topspeed_krk

Dodaję kilka nowych fotek. Założyłem zestaw do odczytu kadencji. Okazało się, że konieczna była także wymiana podstawki licznika. Standardowo Sigma 16.12 posiada w zestawie podstawkę dwupin`ową, a więc tylko do odczytu prędkości. Do kadencji potrzebujemy kolejne dwa piny. Kolejnym problemem okazała się długość przewodu. Musiałem dosztukować/ lutować kawałek. Dziwne, że producent do tej pory tego nie poprawił. Dają niepotrzebnie długi przewód do odczytu prędkości, natomiast krótki do kadencji, a powinno być dokładnie na odwrót. Prowadzenie przewodu kadencji. Nowy bidon. Jest to wersja jeszcze ze starym logo Wheeler`a. Na pewno długo leżał w magazynie. Natomiast koszyk to Zefal Pulse Full Alu.

Rama bardzo ładna, posiada ciekawe detale i artystycznie cięte mufy. Ja szedłbym, oprócz aspektów technicznych, w mega dobrze dobrany lakier. Naprawdę warto. Można z tego zrobić cudo.

Zostało trochę miejsca na szersze opony. Sądzę, że maksymalnie wejdą opony o szerokości 622x47. Około 10mm miejsca po lewej stronie, oraz 11 mm po prawej. Tu najbardziej pasują mi na oko opony o wymiarach 622x40 lub 622x42. Oczywiście szersza opona to także większa średnica/ wysokość całego koła. Ale z tym akurat problemu nie będzie. Jest tu jeszcze sporo miejsca.

Dzisiaj pierwsza przejażdżka po zakończonej renowacji. Temperatura znośna, pojawiło się słońce. Napęd chodzi idealnie. Muszę przyznać, że znany krakowski serwis spisał się na medal. Bardzo dobrze wyregulowane hamulce, rower jeździ na pewno lepiej niż moja nowa Merida. Licznik Sigma 16.12. Z lenistwa jeszcze nie założyłem kadencji. Trzeba przemyśleć jak puścić przewód żeby nie wyglądało to źle. Przewód od czujnika prędkości puszczony starym sprawdzonym sposobem po pancerzu. Lampka tylna Lezyne Femto. Tutaj akurat kierowałem się wyglądem. Szkoda, że nie posiada ładowania przez USB. Jakość wykonania lampek Lezyne bardzo dobra. Poniżej dzwonek Twooc. Mało widoczny i fajnie brzmi.

Dzisiaj przyszły ostatnie zamówione akcesoria. Wklejam zatem podsumowanie kosztowe renowacji. Ceny wielu elementów zawierają koszty przesyłek. Rezygnuję z podpórki, która będzie mocno psuła wygląd roweru. W planach na pewno inne opony, naklejki (kalkomanie) na wzór oryginalnych oraz zestaw do licznika - odczyt kadencji. Po pewnym czasie będę chciał spróbować jazdy na pedałach SPD (wiem, że warto ), prawdop. Shimano T8000 - uniwersalnych. Zrobię jeszcze kilka zdjęć ale to trochę później, najlepiej w plenerze. Wheeler_CL_3000_koszty.pdf Jako smaczek dodaję jeszcze wycinek katalogu Wheeler`a z 1993 roku, nie mogłem nigdzie go znaleźć, przesłał mi go sam producent. katalog_wheeler_1993.pdf

Tamat opon nie jest zamknięty. Od dawna szukam opon typowo cross`owych lub szybkich gravel`elowych typu skinwall/gumwall/tan wall czy jak oni je tam nazywają. Ja mówię opony z beżowym bokiem Moje typy to: 1) Soma Cazadero (42mm) 2) WTB Resolute (42mm) 3) WTB NANO 40 (40mm) Jest problem z dostępnością takich opon. Te założone teraz szału nie robią. Schwalbe Road Cruiser są moim zdaniem typowo drogowe, mało tam bieżnika, zdecydowanie zbyt mało. Są jeszcze jakieś Kenda Khan lub Eurotrek ale są to opony budżetowe, nie wiem jak z jakością. Jeśli będę miał nadal problem ze znalezieniem opon z beżowym bokiem kupię pewnie czarne drutowe WTB NANO 40 Comp (40mm).

