Mixons

Zdecydowałem się jednak na wyżej poleconego Indiana X Pulser 6.9, po rabatach wyszło 2700zł, więc myślę że za taki osprzęt bardzo dobra cena. Jedyne obawy mam co do ramy, bo z czegoś tak niska cena wynika...

Dzięki za propozycje. A co sądzicie o tym Rockriderze z 2021 roku: https://www.olx.pl/d/oferta/rockrider-st900s-l-27-5-full-CID767-IDU34OM.html? Warto tyle zapłacić za takiego fulla?

Witam poszukuję wygodnego, rekreacyjnego roweru MTB dla taty(56lat). Wzrost 180cm, przekrok 80cm, waga 90kg. Będzie używany głównie na wycieczki w niezbyt ciężki teren. Rower ma być docelowo przerobiony na elektryczny z małym silnikiem przekładniowym w tylnym kole. Raczej skłaniam się ku używce z okolic Krakowa, ale może też być nowy jeśli nie uda się znaleźć nic ciekawego. Najlepiej jakby z przodu była korba jednorzędowa, ponieważ z uwagi na napęd elektryczny nie będzie potrzebny duży zakres przełożeń, a brak przedniej przerzutki to zawsze mniej rzeczy, które mogą się zepsuć i prostsza obsługa. Fajnie jakby rower miał jakiś w miarę dobry amortyzator, dużo bardziej zależy mi na nim niż na reszcie osprzętu. Ewentualnie za jakimi konkretnymi modelami się rozejrzeć? Czy moglibyście coś polecić?

No to chyba faktycznie sobie odpuszczę, dzięki za rady

Faktycznie nie myślałem nad tym, że geometria roweru się zmieni. Jeśli zmieni się na bardziej w stylu roweru górskiego to nawet lepiej, bo obecnie i tak mam zamontowany mostek regulowany i kierownica jest bardziej uniesiona(20 stopni) niż pierwotnie była. Wcześniej pozycja była dla mnie zbyt pochylona i powodowała dyskomfort przy dłuższej jeździe.

Cześć, chcę wymienić w swoim rowerze widelec ze sztywnego na amortyzowany. Jest to ten ten rower: https://katalog.bikeworld.pl/2019/web/produkt/rowery_miejskie_i_turystyczne/miejskie/cube/62083/hyde_race Jest on obecnie przerobiony na elektryczny z silnikiem z przodu i łącznie z baterią waży około 23-24kg. Ja ważę 75kg. Zastosowania roweru to głównie miasto i wycieczki poza miasto, ale nie jazda po górach. Chcę trochę poprawić komfort jazdy. Dlatego myślę, że skok amortyzatora wystarczy jak będzie 60-80mm. Zależy mi aby był tani w eksploatacji i trzeba było przy nim jak najmniej robić. Dlatego myślałem o sprężynowo olejowym amorze, bo większa waga mi nie przeszkadza. Co moglibyście polecić do takich zastosowań? Da się znaleźć coś sensownego do 500zl? Max to 1000zl, ale nie chcę też przepłacać za amor, którego nie będę wykorzystywał w 100%.

Po miesiącu użytkowania mogę śmiało polecić te błotniki, idealnie spełniają swoją funkcję i są stabilne, nic nie telepie i nie hałasuje.

W takim razie zamawiam i mam nadzieję, że nie będzie problemu z montażem. Czy musieliście ściągać koła przy ich zakładaniu?

Faktycznie jest coś takiego jak na zdjęciu. O ten otwór chodzi, rozumiem? Jeśli mam 42mm opony to np te błotniki będą pasować: https://www.centrumrowerowe.pl/komplet-blotnikow-rowerowych-sks-velo-42-urban-pd9540/ ? Czy muszą być parę cm szersze? Tak sądzę, ale wolę się dopytać. Jeśli muszą być szersze te by się sprawdziły: https://www.centrumrowerowe.pl/komplet-blotnikow-rowerowych-sks-routing-pd7525/?v_Id=148017 ?

Hej, szukam kompletu błotników pełnych do roweru Cube Hyde Race, na oponach 1,60x28". Jeżdżę cały rok, tylko po mieście, zależy mi żeby błotniki były stabilne, żeby nie było słychać ich obijania itd. Chciałbym też, żeby były w miarę lekkie lub łatwe do ściągnięcia. Główny problem to nie wiem jakie błotniki będą pasować do mojego roweru, możecie coś poradzić i polecić? Raczej nastawiam się na jakieś SKS-y. Załączam zdjęcia otworów w rowerze.

