remover

Kluczowe słowo "stary". 20 lat temu wolnobiegi to był mainsteam, jeżeli nie highend, byłe inne materialy i inna wytrzymałość, czego właśnie doświadczasz. A teraz to jest kompletny lowend i jest robione z odpadów.

Ta z linku do olx nie będzie pasowała bo jest do napędu 1x z szerokim łańcuchem. Jeżeli zamierzasz zostać przy korbie na kwadrat, to najłatwiej dostępna opcja to różne korby aluminiowe noname z zębatka NW, podobne do tego co masz teraz. Pełne aliexpress jest tego - a, b, c , na allegro też znajdziesz, tylko drożej - a, b. 

Wolnobiegi są zrobione z gownolitu, bo to jest najtansza opcja dla najtanszych rowerów. Jeżeli będziesz miala docelowe przebiegi jak planujesz 30-40km dziennie, to będziesz musiała wymieniach ich co miesiąc. Kasety są z trwalszych materiałów (szczególnie nie najtańsze) i wytrzymaja dłużej. Do tego jeszcze dochodzą inne gratisy jak to generalnie mocnejsza konstrukcja koła pod kasete, czy dostępność różnych rozmiarów kaset.

No ok, treking generalnie moze być, masz tam od razu oświetlenie, blotniki, bagażnik, gdzie można zamontować sakwę\plecak z potrzebnymi rzeczami. Tylko 2 sprawy, masz na tych rowerach pozycję wyprostowana i cały ciężar ciała opiera się na tyłku. A tylek, jak się okazuje, masz delikatny. Może jakis rower z minimalnie pochyloną pozycję (coś w rodzaju cross\hybrid), gdzie częściowo również opierasz się na rękach, będzie lepszą opcją. Po drugie, 21 przełożenie zwykle oznacza ze na tylnym kole jest zamontowany wolnobieg. Warto tego unikać i skupić sie na rowerach z kasetą z tyłu. Czyli minimalnie 3x8, 24 biegi. A całkiem możliwe ze lepiej od tego wszystkiego sprawdzi się coś z wewnętrzną przerzutką typu Nexus\Alfine.

No i btw, gdzie ty w Londynie kupisz Rometa?

Jeżeli pomysł z jazdą się uda i będzie używany jakiś rower,  ktory będzie zostawiany na dłuższy czas w dowolnych niestrzeżonych miejscach, no to wskazane zapięcie to jest ulock w komplecie z linką. Jakis Onguard Brute\Pitbull, Kryptonite Evo\Newyork.

Jak najbardziej popieram wszystkie rady dotyczące wyboru siodełka, tylko że mi się wydaję że z tym warto nieco się powstrzymać do określenia rodzaju roweru jaki będzie docelowo. Ten obecny second hand, sądząc z napędu 3x6, jest najtanszym mtb czy starym rowerem miejskim. Więc jak dobiorą siodełko do MTB,a docelowo sie okaże treking no to pozycja bedzie inna i dobrane będzie średnio pasowało. 

Druga sprawa, te bole tyłka mogą być spowodowane kiepskim siodełkiem i nie przyzwyczajeniem do jazdy (o tym także świadczy słaba kondycja), ale delikatnie się spytam czy autorka się nie zastanawiała czy tu nie ma jakiegoś stanu chorobowego w tej okolicy...

Wybór docelowego roweru też wazna sprawa i nad tym tez warto sie zastanowić.

Gościu, ty jesteś opóźniony. Nie podałeś żadnej informacji na temat roweru. Producent - kompletnie w Polsce nie znany, nie znamy modeli, roku produkcji, ani nawet typu. Nie zrobiłeś zdjęć ani manetek, ani innych części napędu, nie podałeś  nazwy modeli które pewnie są napisane na manetkach i przerzutkach. Więc na ile się narobiłeś, to takie odpowiedzi dostałeś.

Decathlon to nie syf. One mają lepsze i gorsze modele. Ta jest z tych zdecydowanie gorszych. Bo rama i reszta wszystkiego ze stali. Co bezposrednio przekłada się na wagę, Decatlon nawet delikatnie przemilcza temat w opisie roweru 😁. Obstawiam ze tam jakieś 12 kg, co dla dziecięcego roweru na 20" kolach jest tragedią.

No cóż 120cm to bezpośrednie wskazanie na rower na 20 calowych kołach. Metodyka wyboru jest bardzo podobna do 16" - najmniejsza waga, amortyzator w większości przypadków jest zbędny, hamulce obręczowe. W dziale dziecięcym jest bardzo duzo sensownych tematów na temat wyboru takich rowerów. Z budżetowych ale wystarczająco lekkich przychodzą mi do głowy uzywki - Author Cosmic, Cube 200,  agang capo 20 sl.

Frog, Woom, Islabikes, Kubikes, Serious, superior jeszcze bardziej lekkie są, ale trudniej to znaleźć w zakladanym budżecie. Chociaż jak mlody wyrosnie, to odsprzedasz taki rower z minimalną stratą.

