Skocz do zawartości

clavdivs

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 523
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez clavdivs

  1. Godzinę temu, Deter napisał:

    No właśnie. Zastanawiam się, czy w praktyce będzie miało dla mnie znaczenie czy Sora, Tiagra cz 105 na 2-3 wyjścia w tyg. na rower po 20-60 km, czasami może coś dłuższego pod setkę. 

    Sora to już sensowna grupa dla poczatkujących. Warto zwrócić uwagę czy producent montuje cała grupę, czy tylko jej część.  Potrzebne jest podejście do konkretnego roweru jaki się chce zakupić. Moim zdaniem spokojnie ci wystarczy. 

    1. 4 więcej przełożeń, ale kasety i łańcuchy droższe. 

    2. Praca 105 jest lepsza, ale nie na zasadzie klękajcie narody, względem takiej Sory. 

    3. W teori istnieje możliwość upgrade mechanicznej 105, tylko nikt tego nie robi. 

    4. Sora też się sprzedaje. jak sprzęt będzie w dobrym ładnym stanie to się sprzeda, porysowana podrapana 105 też się nie sprzeda. 

  2. 20 godzin temu, Greg1 napisał:

    Dokładnie, jak koledzy piszą, Sora nie umywa się do 105

     

    18 godzin temu, Krypto.Szosowiec napisał:

    Nie wiem co poczujesz, ale kupno Sensy na 105 za takie pieniądze to naprawdę dobra propozycja. Zupełnie innej klasy hamulce, dużo lepsza zmiana biegów.

    Dużo osób Ci to powie, a ja tylko potwierdzę, bo też robiłem błąd "trochę taniej". Odżałuj, kup droższy i będziesz zadowolony na długi czas.

     

    Troszke na wyrost, że 105 deklasuje Sorę. 

    Sensa nie montuje pełnej grupy, hamulce są poza grupowe, więc nie będą lepsze od tych co jest w Sorze, podobnie jak korba. 

  3. 21 godzin temu, NerfMe napisał:

    Napisz też o wadach Gianta. Giant ma własne rozwiązanie sztycy: D-fuse, w związku z czym w przypadku wymiany za sztycę też trzeba będzie więcej zapłacić. Nie podejdzie też każdy fotelik dla dziecka, gdyby ktoś potrzebował zamontować. W modelach Roam pakują też opony połączone z dętką, w przypadku przebicia, utrudnia to znacznie zmianę dętki. W serwisie mi powiedzieli, że oni w takiej sytuacji rozcinają tę dętkę i pakują nową, bo to jedyny sposób by opony nie zmieniać.

    Żeby nie było znajomemu mimo tego poleciłem Roama 1, ale pisanie że Riverside to szmelc a Giant to same ochy i achy bo ma monolityczny napęd jest dość jednostronne.

    Nie napisałem że Riverside to szmelc, tylko opinia jest przesadzona o nim. Wybór  to wybór co bardziej sie komu podoba. Z tych dwóch wybrał bym Giant, bo zrobi to samo co rower z deca, a kaseta od napędu to 80 zł, a nie ponad 200 jak w przypadku Riverside, czyli tańszy w utrzymaniu. 

    • Haha 1
  4. 5 godzin temu, xtom napisał:

    @chudzinaki, uważasz że nie warto , że np lepszą geometrię będzie mia Giant Roam 2?

    Panowie mając tylko dwa rowery  do wyboru i jest to:

    Giant roam 2 ( cena niższa )

    albo  właśnie Riverside 920 ( tutaj mogę mieć jeszcze cenę z promocji )

    to który brać ? 

    Doradzcie 

    Giant Roam 2 z 2024?

    Riverside 920 niczym nie bryluje. 

    Rama, sztyca, mostek, kierownica, hamulce to takie mieso armatnie jakie produkują w Tajwanie na kontenery.  

    koła to podstawowe fulcrumy, warto sprawdzić jakie są ceny łożysk, z tego co wiem fulcrum miał nietypowy rozmiar, by łożyska kupować jedyne słuszne od fulcruma za prawidłową cenę. jeśli nawet są lekkkie, 1900g głowy nie urywa, to dociąży je kaseta godzilla o wadze w okolicach 600g. Ten rower nigdy nie zobaczy lekkiej kasety. Po co w rowerze crossowym koła na 28 szprychach?

