Nie nie było dzwona nawet nie miałem okazji skakać na nim jeszcze właśnie z tego powodu gdyż rok temu się to wydarzyło i trochę ciężko.
Dziękuję za informację będę pamiętał nazwę.
Oddałem na gwarancję, przy czym na samym początku był problem ze sklepem który nie wierzył w to co mówiłem i twierdził, że wszystko ok uważając przy tym że stery się "uleżały" i należy dodać podkładkę pod mostek, co oczywiście zajęło im sporo czasu ponieważ nie mogli nawet jej założyć. Takie sklepy nie powinny mieć zezwolenia na prowadzenie jakich kolwiek napraw związanych z rowerami. Jeśli jest jakaś kategoria na forum gdzie można o tym napisać bylbym wdzięczny. A w tym momencie dziękuję wszystkim za pomoc związaną z moim problemem.
Pozdrawiam