Male dziecko na rowerze z 16'' kolami nie będzie mogło jechać w lesie w takich miejscach gdzie amortyzator mógł by być przydatny. Zbyt małe koła, zbyt mało siły, brak umiejętności. Oczywiście to nie dotyczy zwyklej jazdy w lesie po przejazdach pożarowych czy ścieżkach dla pieszych. Ale właśnie tu amortyzator jest zbędny.

A po drugie nie możesz decydować czy rower jest mały czy duży nie znając chociażby wzrostu. Wiek dziecka o niczym nie mówi.

Gdzie te 6 letnie dzieci jeżdżą że potrzebują amora? Naprawdę najbardziej zbędna rzecz w rowerze dziecięcym.

Granchio, ile wzrostu ma dziecko? A generalnie rada jest taka - kup coś najlżejszego co się mieści w budżecie. I nie kupuj z torpedo (i.e. hamulcem w pedalach), niech od razu się uczy na hamulce na kierownice. Używka jak najbardziej wskazana.

I polecam o zapoznanie się z dzialem dziecięcym .

Przejrzałem to co podałeś w linkach, Puky ma torpedo, na decathlonowskim miałem przez cały czas problem ze spadającym łańcuchem (tak, umiem ustawiać ), Kross waży 12.5 (chyba polowa dziecka), Trek jest w miarę OK, tylko nieco poza budżetem, Royal też wygląda OK, gdyby nie te dziwne kółka. 

Podejrzewam, że to zalezy od producenta\modeli. Prowheel MPX11 o którym wspomniałem wcześniej ma przesunięte ramie i dopasowanie linii łańcucha jest za pomocą ofseta zębatek. Shimano ma te same modele korb oznaczone boost lub non i te same zębatki do nich pasują, więc pewnie ramie jest inaczej przesunięte lub są jakieś podkladki w komplecie.

Pojęcie boost dotyczy tylnego widelca \ tylnej piasty. One są szersze. Więc założona kaseta jest przezunieta na zewnątrz (w prawo rowerzysty) w porównaniu z  nonboost. Żeby zachować sensowną linie łańcucha zębatka korby też ma być przesunięta w tą samą strone. Na zdjęciach - w prawo.

Do Transa opona 2.0 nie wejdzie na tył nawet bez błotnika i może wejdzie na przód, ale bez blotnika. Realnie mozna liczyć tył  z blotnikiem -  1.6, przód może 1.75.

Sorry, ale dobrze sprawdziłeś pudło od roweru, folie zabezpieczające, różne woreczki z kompletu?

Niestety Khany wciąż kupują. Ale wybierz może coś innego , bo one są tak śliskie na mokrym, ze sąsiad może się zabić zanim zrozumie ich specyfikę. Kenda ma piedmont, kwik trax z tanich. A może jakiś Blackstone...

UPD. I na temat.  Intryga jest do samego końca

Ze zdjęć w sieci "reactor 600 2016"  ten wygląda na pasujący https://allegro.pl/oferta/hak-przerzutki-gt-zaskar-100-carbon-9r-edge-xizang-9277070756 i kilka innych, ale już mniej. Tylko na zdjęciach mocowania nie widać.

Ale ty nie masz haka w ogóle, nawet złamanego? Bo po wyglądzie i sposobu mocowania w większości przypadków da się znaleźć.

Kaseta będzie pasowała. Przerzutka obsłuży kasety od 28T do 34T, także możesz wybrać również inne uzębienie, jak będziesz chciał zmienic nieco stopniowanie napędu. I nie zapomnij o łańcuchu.

Za 250 można kupić 3 zębatki Snail czy inny Decas, które przejadą pewnie więcej. A przy okazji będzie można zmienić ilość zębów w przyszłości, jak się pojawi więcej pary w nogach i 28T juz nie będzie potrzebne.

W "normalnych" cenach to chyba najłatwiej kupić chińską korbę z directmount od SRAM i odpowiednią zębatkę. Np Prowheel MPX11. Tylko trzeba ofset odpowiedni wybrać dla zębatki, dla ramy bez boost 6deg/mm chyba powinno być. I suport zostaję, bo oś 24mm.

Jakoś mało wysokości na 16. Z foto na podstawie obliczeń "pixel - rzeczywisty rozmiar" wychodzi jakieś 14 - 14.5''. No i mam prze sobą Trek 26/16, rama ewidentnie wyższa.

Wtb, Ergon, może cos z Selle italia lub Spec.

Z tym warto się zapoznać.

Na ali widziałem niskie.

Głośny napęd to zwykłe tylko kwestia regulacji. No chyba że złe poprowadziłeś łańcuch, ale na zdjęciach wygląda ok.

Natomiast w sprawie tego "ciężko", możesz sprawdzić czy linka/pancerz nie są gdzieś załamane, nie mają zbyt ostrych kątów, ewentualnie nasmarować linkę. Ale obstawiam że to tylko mocniejsza sprężyna w Claris, w porównaniu z Tourney.