    Napęd od sasa do lasa, kaseta microshift, korba Tajwan, przerzutka xt, manetka slx. 

    Jedynie amortyzator mamy powietrzny, ale to suntour, może jakby był paragon, wtedy warto kwiczeć. 

    Giant. 

    Mamy napęd jednolity od cues, z wzglednie niewielkim kosztem w utrzymaniu. rama pomieści dość szerokie opony, wszelkie mocowania, 

    Ma wszystko co potrzeba by efektywnie rekreacyjnie jeździć. 

     

  5. 1 godzinę temu, Krypto.Szosowiec napisał:

    100 zł na sztuce, za to że jest napis Ultegra i różnica w detalach. Jedyny plus jaki widzę, to że w teorii Ultegre da się rozłożyć bardziej niż 105. Różnicy w działaniu nie będzie.

    lepiej hamują, trwalsze, lepiej wyglądają. Nawet głupia baryłka od regulacji jest lepsza w R8000.

    Jak ktoś szuka to znajdzie.

    https://www.olx.pl/d/oferta/hamulce-szosowe-shimano-ultegra-br-r8000-przod-i-tyl-nowe-7-CID767-IDZItQr.html

  6. Tectro to akurat padlina. W przypadku hamulców  im wyższa grupa, to nie tylko lepszy wygląd, ale tez lepsze działanie. 

    jak kupiłeś nowe koła, to znaczy że z rowerem się nie będziesz rozstawał, tym bardziej bym zainwestował , by  w trakcie sezonu nie bawić w moderkę. 

  7. Gravele z 1xx wybierają bardziej świadomi rowerzyści, bo taki napęd chcą. Do dynamicznej jazdy w trybie raz teren, raz asfalt napęd 1xx  lepiej sie sprawuje, tam gdzie jest wiecej asfaltu wybierany jest napęd z 2rz korbą. 

    Co do gianta. Na jednym napędzie i drugim da się jeździć. 2rz ma większy zakres.

    Jak ktoś woli obsługiwać napęd tylko jedna manetką niech wybierze 1xx, za wygodę zapłaci wyższymi kosztami napędu. kaseta do 1xx to około 300zł, do 2rz 200zł. 

     

  8. 2 godziny temu, Krypto.Szosowiec napisał:

    Chyba sobie żartujesz. 

    Jeżeli naprawdę uważasz że to projekt był problemem i tyle czasu im zajęła poprawa, to myślę że jesteś w dużym błędzie i nie wiesz jak funkcjonują duże firmy.

    W dużych korporacjach proces decyzyjny bywa bardzo nie logiczny zwykłym ludziom. 

    Taki przykład, proces załadunku kontenera powodował że 20% produktów szła na śmietnik po dotarciu do odbiorcy, nikt sie tym nie przejmował, bo nowa metoda pozwałała na 2x szybsze ładowanie i 60% więcej. Hajs się zgadzał. 

    Na większośc problemów przymyka sie oko bo po co się wychylać, rozwiąże problem a laury zbierze mój szef, dopóki nie zrobi sie wokół tego większego smrodu, nikt specjalnie się tym nie przejmuje. 

    • +1 pomógł 1
  9. Nie rozumiem odbioru napedu 1xx w crossie jako zaleta, wręcz przeciwnie, całe życie kręcisz jak chomik na najmniejszych zębatkach kasety. 

    Unibike, Giant zdecydowanie lepsze. Wybór między nimi to kwestia gustu. Różnice wagowe to należało by porównać dwa konkretne modele w danym rozmiarze i to na realnej wadze, plus uwzględnić gdzie są te różnice. Osobiście uważam, że przykładanie uwagi co do wagi w rowerze cross to zbędne komplikowanie sobie wyboru, jak rower będzie solidny, wybaczysz każdą wagę.

  10. Knks

    Wyciąłeś jedno zdanie z mojej wypowiedzi. Napisałem w jakich warunkach Grvele dają wciry xc.

