Witam, Mam wielki problem gdyz podczas lekkiego hamowania lub nawet ostrego jest taki pisk ze slychac go z dalekiej odleglosci. Dzis rozebralem cale okladziny i tarcze i porzadnie je wyczyscilem za pomoca WD-40 do takiego stopnia ze jak przejechalem papierem to nie byl brudny. ale wystarczylo raz zachamowac i znowu piszcza. Nie wiem co robic czy wymieniac okladziny i tarcze czy moze jest jakis srodek ktory zrobi aby nie piszczalo. Nasmarowali mi czyms tarcze w serwisie rowerym i powiedzieli ze przestanie po ilus hamowania zrobilem 100km z czestymi hamowaniami no i ten.... szkoda gadac