Wciąga. Nigdy niczym podobnym nie zajmowałem się. No może lubię trochę grzebać w mechanice oraz poprawiać lakier na samochodach. Mam sporo kosmetyków do detailing`u i to wykorzystałem w tym projekcie. Mam metodę na robienie odprysków od kamieni na git, tak że praktycznie nie sposób zauważyć zaprawki - papiery ścierne wodne, pasty, cierpliwość i dużo czasu Przykładowo widelec miał bardzo brzydkie rysy, całkowicie się ich pozbyłem Gdy doprowadziłem ramę do porządku naszła mnie chęć do dalszej pracy. Reszty musiałem się uczyć, te wszystkie grupy Shimano, o co chodzi z technikaliami jak linia łańcucha, rodzaje, kompatybilność napędów, itd. Jest tego naprawdę sporo. Chciałem tego wszystkiego dopilnować żeby nie było tu przypadku, że "jakoś to tam będzie działać".

Właśnie. Pod tym względem była to renowacja stosunkowo prosta, rama i lakier w bardzo dobrym stanie. Parę miejsc poprawiłem lakierem zaprawkowym, inne udało się wypolerować. Poza tym rama jest specyficznie malowana, nie jest to jednolity kolor a " lakier w ciapki". Nie wiem czy ktokolwiek polakierowałby nam tak rower. W przypadku mocno zniszczonegoo lakieru pewnie zmieniłbym zupełnie kolor ramy.

Wklejam jako uzupełnienie pełną specyfikację roweru sprzed i po renowacji. Prowadziłem sporo notatek bo jestem dosyć skrupulatny. Jest tam sporo szczegółów, może kogoś to zainteresuje. Bardzo lubię robić tabelki Wheeler_CL_3000.pdf

Przyjrzałem się dokładniej i masz rację, korba jest aluminiowa. W sumie nie zmienia to wiele, ale racja. Dzięki za wychwycenie tego błędu. Blaty natomiast dwa mniejsze są stalowe, duży to alu. Zrobiłem kilka fotek:

Rower gotowy i odebrany, projekt ukończony Rano jechałem jeszcze specjalnie do serwisu dostarczyć korbę RSX, pewnie było trochę roboty bo na rowerze siedziała już korba Acera z wyregulowanymi przerzutkami. Z racji temperatury i szybko zapadającego zmroku dzisiaj nie pojeździłem, nawet się nie karnąłem bo żal było pierwsze co wjechać w kałuże . Pogoda nędzna w Krakowie. Zrobię jakieś foty za dnia i pokażę ukończony projekt. Niestety przy takim oświetleniu jakie mam w pokoju nie sposób zrobić żadnego normalnego zdjęcia. Rower na pewno schudł, bo bez akcesoriów waży teraz 12,60 kg. Oryginalnie było to prawdopodobnie około 13,05 kg. Dzisiaj założyłem też pierwsze akcesoria. Kupiłem na wyprzedaży lampę przednią Lezyne Mini Drive XL (250 lumenów) oraz dyskretnie wyglądający dzwonek Twooc. W drodze licznik Sigma, lampa tylna, koszyk i bidon. Pomyślę też o podpórce. Psuje ona wygląd roweru jednak jestem przyzwyczajony do korzystania z niej. Pasuje podpórka wykonana ze stali, o którą będzie trudno.

Do ciorania kupiłem Meridę Crossway 500. Wheeler`a mam zamiar zabierać na weekendowe wypady, ale nie w teren, tylko szosa, przy ładnej pogodzie Choć jak znam życie najpierw będzie dmuchanie, chuchanie, później normalne użytkowanie. No powiedzmy tak, "będę go w miarę oszczędzał". Okazuje się, że zrobienie go to dziesiątki godzin przeszukiwania internetu, kilkanaście godzin pewnie czyszczenia, polerowania. Nawet najdrobniejsze śrubki są wypolerowane, itd. Koszty zbliżają się obecnie do... No właśnie jutro się okaże ile podliczą mnie w serwisie. Fajne jest to, że wszystko da się zrobić. Można kupić praktycznie każdą część, także części nowe, wyprodukowane 25 lat temu (przy sporej cierpliwości w odwiedzaniu portali aukcyjnych). Ogólnie też koszty rozłożone w dłuższym okresie czasu nie są tak porażające, satysfakcja natomiast duża.