Wszystko jest dobrze widoczne, więc nie jest to wina baterii. Wyczyściłem go, ale niestety nic to nie dało. Magnes i czujniki są dobrze ustawione, więc chyba pozostaje mi wysłać go na reklamacje. Swoją drogą chcę kupić drugi licznik do innego roweru. Też podstawowy tak do 100zl najlepiej, ale tym razem bezprzewodowy chciałbym wypróbować. Czy możecie coś polecić?

Baterii nie zmieniałem, bo z tego co czytałem w instrukcji to w takim urządzeniu nawet do 3 lat starcza bateria, ale w takim razie trzeba będzie spróbować. Zdejmę też całość z roweru i wyczyszcze, zobaczymy czy pomoże. Z tym kablem to jest tak, że czasami jak coś poruszam to działa, ale dziś jeżdżę i jakbym nie ruszał to nic nie daje i licznik pokazuje tylko godzinę obecną. Wcześniej jak ruszałem kabelkiem samego czujnika (to co jest na widelcu) to też czasem pomogło. Jeśli nic innego nie pomoże to chyba faktycznie dokupie po prostu sam czujnik i kabelek. Jeśli chodzi o nowy licznik to raczej nie chciałbym inwestować więcej niż 100-150zl. Na razie zobaczymy co będzie z tym po wyczyszczeniu i ewentualnie wymianie baterii, a w ostateczności kabelka i czujnika, bo z komputerkiem wydaje się być wszystko ok.

Hej, od stycznia używam licznika Sigma 1200 przewodowego. Do tej pory przejechałem z nim ponad 6kkm i wszystko było ok do zeszłego tygodnia. Od tego czasu licznik czasem nie liczy od razu po ruszeniu rowerem. Niezależnie czy ruszam po dłuższej chwili i wybudzam go ze staniu czuwania (czyli wtedy kiedy pokazuje aktualną godzinę) czy ruszam po krótkiej chwili, kiedy wciąż pokazuje km/h i przejechany dystans. Wcześniej liczył od razu, a teraz potrzebuje na to zazwyczaj kilkudziesięciu metrów. Zdarza się że dzieje się tak cały czas, a czasem cały dzień wszystko jest ok. Innym razem znowu przestaje działać całkowicie i tak było dziś. Zauważyłem, że jak poruszam kabelkiem od podstawki na komputerek to czasem zadziała, więc nie wiem czy z tym nie jest jakiś problem. Magnes i czujnik na pewno są dobrze ustawione. Jeszcze jedna kwestia, zauważyłem że jak obracam przednim kołem w powietrzu to nigdy nie mierzy, a wcześniej mierzył. Teraz pytanie, jak myślicie czego to może być wina i czy licznik nadaje się do reklamacji? Nie chcę, żeby po wysyłce mi napisali, że reklamacja nie uznana i za samą wysyłkę w tą i z powrotem mnie wyjdzie tyle co połowa ceny tego licznika. I

Jeszcze znalazłem taką Koge https://www.olx.pl/d/oferta/rower-koga-f3-4-0-h60-shimano-alifine-pasek-okazja-CID767-IDNdynU.html I zastanawiam się czy nie będzie lepszym wyborem, jedyny minus który dostrzegam, to że ma pasek Gates CDN zamiast CDX.

Hej, poszukuje roweru do pracy jako dostawca jedzenia. Obecnie jeżdżę na Unbike Flite 2019(MTB), ale szukam czegoś tańszego w eksploatacji i o bardziej miejskiej charakterystyce. Z uwagi na to, że miesięcznie pokonuje średnio 700-1000km i jeżdżę całą zimę, szukam czegoś jak najbardziej bezobsługowego i odpornego, bo w obecnym rowerze ostatnio za wymianę napędu wydałem jakieś 500zł. No i teraz trafiłem na tego Unibike-a Freeway na OLX: https://www.olx.pl/d/oferta/rower-unibike-freeway-CID767-IDPQlV9.html Pasek Gates CDX i Alfine 8 wydają się idealną opcją, szczególnie że rozwożę po Krakowie, więc przełożeń nie powinno braknąć. Zimą ewentualnie zmieniłbym opony na szersze może. Zastanawiam się tylko nad rozmiarem ramy, bo obecnie jeżdżę na 21", a ten ma 19". Mój wzrost 184cm. Co sądzicie o tym rowerze i czy ma on waszym zdaniem sens do takiego zastosowania? I czy 3,5k to nie przesada za niego?

