Nie śledzę ostatnio rynku, więc nie jestem na bieżąco, dlatego pytam tutaj.
Szukam roweru MTB XC HT - nie ścigam się, ale lubię sportowy wygląd i geometrię. Miałem kiedyś aluminiowego Speca Chisela 2018r, potem karbonowego Scott Scale 930, który zbyt wiele nie zmienił ani w osiągach ani w wygodzie (pewnie kwestia cienkiej sztycy w Chiselu robiła robotę). Wydaje mi się, że w moim wypadku lepiej sprawdziłby się rower aluminiowy - mniej stresu o uszkodzenie ramy kamieniami czy klamkomanetkami przy upadku itp. Nowe ramy alu Gianta, Supa czy Speca są całkiem w porządku moim zdaniem. Rozważam też coś z Decathlon.
Warunki:
1. Sztywne osie.
2. Napęd Shimano 1x12 lub 1x11
3. Przyzwoite koła i korba aby nie trzeba było na starcie wymieniać.
4. Blokada amortyzatora na kierownicy.
Mile widziane:
1. Wkręcany suport
2. Zabezpieczenie przed uderzeniem klamek w ramę (to chyba tylko Canyon ?).
3. Wieczysta lub minimum 5 letnia gwarancja na ramę.
Ciekawą propozycją wydaje się Giant XTC SLR 29 1 2024 lub 2025 do kupienia za około 6 tys zł. ale chętnie przeczytam Wasze propozycje/opinie.