mowglie

Plusem jest to, ze się przymierzysz do roweru w sklepie, zdecydowanie nalegaj na przejażdżkę próbną. Przemyśl na przykład jednak coś takiego: http://allegro.pl/2018-senatore-v3-men-wypasiony-trek-na-alivio-sr-i7249519904.html To już jest naprawdę fajny sprzęt.

Kross Trans 3,4 - ogólnie słaby osprzęt, wolnobieg zamiast kasety, IMHO bez różnicy - oba jednakowo słaby osprzet Kross Trans 5 - Trochę lepiej, już jest kaseta, więc więcej możliwości zmiany napędu bez zmiany koła (wymiana piasty raczej odpada ze względu na koszty zaplatania etc...) Romet Wagant 2 - to samo, na wolnobiegu, osprzet mieszanka Tourneya z Altusem. Z drugiej strony bułkowoza sam mam na takiej mieszance (przód Tourney, tył Altus), czasem jak potrzebuje wygodniejszej pozycji, to biorę i robię nim swoje ulubione trasy (asfaltowo - szutrowe). Ogólnie daje radę, napęd jest słaby, jak wiesz, że pod obciążeniem sprawuje się słabo, to zmienisz bieg odpowiednio wcześniej i jest gitara. Z tych wszystkich ogólnie najlepiej prezentuje się Kross Trans 5 (lepszy amor, ale nadal uginacz, lepszy napęd). Jesteś pewien, że nie zamówisz roweru z netu?

No ale do pracy i po bułki to treking właśnie się lepiej sprawdzi: 1. osłona łańcucha, więc odpada problem brudnych nogawek, 2. duże błotniki, w razie letniego deszczu znów wracamy w miarę czyści, 3. bagażnik w komplecie, więc po bułki można jechać i jest w co zapakować. Ja osobiście nie lubię jeździć do pracy z plecakiem, wole sakwę na rowerze, mam przynajmniej suche plecy. 4. Pozycja bardziej komfortowa, jak ja to nazywam "na dziadka". Jak generalnie planujesz rower na ścieżki rowerowe i asfalt szukałbym w tej cenie czegoś ze sztywnym widelcem. Pseudoamortyzator doda tylko wagi do roweru, a i tak nie będzie działał. Co do modelu to zerknij jeszcze sobie na przykład na Lazaro Senatore. Sam mam chyba ostatni model ze sztywnym widłem i sobie chwalę.