ZUL-ach (czymkolwiek by nie były), przetargach, szczegółowych mechanizmach, wewnętrznej strukturze właścicieli, podwykonawcach

    Tak czytam ten temat od dłuższego czasu i osoba @wkg ciągle wplata swoją narrację polityczną w temacie o lasach, a sam napisał, że nie wie, czym są ZUL-e, a przecież to one odgrywają kluczową rolę w tym jak wyglądają owe lasy. Jesteśmy na forum rowerowym a nie na forum Gazety Wyborczej czy innego soku z buraka.

    Czasami warto pomyśleć a nie tylko stosować propagandę rodem z TVNu czy TVPisu w zależności do jakiego obozu się należy.

    Sam mieszkam w Beskidach, lasów jak wiadomo wokół mnóstwo. Od dziecka biegam, jeżdżę po tych lasach i wiem, że wycinka tutaj zawsze była i ciągle jest a najciekawsze w tym jest to, że tymi lasami od lat zajmują się ciągle Ci sami ludzie. Dwóch leśniczych, którzy nadzorują okoliczne lasy rozpoczęli pracę jeszcze za czasów rządów Millera i SLD, ZUL-e, które działają w tych lasach również działają od wielu lat bez względu kto rządzi z Warszawy. 

    Pisząc, że od lat zajmują się tymi lasami Ci sami ludzie nie mam na myśli nic negatywnego ponieważ akurat w mojej okolicy wygląda to bardzo dobrze, jest wycinka ale też nowe nasadzenia, po zrywce las wysprzątany i szczerze mówiąc więcej szkód na szlakach robią "barany" na quadach i crossach, dla których im więcej błota na szlaku tym lepiej. 

    W ogóle w mojej opinii najwięcej zależy właśnie od leśniczych, którym podlegają poszczególne lasy. Gdy są to osoby, którzy robią to z pasji, są zaangażowani, nadzorują ZUL-e to wygląda to dobrze. Natomiast gdy taki ktoś został leśniczym tylko dlatego, że to dobrze płatne zajęcie to wygląda to tak jak opisujecie.

    • +1 pomógł 2
  8. 20 godzin temu, axis napisał:

    Przeznaczenie - okolice Szczecina, tylko lasy + 1-2 razy do roku wypad w góry. Nie ścigam się w maratonach, ale zależy mi na tym, żeby rower pokonał każdy podjazd, który technicznie jest (dla mnie) do przejechania. Zero jakichś szalonych zjazdów czy akrobacji

    20 godzin temu, axis napisał:

    Zależy mi na niskiej masie

    Kolega opisał warunki w jakich jeździ, na czym mu zależy w nowym rowerze a otrzymuje odpowiedź:

     

    Teraz, KrzysiekCH napisał:

    Możesz obejrzeć kategorie, która teraz się modnie nazywa "down country" - to są takie rowerki do XC z trochę większym skokiem (zwykle do 120mm), myk mykiem i z trochę bardziej progresywną geo

    Czyli większy skok i dodatkowo mykmyk, to faktycznie pomoże zredukować masę roweru i pomoże mu w jeździe w swoich okolicach. Gdzie tu sens i logika?

  9. 6 godzin temu, JackFrost napisał:

    Mam aktualnie rozebraną swoją 500 Lite i jak dobrze pamiętam to rama z suportem, hakiem przerzutki i miskami sterów wazy około 2.1-2.2kg

    Czyli sama rama będzie ważyła ok 2 kg. Rama aluminiowa Spec Chisel waży chyba około 1,4 kg. Różnica dosyć spora. 

  10. 6 godzin temu, krisbee napisał:

    a co do napędu 1x12 to mam pytanie jak wygląda cenowo wymiana tego napędu? (tzn. wymiana kasety, korby, wieńca, łańcucha...).

    Jest to o wiele droższe niż w przypadku napędu 2x11 lub 2x10????

    Rozumiem, że pytasz o koszty eksploatacji. Ja mam świeży przykład wymiany łańcucha  u brata w rowerze. Kupił w tym roku Gianta z napędem 2x12 SLX. Przejechał na tym trochę ponad 2000 km. Napęd miał bardzo ciężko bo większość tego dystansu zrobione po szlakach Beskidu Żywieckiego i Śląskiego, niewiele z tego to był asfalt. Pomierzyłem łańcuch, wyszło wyciągnięcie 0,45%, założył nowy łańcuch, napęd się nawet nie zająknął i nie ma mowy o przeskakiwaniu na zębach.

    Sam również szukam roweru więc dość dużo czytam tematów o napędach 1x i wręcz wszyscy twierdzą, że łańcuch trzeba wymieniać po ok 500 km ponieważ łańcuchy w tym napędzie wyciągają się bardzo szybko. Gdyby brat miał napęd 1x to miałby już 4 wymiany łańcucha za sobą. Koszty łatwo obliczyć.

    • +1 pomógł 1
  11. Myślę, że nic lepszego z korbą dwurzędową od 500 Lite nie znajdziesz, tym bardziej że można tą Meridę zamówić w okolicach 4500 PLN. Jeździłem w tamtym tygodniu w sklepie na Meridzie Big.Nine Limited 2021 z tą samą ramą, która będzie w tym 500 Lite i sama rama robi rewelacyjne wrażenie. Nawet zapytałem się sprzedawcy jaki to model z tą karbonową ramą a on na to, że to aluminium. Poza tym obie sztywne osie, taperowana główka, osie Boost.

    Wszystkie modele Kellys Gate będą mieć napęd 1x, podobnie jak Specialized.

    • +1 pomógł 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...