Skocz do zawartości

marboc

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    27
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez marboc

  1. Cześć, piszę z pytaniem o kompatybilność i zasadność "przekładki" komponentów napędu. W Ghost Kato ( https://katalog.bikeworld.pl/2020/web/produkt/rowery_gorskie/xc_maraton/ghost/67352/kato_2_9_al ) wymieniłem łańcuch, ale jednak przeskakuje na kasecie (8 rz.) na mniejszych zębatkach przy silniejszym dociśnięciu. Zatem pewnie kaseta do wymiany. Do tego przerzutka tylna (Acera) ma pewne luzy i ukruszony element, choć w sumie zmienia bez większych problemów. Tu zastanawiam się nad przełożeniem kasety 9 rz. (CS-HG200 11-34) z nieznacznym przebiegiem z innego roweru ( https://sprint-rowery.pl/rower-fitness-damski-giant-liv-alight-1-dd-disc-2019 ), oczywiście z przerzutką (Alivio RD-M4000) i manetką 9s. Natomiast w tym Liv dałbym nową, lepszą kasetę i przerzutkę. Jeśli inwestować, wolę w tego żony Liv niż Ghosta syna, bo w sumie mniej jeździ . Pytanie, czy podzespoły z Liv "zagrają" z korbą z Ghost (42-34-24)? Z tego co podają, Alivio RD-M4000 ma pojemność powyżej 41T. W takim zestawieniu wychodzi właśnie 41T, ale może są jeszcze inne aspekty, które powinienem wziąć pod uwagę? Dzięki za podpowiedzi.
  2. Przyjemna sztuka. Pozwolę sobie przedstawić moją opinię . Rama w oryginalnym stanie i ja zostawiłbym ją taką. Wg mnie może szału nie robi, ale zdecydowanie wolę takie niż wychuchane, więc zachowałbym ją w takiej szacie, z napisami itd. Wiosną "odnawiałem" szosę Peugeota, lakier w znacznie gorszym stanie, grafika brzydka, ale równocześnie oddaje klimat tego okresu (koniec lat 80). Poza tym nowiutki lakier będzie przyciągał uwagę, w tym niepożądaną. A jak zarysujesz go czy uszkodzisz w jakikolwiek sposób, to będzie lament Jak kiedyś będziesz chciał sprzedać, to potencjalny klient może mieć obawy, co kryje się pod lakierem, po co malowałeś, może chciałeś ukryć jakieś wady itd. Lepiej skupić się na aspekcie technicznym. Zamiast wydać 100 pln na podkłady, lakier (jeśli robisz sam, to może taki budżet i jeszcze kupa czasu), lepiej poświęcić kasę (i czas) np. na lepsze koła, bo zrozumiałem, że szwankują, tak?. Właśnie koła wydają się ważne dla komfortu jazdy, a są drogie. Nie wiem, w jakich warunkach będziesz jeździł, ale nadwyrężone, 30 letnie obręcze, przy cieniutkich oponach, mogą nie wytrzymać przejazdów przez torowiska, nawet niskie krawężniki i inne przeszkody. Na rynku można trafić koła albo same obręcze retro, tj. z przełomu 80/90, ale te w lepszym stanie to niemały wydatek. Można pomyśleć o zapleceniu kół na takich obręczach + solidne piasty (wtedy możesz zdecydować się na wymianę wolnobiegu na kasetę). Sam kupiłem jakieś tanie (50pln za komplet), współczesne aluminiowe i jeżdżę, póki nie trafię czegoś z epoki w rozsądnej cenie. Zostawiłbym też sztycę czy siodło, chociaż w sumie można kupić używkę tanio. Zatem, rozbierz całość, wyczyść ramę, wypoleruj osprzęt, wymień pancerze i linki, wymień, co niezbędne (łańcuch?), wyreguluj i tyle. + ew. nowe koła. Taka moja opinia.
  3. Ogólna fotka. Prace nie są zakończone, ale zasadniczy etap zamknięty. Cel osiągnięty, bo rower sprawny, nie jest wymuskany. Co nieco muszę jeszcze pozmieniać (wolnobieg 6-rz., chętnie koła na mniej współczesne) i poprawić- pewnie można przyczepić się do ułożenia owijki, ale swoją funkcję spełnia. Obserwuję, że łańcuch nie przesuwa się "równo", tzn. rusza się na boki, co jest widoczne względem wózka przerzutki. Szybko powstają luzy w sterach. co jest wyczuwalne przy hamowaniu przodem. Poza tym pancerze przerzutek "rozłażą" się, bo do przelotek nie mieszczą się dodatkowe końcówki, więc druty wychodzą przez otwór przelotki na linkę.