A myślisz że ten obecny błotnik Krossa który mam nie nadałby się jako chlapacz, jeśli go niżej dam po prostu? To jest ten model: https://miastorowerow.pl/blotniki-rowerowe/31598-blotnik-przedni-24-29-kross-rook-ii-plast-czarny-blotniki-rowerowe-5902262007733.html

Hej, poszukuje solidnych i skutecznych błotników do roweru MTB na kołach 29", a dokładnie to do Unibike Flite, jeśli to ma znaczenie. Obecnie mam z tyłu Kross Crow i z przodu Kross ROOK II, ale nie są one zbyt skuteczne i szukam czegoś lepszego. Jestem kurierem rowerowym, więc jeżdżę głównie po mieście, w każdych warunkach, zimą również. Moją uwagę przykuły błotniki SKS, a mianowicie Mudrocker na tył: https://www.sks-germany.com/en/products/mudrocker-rear/ i na przód: https://www.sks-germany.com/en/products/mudrocker-front/. Jak na błotniki to swoje kosztują, ale czytałem o nich wiele dobrych opinii i zastanawiam się właśnie czy warto w nie zainwestować. Ktoś może je ma i może polecić? Myślę jeszcze nad Veloflexx 65: https://www.sks-germany.com/en/products/veloflexx-65-29-zoll/ Też wyglądają solidnie i skutecznie, a za komplet przód i tył zapłaciłbym tyle co za sam tylnik błotnik Mudrocker, dlatego zastanawiam się czy nie byłby to lepszy wybór, szczególnie, że jeżdżę głównie po mieście, a na wycieczkę jak się wybiorę poza miasto to i tak jak są dobre warunki pogodowe. Co o nich sądzicie i które byście wybrali, ewentualnie możecie polecić coś innego?

Dostarczam w Krakowie, więc faktycznie pewnie lepsze byłoby coś w miejskim stylu.

Hej, poszukuję elektrycznego roweru do pracy jako dostawca jedzenia. Jak dotąd przez rok dostarczałem na zwykłym rowerze MTB Unibke Flite. Teraz chcę zainewstować w elektryka i zastanawiam się jakiego typu najlepszy by był do mojej pracy. Do MTB już się przyzwyczaiłem, więc pierwsze myśli idą w tym kierunku, ale może coś innego sprawdzi się lepiej i będzie bardziej komfortowe na co dzień. Zastanawiam się też jaka firma będzie najlepsza. Z obecnego Unibike jestem zadowolony, więc myślałem o tej firmie, ale nie mają zbyt dużego wyboru jeśli chodzi o elektryczne i w moim zakresie cenowym tylko ten się mieści: https://www.unibike.pl/optima.html Co o nim sądzicie? Czy sprawdziłby się do dostaw? Czy może iść w innym kierunku, może coś z Decathlonu lub Ecobike? Ważne, żeby był jak najlepszy stosunek jakości do ceny, bo jednak będzie to rower głównie do pracy. Dlatego też podałem taki duży zakres cenowy, bo sam nie wiem za ile kupię rower, który będzie wystarczająco dobry do dostarczania. Na pewno musi mieć dobrą baterię, ponieważ dziennie robię ok 50-100km. Na pewno bym nie jeździł na najwyższym trybie wspomagania, tylko środkowym albo niższym. Zastanawiam się też czy nie sprzedać obecnego roweru i kupić dobry górski e-MTB za 10k... Mój wzrost to 184cm, waga 73kg. W obecnym rowerze rozmiar ramy to 21".

Właśnie chciałbym zmieścić się w budżecie do 100zl. I dlatego zastanawiałem się nad tymi zestawami Proxa. Te lampki które podał Chrimpel fajnie wyglądają i na pewno są porządne, ale poszukuję czegoś jednak tańszego. A czy mactronic walle 2 będzie też dobry: https://www.elatarka.pl/lampa-rowerowa-tylna-mactronic-walle-ii Wyczytałem, że może świeci słabiej, ale ma bardziej rozproszone światło.

