Hej,
Mój niedawno zakupiony rower póki co ma dość szosowe opony 700x28 i planuję je zmienić w najbliższym czasie na coś nieco bardziej przyjaznego drogom nieasfaltowym. Koła które mam są Tubeless Ready i zastanawiam się nad oponami. Większość moich wycieczek zapewne odbywać się będzie w schemacie - asfaltowa ucieczka z miasta -> drogi polne, lasy -> powrót do betonii, tak więc szukam opony w miarę uniwersalnej. W rowerze oficjalnie mieści 36mm - niby można bawić się z 38mm, ale nie wiem czy potrzebuję póki co, bo stricte gravelowych opon nie miałem jeszcze.
Obecnie na mojej liście są ze znanych:
- Schwalbe G-One Allround Evo V-Guard
- Panaracer Gravelking
Z mniej znanych
- Vittoria Terreno Zero (wygląda megakusząco, ale mało opinii o nich) - https://www.vittoria.com/eu/terreno-zero-cx-and-gravel.html
Jakieś inne propozycje ?
I dodatkowe pytanie od początkującego gravelowca - jakie są za i przeciw dla opon bezdętkowych ? Zawsze jeździłem na dętkowych, boje się ich zakładania - a moje kółka są jednak tubeless-ready