Cześć! Łańcuch na 100% kwalifikuje się do wymiany, to wiem - przymiar nie tylko wpada ale robi to z dość dużym zapasem luzu. Muszę się pokajać, bo jeżdżąc nie zauważyłem specjalnych oznak zużycia. Dopiero kilka dni temu napęd zaczął pykać i to tylko gdy zmniejszam siłę z którą pedałuje. Przy stałym nacisku na pedały jest ok. Zastanawiam się, czy wraz z wymianą łańcucha nie powinienem pomyśleć również o kasecie i zębatkach korby. Czy nowy łańcuch nie będzie mieć problemów z poprawną pracą? Rower jest w użyciu przez cały rok, więc może poprzestać na samym łańcuchu, przejeździć zimę i pomyśleć nad wymianą całego napędu na wiosnę?
https://www.dropbox.com/sh/ieip9xgl0zpdt46/AADAqS8K2q3AaKR3lgs6-cMra?dl=0