Przydałoby się coś co będzie oświetlać drogę, bo jakieś sygnalizacyjne już mam. Czy to będą dokładnie te lampki: https://allegro.pl/oferta/lampka-przednia-cateye-el041rc-ampp-100-lm-usb-11413392696 https://allegro.pl/oferta/prezent-pod-choinke-dla-rowerzysty-lampa-rowerowa-11527761854 ?

Hej, szukam jakiegoś zestawu lampek głównie do jazdy w mieście + czasem wycieczki poza miasto, więc nie muszą mieć super światła i mega akumulatora. Zastanawiam się nad tymi zestawami Proxa: https://allegro.pl/oferta/zestaw-lampki-prox-hydra-wega-400-lm-cree-usb-7856548867 https://allegro.pl/oferta/prox-vesta-set-zestaw-lampek-led-usb-400-lm-10690913201 https://allegro.pl/oferta/prox-aero-plus-set-zestaw-lamp-400lm-usb-rowerowe-8703338366 Czy ktoś z nich korzystał i może je polecić? Który zestaw Waszym zdaniem będzie najlepszy. I pytanie czy akumulator będzie faktycznie działał tyle ile jest deklarowane, ale w razie czego mogę reklamować. Zastanawiałem się też nad tą lampką: https://allegro.pl/oferta/lampa-przednia-mocna-2x-led-3w-350lm-1800mah-ipx5-9806393157 Ale nie mogę nigdzie znaleźć opinii i informacji o niej, więc obawiam się o jej jakość...

A więc póki co zakupiłem koszulkę Brubeck Merino Extreme Wool i jest naprawdę świetna, zastanawiałem się czy warto wydawać tyle kasy na bieliznę, ale już po pierwszym użyciu wiedziałem, że był to dobry wybór. Obawiałem się, że może będzie za ciepła, ale w moim przypadku sprawdza się ona idealnie w praktycznie każdej temperaturze, nawet do 15 stopni. Jak jest zimniej to zakładam pod nią jeszcze koszulkę Thermo też od Brubecka i kurtkę, a jak cieplej to samo Merino lub z kurtką. Wiadomo przy 15 stopniach to może być już za ciepło, ale nieraz miałem tak, że jak rano wyjeżdżałem to było chłodno i zakładałem Merino + kurtkę, a później ściągałem tylko kurtkę i nawet przy 15st w tej koszulce Merino oddychalność była na tyle dobra, że nie czułem dyskomfortu. Zakupiłem też te bokserki z wkładką od Brubecka, ale je zwróciłem, bo za mocno opinały mi uda i strasznie podwijały się do góry, ale może to kwestia źle dobranego rozmiaru... W każdym razie chcę teraz sprawdzić inne i zastanawiam się nad tymi bokserkami z Decathlona: https://www.decathlon.pl/p/spodenki-rowerowe-mtb-pod-szorty-rockrider-st-500/_/R-p-323761?mc=8580800&c=Czarny https://www.decathlon.pl/p/spodenki-rowerowe-pod-szorty-rockrider-st-500/_/R-p-305513?mc=8529624&c=Czarny Ktoś może ma z nimi jakieś doświadczenia? Chcę jeszcze teraz zakupić jakąś kurtkę typu softshell, bo ta w której obecnie jeżdżę to jakaś zwykła przeciwdeszczowa z House, która średnio nadaję się na rower. I zastanawiam się nad tym też z Decathlonu: https://www.decathlon.pl/p/softshell-trekkingowy-meski-forclaz-trek-900/_/R-p-134865

Dzięki wszystkim za odpowiedzi, po niecałym miesiącu jeżdżenia wyrobiłem sobie taką kondycję, że jednak stwierdziłem iż nie ma sensu póki co inwestować w przeróbkę, szczególnie że z tego co widzę obecnie rynek nie oferuje opcji która by mnie satysfakcjonowała.

Poczytałem trochę i pooglądałem filmików na YT i zacząłem się zastanawiać czy jednak lepszym wyborem nie będzie TSDZ, przede wszystkim dlatego, że ma czujnik nacisku na pedały przez co jest znacznie większe "uczucie rowerowe", a tak jak pisałem, szukam czegoś co mnie tylko trochę wspomoże, a nie będzie robić wszystko za mnie. Zastanawiam się tylko nad jakością wykonania, bo to jest podobno w TSDZ największy problem... A dodam, że na elektryce/mechanice kompletnie się nie znam, więc jak coś się zepsuje będę musiał iść do jakiegoś serwisu.