Dla porównania wklejam wagę mechanizmów korbowych, z którymi miałem do czynienia przy tym projekcie (waga bez śrub): 1) RSX - FC-A413 (46x36x26, 170 mm, stal) – waga 773 g 2) A10 - FC-AT10 (46x36x26, 170 mm, stal) – waga 897 g - jest to korba oryginalna 3) Acera - FC-M361 (48x38x28, 175 mm, alu) – waga 1113 g

....albo oddać oryginalną do chromowania. Choć zdaje sobie sprawę, że będzie to sporo kosztować. Efekt byłby piorunujący. Póki co to ustrzeliłem oryginalny mostek i kierownicę z tego modelu z bardzo dobrze zachowaną powłoką lakierniczą i logotypami. Mój mostek choć oryginalny, był mocno zniszczony. Po piaskowaniu i lakierowaniu straciłem, jakże cenne, napisy . Kupiłem bo żal było nie wydać 30 zł z przesyłką Ha, są nawet oryginalne gripy Wheeler Gel Black. Mam jeszcze sporo pomysłów. Korba pięcioramienna była pozycją obowiązkową, ale jest tego dużo, dużo więcej. Mam to do siebie, że czepiam się detali. To nie jest projekt custom`owy. Raczej w zamyśle było zachowanie oryginalnego charakteru roweru, tu i tam małe usprawnienia, np. niezbyt rzucające się w oczy elementy jak piasty dałem sadzę lepsze, bardziej trwałe niż oryginalne. Choć wymiana np. siodełka to była jednak zbyt już duża ingerencja. Po prostu nie ustrzegłem się błędów, które teraz doskonale widać patrząc na rower. Popracuję jeszcze w tym temacie.

Super projekt, dokładność, dbałość o detale, sterylność, to co bardzo cenię. Grawer? Bardzo dobry pomysł który nie wiem czy nie przemycę do swojego Wheeler`a Cross Line 3000. Jakiś czas temu wpadło mi do głowy żeby wykonać naklejkę z datą renowacji, oznaczeniem modelu, itp. Teraz sądzę, że grawer byłby tu bardziej odpowiedni. Liczy się projekt, widać tu poczucie smaku i smykałkę do renowacji.

Tego typu szpeje mają mega wartość i bynajmniej nie chodzi mi tu o wartość w pieniądzu.

Rower już złożony, odbieram go w poniedziałek. Nie zdążyłem z dostarczeniem do serwisu nowej, starej korby, którą udało mi się właśnie fartem kupić. Znalazłem na znanym portalu korbę Shimano RSX FC-A413, istny biały kruk z 1995r. Posiada identyczne blaty jak korba oryginalna. Rozmiary 46x36x26, ramiona stalowe, długość 170mm. Brak osłony ale to dobrze bo będzie to lepiej wyglądać. Dodam, ze takiej korby szukałem przez pół roku Sprzedający fajny, dał jeszcze specjalny rabat.

Dzięki za propozycję. Udało mi się w międzyczasie kupić nowe szybkozamykacze z tamtych lat. Pozyskałem z nich chromowane nakrętki Rower aktualnie w serwisie, składany, smarowany, regulowany

Tak jednak było w oryginale Przyznam jednak, że chromowany mostek i kierownica wyglądałyby tutaj znacznie ładniej. Odtwarzałem wygląd oryginalny i nawet nie wpadłem na to aby tak zrobić.

Dzięki. Myślę, że w przyszłym tygodniu oddam rower specowi do końcowej regulacji. Jedyne co nie do końca mi pasuje to trochę zbyt nowocześnie wyglądająca korba (osłona korby). Pomijam już to, że korba jest czteroramienna, ramiona aluminiowe wyglądają kiepsko bo są zbyt grube. Nie mają też blasku wypolerowanej stali Złożę jednak na tym co jest w tej chwili. Korbę wcześniej czy później upoluję odpowiednią. PS. Jest też jeszcze trochę drobnych detali (część już w trakcie realizacji), które jednak moim zdaniem muszą być wykonane. Chodzi mi tu o napisy na mostku, kierownicy. Orientowałem się w temacie i zamiast naklejek będzie to kalkomania pokrywana później lakierem bezbarwnym. Zamówione. Patrząc też na rower od razu widać niepasujące czarne nakrętki zacisków piast. Oryginalne były chromowane. Szczegół, a jednak psuje wygląd całości. Opony Schwalbe Road Cruiser mają zbyt mało agresywny bieżnik jak na rower crossowy. Tutaj garść zdjęć oryginalnych komponentów. Umieszczam jako uzupełnienie informacji o rowerze. Oryginalne opony wyglądały tak: Oznaczenia na mostku: Tutaj inspiracja z sieci dzięki której wogóle zabrałem się za renowację:

Do paczkomatu dotarły kolejne części Mam wreszcie stery. Jako, w Polsce oczywiście bardzo kiepski wybór sterów klasycznych, musiałem się dobrze zastanowić co wybrać. Z pasujących znalazłem tylko stery stalowe Neco - 10zł , XLC - 40zł (łożyska kulkowe) oraz droższe aluminiowe Tange - 100zł (te akurat na łożyskach maszynowych). Początkowo sądziłem, że wybierając XLC mogę dostać tak naprawdę produkt podobny do Neco. Okazuje się, że jednak warto dopłacić te 30zł, bo są to stery uszczelnione, zarówno na dolnej jak i górnej bieżni. Jakość wykonania moim zdaniem bardzo dobra. Dodam, że są to stery 1 i 1/8" tzw. Oversize, wymiary (EC34/28,6 | EC34/30). Tu widać gumowe uszczelnienie dolnej miski: Od dłuższego czasu szukałem też miękkich klocków hamulcowych do canti. Kupiłem podobno nieniszczące mocno obręczy Kool-Stop Eagle 2. Klocki posiadają wypustkę z przodu, która zbiera wodę przed rozpoczęciem hamowania. Ostatnia podstawowa część niezbędna do ukończenia mojego projektu to łańcuch. Wybrałem sprawdzony Shimano CN-HG71. Teraz pozostało wszystko złożyć i wyregulować. Zobaczymy czy uda się bez większych problemów i kolejnych zmian w dobranym osprzęcie.

Fakt, rower bez protektora będzie się lepiej prezentował. Może kiedyś wrócę do pomysłu aluminiowego krążka w miejsce podkładki (adaptera) ale jak widać to trochę skomplikowana sprawa. Krążek musiałby mieć odsadzenie, itd, itd. Temat na tokarkę.

Poniżej nowe piasty Deore LX: Zmieniłem także kasetę. Nowa to Shimano Sora CS-HG50 w konfiguracji - wersja E (12, 14, 16, 18, 21, 24, 28T). Stara kaseta miała blaty - wersja G (13, 15, 17, 20, 23, 26, 30T). Jest to celowa zmiana. Chodziło mi głównie o wzrost prędkości na zjazdach przy określonej kadencji. Teraz przy kadencji 90 obr./min uzyskam prędkość 45,1 km/h (nowa korba 48x38x28). Stara konfiguracja przy tej samej kadencji to prędkość tylko 39,9 km/h (stara korba 46x36x26). Wzrost prędkości zatem o 13%. Poniżej efekt zastosowania podkładki pod kasetę. Zastosowana podkłada Shimano prawdopodobnie o grubości 4,5mm. Pomiędzy protektorem szprych a dużym blatem powstała spora szczelina. Będzie trzeba prawdopodobnie coś z tym zrobić. Obawiam się, że taka przerwa może doprowadzać czasami do spadania i klinowania łańcucha. Są dwa rozwiązania powyższego problemu. Zastosowanie grubszego (podwójnego protektora)., jednak wyglądać to będzie bardzo marnie. lub coś w tym stylu:

Wkleję tu później pełne wyliczenie dla potomnych. Sądzę że części + robocizna będzie około 2000 zł, a może być i dużo więcej bo pierwotny plan był taki, żeby założyć opony Soma Cazadero (skiwall`e) lub WTB Resolute (także skinwall), każda około 300zł, a korbę dać stalową, pięcioramienną np. Exage, zdarzają się nówki na aukcjach w zawrotnych cenach 500-700zł, najczęściej w USA lub Belgii. Drogie opony i mechanizm korbowy na razie odpuściłem. Akcesoria jak lampy, licznik dodatkowo 500 zł.