Witam szanowne grono!
Szybciutko o mnie: 190cm / 92kg
Planuje zakup mojego drugiego roweru w życiu ( pomijając komunijnego itd. ), kwota która wchodzi w rachubę to około(!) 6000 zł.
Mój poprzedni rower to "HT" Specialized Hardrock Sport Disc, na 26" kołach, 80mm Suntour.
Dylemat przed którym aktualnie stoję, to zakup nowego roweru, definitywnie 29er'a.
Rzecz w tym, że jestem słabo zorientowany n.t. dzisiejszych konstrukcji i technologii, choć staram sie nadrobić zaległości, buszując po internecie.
Ze względu na mój powracający problem z kręgosłupem, odczuwałem dyskomfort w plecach podczas jazdy na moim HT.
Mój styl jazdy to weekendowa, lokalna włóczęga, z przewagą byle jakich nawierzchni asfaltowych oraz ścieżek polnych i leśnych.
Nie mam w zamiarze użytkowania roweru w celach wyczynowych, odpadają maratony itp.
Czy najlepszym rozwiązaniem dla mnie będzie FS ze skokiem zawieszenia, powiedzmy 100-1200mm czy być może istnieje jakiś współczesny HT, który oszczędziłby mój kręgosłup oraz pozwoliłby zaoszczędzić ZŁ w portfelu?
Być może doradzicie inny typ roweru niż MTB FS lub HT, który nadałby się do moich zastosowań?
Będę wdzięczny za sugestię dot. producenta / modelu, wartego rozwagi.
Uprzejmie proszę o pomoc oraz delikatną krytykę mojego zapytania do Was