Witam[emoji6]
Tak wiem, jeżdżę na Duro [emoji1], ale potrzebowałem taniego i dość wytrzymałego amortyzatora, żeby sprawdzić czy jazda w lesie naprawdę jest taka fajna (jest najlepsza! ). W związku z tym prawdopodobnie niedługo zawita u mnie nowy bike, a w związku z tym aktualny rower sprzedam lub zostawię dla mamy.
Ale do rzeczy. Chciałem rozłożyć durnia, wyczyścić, wymienić olej, ale tu pojawia się problem. Odkręciłem lewą(jakby siedzieć na rowerze) śrubę, potem chciałem prawą, czyli zdjąłem pokrętło regulacji tłumienia, wkładam klucz, lekki opór, puściło i... śruba kręci się w obydwie strony nie chcąc "wyjść". Odkręciłem oba korki, z prawej goleni wyjąłem sprężyne i zlałem stary olej. Spróbowałem znów ruszyć tą śrubą od dołu i zauważyłem, że obkręca ona tak jakby (nie wiem jak to nazwać) tuleją w goleni i czymś na samym dnie.
Ktoś z Was jest mi w stanie pomóc? Chciałbym przeczyścić tego durnia i wlać w niego nowy olej, ale jak to zrobić skoro nie mogę go rozłożyć.[emoji17]
Ponadto pokrętło regulacji mogę wyciągnąć w każdym jego ustawieniu, a kilka dni po zakupie amortyzatora te samo pokrętło dosłownie "wyleciało" z goleni. Prawdopodobnie po lądowaniu z hopki, bo tam je znalazłem
Dodam, że Duro rozbieram pierwszy raz.