  4. Rower wreszcie na chodzie, chociaż jeszcze do poprawek. Kilka wypadów zaliczonych, ale póki co nie cisnę, obserwuję, jak się zachowuje- głównie chodzi o hamulce. Udało mi się z nimi dojść do ładu, ale pełnego zaufania nie mam Okazało się, że odziedziczone z rowerem noname koła strasznie pokrzywione, więc kupiłem inne, nic specjalnego (Arriv Swift na chińskich piastach), ale dość tanio (50pln), w zasadzie nieużywane. Nawet spoko się toczą, a i wizualnie jakoś leżą. Czekam jeszcze na pedały- znalazłem tanio (29pln) VP stylizowane na retro, coś jak MKS Sylvan Touring. Do wymiany wolnobieg- teraz mam 5-rzędowy, który był na nowych kołach, a chcę 6-rz. Próbowałem z 7-rz., ale miałem problemy z wyregulowaniem.
  5. Widziałem takie koszyk z bidonem na filmiku z renowacji na YT. Fajny gadżet, ale cena chora.
  6. Ładny sprzęt. Jak czytałeś, też pracuję nad Pugiem, ale młodszym i bardziej zdekompletowanym i podniszczonym (nie planuję renowacji ramy). Czasem można trafić fajny egzemplarz. Przykładowo ostatnio był na sprzedaż Pug z 71 r. za 300pln, wyglądał na kompletny (poza siodłem), w dobrej kondycji, ale nie było opcji przesyłki. Jakby co, to mam stare francuskie pedały Lyotard, które montowali w Peugeotach.
  7. Koła, które mam, są na zwykłych stożkowych, współczesnych obręczach, Suncross czy coś, piasty też najtańsze pewnie. Już na początki je rozebrałem, wyczyściłem, wymieniłem kulki, nasmarowałem itd. Jakoś chodzą. Piękne nie są niestety, ale trochę szkoda mi wydawać na komplet retro, bo to co najmniej 150pln, a mogą być zbyt delikatne do jazdy po mieście. Może z czasem zdecyduję się, jeśli trafi się fajny komplet. A właśnie komplet chcę kupić, a nie każde koło z innej parafii. Widziałem nawet ładne Superchromixy, ale one do starszych modeli, a przede wszystkim 27". Pojedyncze koła, Mavic czy Rigida, można kupić względnie tanio. Nie, dzięki. Pozostanę przy starej, może da się ją odświeżyć. Przyznam, że nie zależy mi na super wyglądzie, wręcz przeciwnie. Sprzęt ma być przede wszystkim sprawny, a nie przyciągać wzrok, w tym niepożądane zainteresowanie. Generalnie nie chcę inwestować w jakieś rarytasy, bo szkoda przy ewentualnej stracie roweru (takie realia). I tak sporo kasy poszło na nowe części (opony, dętki, opaski, owijka, łańcuch, suport), wymianę zużytych (podwójne klamki Weinmanna- stare ze strasznymi luzami i bez jednej poziomej wajchy, tylna przerzutka Sachs Huret Eco- było jakieś tandetne Shimano) i dokupienie brakujących elementów i galanterii (np. duperele do manetek Sachsa na mostek, metalowe ograniczniki linek na klamki, śruby regulacyjne linek do szczęk). Siodło też kupuję podniszczone Turbo, żeby nie kusiło nikogo, i za grosze, żeby nie było szkoda . Może jeszcze gumy na klamki dokupię? W sumie to koszt pewnie wyjdzie zbliżony do zakupu podszykowanego retro, ale w takim przypadku nie ma satysfakcji z roboty. Z drugiej strony taki kupny jest w teorii gotowy do jazdy, a u mnie np. przydałoby się wycentrować koła, czyli dodatkowy koszt. No i pewnie jeszcze czeka mnie walka z hamulcami, bo chyba nierówno odbijają. Inna sprawa, że obręcze nie są proste, co nie ułatwia ustawienia. Po hamowaniu z jednej strony szczęka zostaje w zasadzie w tym samym miejscu, trzeba ją ręcznie "cofnąć" w wyjściowe położenie. Proste obręcze może zmieniłyby trochę, nie tarłoby.
  8. Mam sztycę, którą kupiłem z rowerem, tylko ma mocny rdzawy nalot. Póki co przy niej zostanę, oczyszczę, na ile się da. Nawet nie wiem, czy to oryginał. Na razie chyba zostanę też przy kołach, z którymi go kupiłem, czyli jakieś tanie alu stożkowe, piasty też chyba no name. Zobaczę, jak się na tym jeździ, a podejrzewam, że będą trwalsze niż jakieś stare stalówki z lat 80-tych.
