Pewnie jest dużo racji w tym co piszesz
pierwsze miesiące i rzeczywiście kasetę przerzutki tył musiałem wymienić
Myśle jednak ze to przez nie umiejętne obchodzenie się ze sprzętem „dali chłopu traktor ....ale jak już troche emocje opadły to teraz mam przejechane przeszło 3,5 tys km i poza pierwszymi problemami w opanowaniu sprzętu wszystko chodzi idealnie
Napend centralny to świetna pozycja kiedy lubimy troszkę poszaleć w górskim terenie podjazdy nawet te bardzo strome dają ogromną frajdę ... środek ciężkości idealny i to czuć
Jesli rzeczywiście ktoś chciałby używać rower głównie w mieście to pomysł z tańszym tylnym napędem może jest z sensem
Mam jeszcze miejska Gazelle z przednim napędem i tak jak do miasta super to w trasę szutr tragedia