Skocz do zawartości

clavdivs

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 510
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez clavdivs

  1. Gravele z 1xx wybierają bardziej świadomi rowerzyści, bo taki napęd chcą. Do dynamicznej jazdy w trybie raz teren, raz asfalt napęd 1xx  lepiej sie sprawuje, tam gdzie jest wiecej asfaltu wybierany jest napęd z 2rz korbą. 

    Co do gianta. Na jednym napędzie i drugim da się jeździć. 2rz ma większy zakres.

    Jak ktoś woli obsługiwać napęd tylko jedna manetką niech wybierze 1xx, za wygodę zapłaci wyższymi kosztami napędu. kaseta do 1xx to około 300zł, do 2rz 200zł. 

     

  2. 2 godziny temu, Krypto.Szosowiec napisał:

    Chyba sobie żartujesz. 

    Jeżeli naprawdę uważasz że to projekt był problemem i tyle czasu im zajęła poprawa, to myślę że jesteś w dużym błędzie i nie wiesz jak funkcjonują duże firmy.

    W dużych korporacjach proces decyzyjny bywa bardzo nie logiczny zwykłym ludziom. 

    Taki przykład, proces załadunku kontenera powodował że 20% produktów szła na śmietnik po dotarciu do odbiorcy, nikt sie tym nie przejmował, bo nowa metoda pozwałała na 2x szybsze ładowanie i 60% więcej. Hajs się zgadzał. 

    Na większośc problemów przymyka sie oko bo po co się wychylać, rozwiąże problem a laury zbierze mój szef, dopóki nie zrobi sie wokół tego większego smrodu, nikt specjalnie się tym nie przejmuje. 

    • +1 pomógł 1
  3. Nie rozumiem odbioru napedu 1xx w crossie jako zaleta, wręcz przeciwnie, całe życie kręcisz jak chomik na najmniejszych zębatkach kasety. 

    Unibike, Giant zdecydowanie lepsze. Wybór między nimi to kwestia gustu. Różnice wagowe to należało by porównać dwa konkretne modele w danym rozmiarze i to na realnej wadze, plus uwzględnić gdzie są te różnice. Osobiście uważam, że przykładanie uwagi co do wagi w rowerze cross to zbędne komplikowanie sobie wyboru, jak rower będzie solidny, wybaczysz każdą wagę.

  4. Knks

    Wyciąłeś jedno zdanie z mojej wypowiedzi. Napisałem w jakich warunkach Grvele dają wciry xc.

    Za duże masz wyobrażenie na temat FS XC. Ogólnie przyjęty teren jest względnie łatwy. Podobnie z szosa, zwłaszcza typu endurance. Szosa jest tak szybka jak dobra jest twoja kondycja. Endurance nie będzie szybsza od gravela z opona szosową 32C i opartym na GRX 2x. 

    Graveli uniwersalnych leczących cechy roweru gravel i endurance jest całkiem sporo. Wynik postępu technicznego. 

    Ja uważam że kolarstwo szosowe czeka regres a nie progres, rowery szosowe są zbyt drogie, modele podstawowe które by pozwoliły na wejście w ten sport nowemu narybkowi sa zaniedbane przez producentow lub prawie ich nie ma. Konkurencja w postaci graveli jest ciekawsza. 

    kipcior 

    Ja naprawdę nie mam takiej potrzeby wydać miliardy na FS, żeby wjechać gdzieś na jakąś górkę z 2 razy w życiu. Za tą cene zasponsoruje sobie wycieczkę z rowerem, której nie zapomnę do końca życia.

    Wyspecjalizowane rowery to model n+1, i tak mnozy sie liczba tych rowerów, wydajesz pieniądze, a i tak nie masz czasu by na nich jeździć, bo aktywnie wykorzystuje może 2 z nich.  

  5. spidelli

    Jak mamy robić porównanie, to bardziej by mi odpowiadało to z telefonem, kiedyś służyły tylko do rozmowy i wysyłania sms-ow, teraz w telefonie masz aparat, telefon, nawigacje, bankowość.  

    Masz odpowiednią kwotę, budżet na swoje hobby rowerowe. Jak chcesz porównywać gravela z rowerem wyspecjalizowanym to kwotę roweru uniwersalnego dzielisz przez ilość konkretnych rowerów które są wyspecjalizowane.  Czyli jak masz szose i mtb to kwotę za te rowery sumujesz i porównujesz z gravelem za takie pieniadze. 

    Przykładowo gravel za 15tyś porównujesz z szosą za 7,5 tyś, lub Mtb za 7,5 tyś. Czy gravel za 15 tys wypadnie gorzej od szosy za 7,5? Nie. Czy z XC za 7,5? Nie. 

    Uniwersalność się opłaca. 

    Greg 

    To że XC wypada lepiej w terenie trudniejszym to tez wynik szerszych opon, bardziej agresywnego bieżnika, niższego ciśnienia, szerszej kierownicy. XC na szutrach, czy asfalcie mocno zamula, a zamula bo używasz bardziej terenowych opon. jak wspomniałem wcześniej tego łatwiejszego terenu, jest znaaaacznie więcej. 