  9. Uff, udało się wykręcić. Po wyczyszczeniu osi lepiej chodzi. Teraz muszę jeszcze ogarnąć przelotki regulacyjne przy szczękach, bo są wybrakowane.
  10. Zdjąłem do oględzin i wygląda na to, że "przednia" szczęka jest nieruchoma względem osi. Nie za bardzo wiem, jak ją wykręcić, bo ten sześciobok osi już się omyka, dość miękki materiał, podobnie "grzybek" na osi, który dociska szczęki i na którym spoczywa sprężyna. Szczęki CLB GL: http://velobase.com/ViewComponent.aspx?ID=5f265ef8-79ba-4086-82f3-fe6f3df3ee37&Enum=117
  11. Osie wyglądają na oryginalne, w obu zestawach są takie same. Na końcu (od strony szczęk) oś zakończona pod klucz 6-boczny/kątny. Przy czyszczeniu jeden zestaw udało mi się rozebrać, w tym wykręcić szczęki z tej osi. W drugim niestety nie, poza podkładkami, szczęki zostały na osi, a nie chciałem na siłę cisnąć.
  12. Dzięki, dotarłem do nich, ale nie namierzyłem tego modelu. Ogólnie szata graficzna i czcionka nazwy modelu wskazuje na roczniki '89 i '90. Potem jeszcze zostały te charakterystyczne dla stylistyki przełomu 80/90 "maźnięcia", ale zmianie uległa czcionka napisów. Dla update'u prac: osprzęt wrócił na ramę, trochę martwią mnie szczęki. Co prawda jeszcze nie poprowadziłem linek i pancerzy, ale mam wrażenie, że przy ściskaniu palcami hamulce z tyłu nierówno chodzą i za bardzo ruszają się wokół osi śruby mocującej, a jej dokręcenie za bardzo "usztywnia" całość. Może z linkami poprawi się. Problem jest ze sztycą. Mam co prawda starą, raczej nieoryginalną i pordzewiałą, ale wolałby coś ciekawszego. Niestety wymagana średnica to 24mm, gdzie wyboru nie ma żadnego poza zwykłym kawałkiem rury + jarzmo starego typu. Póki co wykorzystam starą sztycę po oczyszczeniu, ale będę rozglądał się za czymś docelowym.
  13. Małymi krokami do przodu, bo prace wykonuję jedynie w weekendy. Dziś kontynuowałem czyszczenie części, polerka szczęk itd. Zamontowałem suport Neco na maszynowych łożyskach i aluminiowych miskach (foto). Jak widać na zdjęciach wizualnie rama słabo wygląda, ale nie zamierzam lakierować, żeby nie rzucał się szczególnie w oczy tym, którzy mają lepkie paluszki. Natomiast ramę zabezpieczyłem od wewnątrz preparatem do profili zamkniętych. Kilka fotek z postępów: https://www.dropbox.com/sh/89s39irf13wc8ry/AABfQEfE5FJxgtY0ynWQe1Nca?dl=0 @Garlock, oddesłałem hg40, wziąłem Connexa 804. Niby na zdjęciach w ofercie wyglądał, jak pisałeś, ogniwa wewnętrzne ciemne, zewnętrzne z połyskiem. Natomiast otrzymałem jednobarwny, niepolerowany. Wiesz może, jak powinien wyglądać? W sumie mało istotne, ale wizualnie tamten fajniejszy
  14. Dzięki! Próbowałem sobie przypomnieć nazwę tego producenta.
  15. Weekend spędzony głównie na rozkręcaniu osprzętu, w tym walka z zardzewiałymi i zapieczonymi gwintami, i polerce. Na szczęście mogłem skorzystać ze szlifierki stołowej z krążkiem polerskim. Muszę jakoś poprawić sprężynę hamulców, bo jest trochę pokrzywiona i szczęki mogą nierówno brać. @Garlock, jak sugerowałeś odpuszczę łańcuch hg40 i kupię może KMC, przynajmniej jest bardziej błyszczący , przynajmniej na zdjęciach. I odeślę suport shimano, a kupię Neco, bo ma "polerowane" miski, więc będzie lepiej się komponował.
  16. Są fajne widelce 26", ale kupę kasy kosztują (jak na taki rower), więc z musu chyba wezmę jakąś używkę albo coś zwykłego, taniego, byle rura była odpowiednia (1 1/8") + piwoty pod v-brake. Np. Accent.
  17. Jeszcze zastanawiam się nad wolnobiegiem- zamiast shimano czy sunrace może też coś z epoki od szosy? Widziałem wolnobieg Maillard, ale 7rz. Czy przerzutka to łyknie? Zębatki 14-22.
