
Sabarolus
Użytkownik-
Liczba zawartości
1 772 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez Sabarolus
-
Co do kół się nie wypowiem. Hamulce MT500 to podstawowe klamki z ServoWave takie jak w Deore M6000 oraz zacisk wzięty z M446/447. Oznacza to, że pod względem mocy będą zbliżone do najnowszych Deore, ale zaciski nie przyjmują klocków z radiatorami. To co je różni od normalnych Deore to jeszcze przewod - MT500 mają BH59 zamiast BH90 z wyższych modeli. Mówiąc w skrócie - zubożone Deore. Moim zdaniem taki Canyon jest wart rozważenia w miejsce Treka. Z miejsca masz lepsze koła DT Swissa, a po wymianie napędu na GXa i hamulców na coś porządnego nadal będziesz poniżej 13k czyli pewnie tego co jest do zapłacenia po rabacie.
-
Każdy popełnia błędy, to tylko zamiana naklejek. Wadliwe uszczelnienie SoloAir w Pike czy chwalenie się, że wreszcie zastępujemy plastik anodowanym aluminium do budowy elementów wewnętrznych amortyzatora to domena Rock Shoxa. Już lepsze pomyłki Manitou.
-
Poza koniecznością zakupu klasycznego bębenka przeciwskazan brak.
-
@Rulez co masz na myśli? Jest nowy full do XC, który wygląda zgrabnie, ma wszystkie najnowsze standardy, sprawdził się w Pucharze Świata. Soil dostał koła 29 cali, jest gravel, odświeżone malowania. Moim zdaniem nie mają się czego wstydzić kiedy porównamy ich do Kellysa czy Authora. Poziom Treka czy Speca to nie jest i długo nie będzie, ale ważne, że się rozwijają i podążają za światowymi trendami.
-
Po prostu straszne, jak oni śmią się reklamować! A naiwniacy gotowi uwierzyć i sprzedać swoje najdroższe Treki, Spece i Santa Cruzy i pobiec po Krossa. Każdą reklamę w telewizorni i radiu tak przeżywasz?
-
Kross wprowadzi w 2019 roku fulla do XC znanego do tej pory z pucharu świata; jeździ na nim Jolanda Neff. Nazwa już znana z przeszłości - Earth. Soil dostanie koła 29, podobnie jak Moon, który będzie dostępny na kołach 27,5 ze skokiem 160mm oraz 29 cali ze skokiem 150mm. Do tego Gravel - Esker. http://www.ivelo.cz/novinky-kross-2019/
-
Myślę, że temacie materiałów nic specjalnie nowego wymyślić się nie da, a na pewno nie zrobi tego branża rowerowa. Przyczyną jest prozaiczna - zbyt mało pieniędzy w branży kiedy porównać ja do innych dziedzin, którym również zależy na rozwoju zawieszeń - motocross, ATV, rajdy samochodowe. Pytanie na ile można jeszcze cokolwiek nowego w dziedzinie amortyzacji rowerowej stworzyć. Jak na ironię amortyzatory o najlepszej pracy, płynności oraz jakosci tlumienia to konstrukcję względnie proste i wcale nie najnowsze np. BOS lub dawne Marzocchi (oczywiście moim zdaniem).
-
O których piszesz? Bo na MTBR pełno jest pytań czy w związku z wysoką ceną SRAMa da się jakoś pożenić z nim Shimano. Tak było kiedy wchodziło 11sp i tak będzie jak wejdzie 12sp od Shimano. Polecam zresztą poczytac tamtejszy wątek o nowym XTR. Dziwnym trafem i tam jest gro użytkowników mających nadzieję na podmianie sramowych triggerow z XTR rapidfireami. Co do bezprzewodowej grupy to wszystko wyjdzie w praniu. Elektryczny XTR nie ma dużego wzięcia pomimo świetnego działania.
-
Ja już gdzieś wyżej pisalem, że dla mnie GX to wagowo i jakościowo coś pomiędzy XT i SLX. NX to klasa Deore czyli pierwsza grupa przeznaczona stricte do MTB. X01 i XX1 to jakościowo praktycznie ta sama klasa, u Shimano odpowiednikiem jest XTR.
-
Ja pisałem o zmianie XT na GX. Wtedy miałbyś rower na dobrych kolach, napędzie 1x12 i bardzo dobrym Foxie za 14.000. a 8.0 ma lepszy amortyzator to już kwestia do dyskusji.
-
Faktycznie byłoby to bardzo dobre rozwiązanie. W stosunku do 6.0 mamy wtedy lepsze koła, od razu bardzo dobre hamulce (Deore XT). Po sprzedaniu XT należałoby jedyne zakupić bębenek XD do kół (~200pln) i całego GXa (włącznie z wkładem suportu). Oczywiście o ile autor chce mieć jednorodny napęd. Osobiście korbę zostawiłbym XT. Wygoda montażu oraz całkowita bezproblemowość rowiązania Shimano ma olbrzymią przewagę nad wydumanym pomysłem Srama. Myślę, że można by się zmieścić ze wszystkim w 14.000 pln.
-
Jeżeli chcesz hamulec, który będzie Cię stawiał na przednim kole bez problemu to kup Shimano SLX i tarcze hamulcowa Shimano RT66 w rozmiarze 180mm. Na początek zobacz jak to wygląda na żywicznych okładzinach. Do Twoich zastosowań spokojnie wystarcza. Taki zestaw nie zostawi niedopowiedzeń.
-
Czyli dalej twierdzenie Marcinusza pozostaje w mocy. Oszczędziłes i kupiłeś. Chyba, że oszczedzales 3 lata a dzieci w tym czasie makaron z cukrem jadły. Co do Campy - chyba nie bez powodu od wielu lat ich udział w rynku maleje.