     

     

  6. Od razu ostrzeżenie :). Ja opisuje rzeczywistość. 

    Na zawodach z XC, jak trasa nie jest specjalnie przygotowana, to rowery gravel maja ban, na takie zawody. bo trenowa rzeczywistość to względnie łatwy teren, a trudne odcinki to tylko fragmenty. Dlatego gravele dają wciry XC. 

    Szosa to głownie rowery endurance, typowe sportowe modele z ostrą geometrią do rywalizacji osiągają jakieś kosmiczne ceny, coraz bardziej spadają do niszy gdzie będzie ten sport uprawiać grupka zapaleńców. Endurance przyjmują coraz szersze opony, bardzo gravelowe rozmiary.

    Wnioski. W tym samym budżecie. Czy dopasiony gravel zastąpi 2 w średniej cenie szosę endurance i rower XC? Tak. 

  7. Na czym polega bardziej sportowa cecha Aspre 2? 

    Ja uważam że dobry gravel to powinien być  dzielnym być w terenie, takiej jeździe geometria powinna sprzyjać, tak jak w nowym krossie. To w terenie najwięcej zyskujesz, plus na wygodzie. 

    Na szosie na kapciu 35-40mm wiele się nie wyciśnie, nawet z pozycja  supermena. 

    Aspre z oponami szosowymi będzie słabą szosówką, a z obecną geometrią słabym gravelem w terenie. Nie pies, nie wydra. 

     

  8. Advent x pod każdym względem. Lepsza trwałość, lepsza praca, sprzęgło, napęd 10rz, regulacja. odporność na zabrudzenie, obsługa. 

    33 minuty temu, Rafał87 napisał:

    Jak juz MS to szukałabym cos na sword. A z tych dwóch to jak znaczna przewaga asfaltu i masz noge to 2blaty będa lepsze, na 1x moze sie okazac że będziesz jeździł na ostatnich koronkach ktore to dlugo nie wytrzymają,

    Claris jest 8rz, advent x jest 10, wiec stopniowanie jest podobne i korba 2rz nie będzie dawała widocznej przewagi, a jak masz mocna nogę wymieniasz blat na większy i problem zajeżdżania niskich zębatek nie będzie występował. 

    • +1 pomógł 1
  9. Dlaczego masz mentlik? Co wzbudza Twoje obawy?

    Jak sztyca jest wysunięta blisko maximum, lub masz problem stanąć nad ramą, to powinny byc pierwsze sygnały że rozmiar jest nieprawidłowy.  Spróbuj jazdy w dolnym chwycie i na ile czujesz się w nim swobodnie.  zwróć uwagę na ustawienia , czy masz możliwość podniesienia kierownicy, lub jej opuszczenia. 

  10. 22 godziny temu, Cybs napisał:

    Dużo ludzi pisze i mówi, że ten Esker jest na chińskich komponentach i żeby go nie kupować. Ludzie, którzy kupili go, za to przejechali na nim sporo kilometrów i go chwalą. 

    Chińczycy też się uczą robić grupy napędowe, coś co było powszechna opinią niekoniecznie ma taka obecnie. Całkiem możliwe że KRX działa sprawnie, opinie przy microshifcie tez się pojawiały że chiński i należy unikać, teraz takie opinie wygasły. Faktem jest że decydując się na taka grupę trzeba mieć troszkę rowerowe IQ i jakieś zdolności manualne, lub kogoś kto takie cechy posiada i pomoże.  

    Jak weźmiemy że przy 3,500 alternatywą będą gravele na sorze, czy clarisie, to byłbym skłonny zaryzykować w tego KRX.

    Rowery stalowe jeżdżą tak samo jak inne, uzytkownicy stalowców jeżdżą bez kompleksów wobec innych i zapewne nie krzyczą" hej koledzy zaczekajcie na mnie bo jadę wlasnie 12 kg klocem", nie wyznawcy tez mogą na nich jeździć.

    Przynajmniej w eskerze nie masz problemów i zagwozdek jak zamontować jakieś akcesoria, bagażnik, czy błotniki, albo jak poprowadzić przewody. 

    Esker 4.0 w tej cenie, do pracy i weekendowych wycieczek? Czemu nie.

     

  11. 3 godziny temu, KNKS napisał:

    No tak 😆. Musisz ogłosić tą światłą teorię dziesiątkom tysięcy kolarzy, z całego świata, przyjeżdżających trenować we włoskie i hiszpańskie góry 🤣. Po cholerę trzaskają te tysiące metrów przewyższeń, skoro to samo można zrobić jeżdżąc wokół Goleniowa 😆.

    Brawo, brawo 🤣

    Zawodowcy jeżdżą w górach, bo preferowane są etapy górskie, które podnoszą oglądalność. Amatorzy jeżdżą tam gdzie mieszkają. 

    ernorator 

    Żadne herezje. Jedno nie wyklucza drugiego. Emocje związane z jazdą w grupie i rywalizacja w lokalnym wyścigu, czy w grupie znajomych powodują taka samą adrenalinę jak trudny podjazd. 

    Bez treningu na płaskim też nic nie zrobisz, nie trenujesz zostawią cię na pierwszym zakręcie, nie utrzymasz koła, możesz wracać do domu. 

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...