    Za duże masz wyobrażenie na temat FS XC. Ogólnie przyjęty teren jest względnie łatwy. Podobnie z szosa, zwłaszcza typu endurance. Szosa jest tak szybka jak dobra jest twoja kondycja. Endurance nie będzie szybsza od gravela z opona szosową 32C i opartym na GRX 2x. 

    Graveli uniwersalnych leczących cechy roweru gravel i endurance jest całkiem sporo. Wynik postępu technicznego. 

    Ja uważam że kolarstwo szosowe czeka regres a nie progres, rowery szosowe są zbyt drogie, modele podstawowe które by pozwoliły na wejście w ten sport nowemu narybkowi sa zaniedbane przez producentow lub prawie ich nie ma. Konkurencja w postaci graveli jest ciekawsza. 

    kipcior 

    Ja naprawdę nie mam takiej potrzeby wydać miliardy na FS, żeby wjechać gdzieś na jakąś górkę z 2 razy w życiu. Za tą cene zasponsoruje sobie wycieczkę z rowerem, której nie zapomnę do końca życia.

    Wyspecjalizowane rowery to model n+1, i tak mnozy sie liczba tych rowerów, wydajesz pieniądze, a i tak nie masz czasu by na nich jeździć, bo aktywnie wykorzystuje może 2 z nich.  

  11. spidelli

    Jak mamy robić porównanie, to bardziej by mi odpowiadało to z telefonem, kiedyś służyły tylko do rozmowy i wysyłania sms-ow, teraz w telefonie masz aparat, telefon, nawigacje, bankowość.  

    Masz odpowiednią kwotę, budżet na swoje hobby rowerowe. Jak chcesz porównywać gravela z rowerem wyspecjalizowanym to kwotę roweru uniwersalnego dzielisz przez ilość konkretnych rowerów które są wyspecjalizowane.  Czyli jak masz szose i mtb to kwotę za te rowery sumujesz i porównujesz z gravelem za takie pieniadze. 

    Przykładowo gravel za 15tyś porównujesz z szosą za 7,5 tyś, lub Mtb za 7,5 tyś. Czy gravel za 15 tys wypadnie gorzej od szosy za 7,5? Nie. Czy z XC za 7,5? Nie. 

    Uniwersalność się opłaca. 

    Greg 

    To że XC wypada lepiej w terenie trudniejszym to tez wynik szerszych opon, bardziej agresywnego bieżnika, niższego ciśnienia, szerszej kierownicy. XC na szutrach, czy asfalcie mocno zamula, a zamula bo używasz bardziej terenowych opon. jak wspomniałem wcześniej tego łatwiejszego terenu, jest znaaaacznie więcej. 

     

     

  12. Od razu ostrzeżenie :). Ja opisuje rzeczywistość. 

    Na zawodach z XC, jak trasa nie jest specjalnie przygotowana, to rowery gravel maja ban, na takie zawody. bo trenowa rzeczywistość to względnie łatwy teren, a trudne odcinki to tylko fragmenty. Dlatego gravele dają wciry XC. 

    Szosa to głownie rowery endurance, typowe sportowe modele z ostrą geometrią do rywalizacji osiągają jakieś kosmiczne ceny, coraz bardziej spadają do niszy gdzie będzie ten sport uprawiać grupka zapaleńców. Endurance przyjmują coraz szersze opony, bardzo gravelowe rozmiary.

    Wnioski. W tym samym budżecie. Czy dopasiony gravel zastąpi 2 w średniej cenie szosę endurance i rower XC? Tak. 

  13. Na czym polega bardziej sportowa cecha Aspre 2? 

    Ja uważam że dobry gravel to powinien być  dzielnym być w terenie, takiej jeździe geometria powinna sprzyjać, tak jak w nowym krossie. To w terenie najwięcej zyskujesz, plus na wygodzie. 

    Na szosie na kapciu 35-40mm wiele się nie wyciśnie, nawet z pozycja  supermena. 

    Aspre z oponami szosowymi będzie słabą szosówką, a z obecną geometrią słabym gravelem w terenie. Nie pies, nie wydra. 

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...