-
Oczywiście to głupota kłócić się o jakąś hierchie natomiast skoro już tak się bawimy to dla mnie GX to typowy średniak jak SLX a NX czy Deore to taki entry level.
-
Akurat do poziomu Alivio bym nie porównywał. Z kilku prostych przyczyn: - technologicznie jest bliźniaczy grupom MTB, tj ma sprzęgło, jest grupą jednorzędową czyli zgodnie z tym co promuje SRAM przeznaczona do MTB, a nie rekreacyjna. - Wagowo wychodzi włąsnie jak Deore, o cenie już nie wspominam bo bliżej mu do SLXa w tym aspekcie. Dla mnie to właśnie najniższa grupa MTB Srama podobnie jak Deore Shimano.
-
Jeżeli już to do SLX. NX wypadałby jak Deore. Moim zdaniem trudno robić takie porównania ponieważ X01 i XX1 to grupy niemalże takie same, (różnice pokroju inne pokrycie kasety mimo tej samej wagi i technologii wykonania). Na pewno różnic między XTR i XT jest zdecydowanie więcej zarówno wagowych jak i przede wszystkim cenowych.
-
Bardzo zdziwiło mnie co piszesz o manetkach. W moim odczuciu manetka GXa jest bardzo plastikowa i tandetna w odczuciu. Po jej otworzeniu zacząłem szukać mydła na podłodze patrząc na tandetny plastikowy mechanizm rodem z budzika z targu. W kwestii ogólnego wrażenia nie ma co tego porównywać do XT. Sama praca jest bardziej miękka i ogolnie w porzadku, ale bajerow oferowanych przez Shimano potrafi brakować. Lepiej wygląda to przy X01, ale tam cena wędruje w jakieś absurdalne rejony. Pisze to oczywiście tylko w kwestii manetek
-
Zlituj się nad oczami czytelników i popraw to jak możesz...
-
GX i NX tak mają. Słyszałem jedynie, że X01 i XX1 tego luzu nie posiadają, ale to niech ktoś potwierdzi. Mój NX 11sp ma podobnie i w sumie trudno mi ocenić czy ten luz jakoś od nowości się powiększa. W każdym razie przerzutka solidnie się chybocze...
-
Oceny Braina są podzielone. Wiele osób twierdzi, że upośledza on pracę zawieszenia. Dodajmy do tego trudności z serwisem. Powstaje wtedy pytanie czy jest sens płacić za ową kosmiczną technologię, z którą możemy mieć wiele problemów.
-
Właśnie te koła x1900 to przykład komponentu, który trzeba użytkować póki się nie popsuje. Najłatwiej komuś mówić co mógłby zmienić jak nie wydajemy swojej kasy Niektórzy zaraz pewnie na mnie naskocza, ale rower to hobby i jako taki ma się podobać. Kiedy masz iść na rower i widzisz sprzet, który świetnie wygląda aż chce się jezdzic, przynajmniej ja tak mam. Ja ten parametr mam ustawiony bardzo wysoko w hierchii i dlatego m.in postawiłbym na Canyona.
-
Moim zdaniem tak jak piszesz - Reba jest w pełni wystarczająca i jakby była w kupowanym rowerze to zostawiać i nie ruszać. Progresję regulujesz tokenami. Co do komponentów Iridium to na pewno nie są super lekkie. To typowe komponenty montowane dla zbicia ceny, ale nie wierzę, żeby cokolwiek się miało uszkodzic. Trwałe i całkiem ładne. W tych kołach X1900 różnica w stosunku do wyższych modeli jest tak naprawdę mechanizm w tylnej piescie. W 1900 masz piastę DT370 z klasycznymi 3-zapadkami. W 1700 i 1500 masz Ratcheta czyli trwalsze rozwiązanie. Mimo to te 370-tki i tak są duże lepsze niż wszelkie piasty Bontragera czy Gianta na maszynach. Ja osobiście bym zostawił. A jeżeli już coś kombinować to tylko wymienić piastę na DT350. I nie dłubać nic ponadto. Najgorzej to nakręcić się na wymianę wszystkiego by po roku zostać tylko z ramą z pierwotnego roweru.
-
Nie zmienia to faktu, że serwis komory powietrznej wygląda tak samo, a ewentualne zaniedbania będą mieć dokładnie te same skutki Swoją drogą muszę sprawdzić czy jest upgrade kit do Reby.
-
No już nie przesadzajmy... Te modele to bardzo bliscy kuzyni. Jeżeli jest to wersja RL z tłumkiem Motion Control to tak naprawdę trudno wskazać jakieś diametralne różnice poza innym (lżejszym) odlewem dolnych goleni. Lagi są z tego samego materiału, kryte tą samą anodą i przesuwające się po ślizgach ztego samego materiału. Jeżeli Rebie odpuścisz serwis to zatrze się tak samo szybko jak SID. SID z chargerem wymaga więcej uwagi jeżeli chodzi o serwis tłumika. Obydwa pracują na klasycznym SoloAir, którego progresywność zwiększasz lub zmniejszasz tymi samymi tokenami.
-
Tutaj pozornie mamy obniżkę cen w stosunku do tegorocznych modeli. Tylko co z tego skoro w Pro 6 zamiast Recona na goleniach 32 dostajemy Judy na 30mm? O tym czy NX jest lepszy od 2x11 opartego na dobrej korbie Race Face i kompletnym SLX + przerzutka XT można dyskutować... Pro 8 podobnie ogołocony z Reby w zamian za NXa i 100 niższą cenę. Powierzchownie patrząc wygląda to nieźle, ale jak się głębiej przyjrzeć to wygląda to już mniej ciekawie.