  18. Oby. Będę relacjonował. To może jeszcze zapytam się o koła- póki co zostają dotychczasowe, stożkowe noname. Ale jeśli trafię odpowiednie z epoki, to wymienię. Rozstaw widelca (wewnętrzny) przód/tył 100/130. Pytanie dotyczy długości osi, w przypadku osi z zamykaczami występują 135. Czy to wystarczy czy potrzebuję dłuższych? Te 5mm jest wystarczające?
  19. Stery zostają oryginalne, tylko łożyska wymienię. Na korbach jakieś nieoryginalne pedały standardowe, więc pewnie gwint też, ale będę miał to na uwadze. Jeszcze nie zastanawiałem się, jakie pedały dać.
  20. Niestety w necie widziałem tylko same naklejki i też nie do końca identyczne. Coś takiego, rzekomo do modeli z lat 80: https://www.ebay.com/itm/Peugeot-Bicycle-Frame-Stickers-Decals-Transfers-n-10-/263419781259 Sądząc po zdjęciach w broszurach dot. modelu Premiere, w zupełnie innej szacie graficznej, z lat 80 przerzutka Sachs Huret. Zakładam, że tak powinno być i u mnie, bo z przodu jest tej firmy. Dzięki, nie pomyślałem, że skok gwintu może być inny. Próbowałem wkręcać jakieś stare Neco i niby wchodził, ale też nie dokręcałem na siłę. Kupiłem najprostszy angielski Shimano (122,5x68).
  21. Cześć, mój "pacjent" to Peugeot Premiere na ramie Carbolite+. Niestety nie jestem w stanie określić rocznika (oznaczenie na mufie suportu Y904). Szczerze, to w necie nie widziałem zdjęć Premiere w takiej, dość charakterystycznej, szacie, jak mój. Jedyne co, to oferty naklejek na ramę, co sugeruje, że takie były Zamierzam doprowadzić go do stanu używalności. Kupiłem za dość niską cenę pod wpływem impulsu po tym jak sprzed nosa ktoś zgarnął mi za śmieszną kasę (200 pln) ładnie zachowany inny egzemplarz Premiere. Jest sporo oryginalnych elementów, ale też niemało mankamentów- lakier średni, sporo rdzawych śladów, obcierek, do wymiany wolnobieg/kaseta, łańcuch, niekompletne klamki hamulcowe z dużymi luzami (podwójne Weinmann), koła jakieś najtańsze alu stożkowe. Ale są oryginalne hamulce, korba Solida 42x52T, manetki Sachs Huret na mostku, przednia przerzutka Sachs Huret. Chciałbym zrobić całość zgodnie z oryginałem albo delikatnie poprawić na osprzęcie "z epoki". Tylko problem z określeniem rocznika utrudnia mi dobór osprzętu, ale zakładam, że tylna przerzutka powinna być Sachs Hurec Eco. Może zdecyduję się na Shimano 600, ale wówczas musiałbym dać też taką z przodu. Do tego wolnobieg 6 rzędowy (w Premiere z lat 80 był to Maillard Atom 12-24T). Póki co zostawię koła, aż znajdę fajny komplet do klasyka w akceptowalnej cenie. Nie zamierzam też lakierować całości, jedynie zabezpieczyć ewentualne problematyczne miejsca. Póki co rozczłonkowałem całość, zrobiłem serwis piast, zakupiłem trochę części (pancerze, linki, opony, owijka). Metalowe, nielakierowane elementy zamierzam wypolerować, ale nie na lustro. Mam kilka zagwozdek z częściami. Jaki wolnobieg kupić- oryginalnie 6 rz, 12-24T. Zastanawiam się nad jakimś Shimano albo Sunrace (z tych "błyszczących") 14-28T. Stara przerzutka Sachs pociągnie to? Nie ma znaczenia, że te wolnobiegi są raczej pod MTB? Łańcuch hg40, też MTB. Druga sprawa to suport- wyczyściłem oryginalny, ale rozważam wsadzenie wkładu Shimano dla większej trwałości itd. Jakieś sugestie? Zdjęcie elementów roweru: https://www.dropbox.com/sh/fnfmknu2iy1u5ns/AAAdyxnWYQeGB09JWqpnuqpSa?dl=0
  22. Powodzenia. Mam GT na tej ramie. Może z 15 lat temu kupiłem ją jako nówkę i złożyłem sobie pojazd na Deore (wtedy całość, z nowymi solidnymi kołami wyszła mnie z 1200, podczas gdy gotowiec w podobnej konfiguracji kosztował wówczas ze 3k), na którym do dziś czasem jeżdżę. W zasadzie poza dętką zmieniłem właśnie korbę na Hollowtech ll. Teraz myślę o wstawieniu sztywnego widelca, bo podstawowy amor Rock Shox Dart 2 to straszny klamot. Powodzenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...