Trochę mi to daje do myślenia powiem szczerze...ale chyba zostanę przy tym transie na razie. Nie potrzebuję wymieniać wszystkiego na PRO, odpada damper i przedni amor, bo to faktycznie bardziej opłacałoby się kupić nowy rower. Zawieszenie działa w miarę dobrze i chyba da radę w cięższy teren. Hamulce działają nawet spoko, ale już są troszkę zjechane. Obręcze nie są zbyt sztywne i to fakt, pasuje wymienić w cięższy teren. Przerzutki działają bezproblemowo od samego początku, świetna sprawa. Opony koniecznie do wymiany, bo już kilka razy na prostych zakrętach w lesie zaliczyłem glebę, czułem się jak na lodzie. Kiera będzie do wymiany.
Jeszcze pytanie odnośnie wytrzymałości i trwałości ramy... Na jaką jazdę mogę sobie pozwolić,a czego lepiej nie robić? No i jak wypada w porównaniu do Reginy?
Jeszcze dodam, że mieszkam w okolicach Przemyśla, także zaczynają się tutaj już fajne górki, także jest gdzie trenować